Chyba w żadnym mieście w Polsce PolskiBus nie ma takich problemów jak w Lublinie. Każdy ruch firmy ku zwiększaniu siatki połączeń, jest natychmiast blokowany przez stowarzyszenia zrzeszające busowych przewoźników.
Wstyd dla miasta – rozklekotane wypchane do granic możliwości busy podskakujące na każdej nierówności. Masakra, jak ktoś chce w Lublinie wejść z poważnym biznesem to od razu ma problemy…
O czym ty pierdzielisz. Furmanką jechałeś? Widziałeś jakimi busami obsługuje np. BP Tour, którym jeżdżę na tej trasie kilka ładnych lat? Nie wiem jak jest w innych firmach, ale ciekawe czy pasażerowie protestowali również przeciwko standardom, jakie utrzymuje polskibus w stosunku do pracowników.,,14 grudnia kierowcy Polskiego Busa zorganizują pierwszy w historii firmy protest. Chodzi o utrudnianie działalności związkowej i niskie płace.”
inSaiyan
No to skoro nie wiesz, to po co się odzywasz? Jedna firma wiosny nie czyni, a to co jeździ do Warszawy i blokuje przy okazji PB to jest dramat.
kumaty
Contbus blokuje PB by nie utracić monopolu . Kiedyś zniszczył firmę konkurującą – Misura i inne t.p. Tylko solidarność pasażerów może to zmienić – nie korzystać z usług Contbusa . Ot , cała prawda .
konkretny
w Contbusie to istny dramat… po 2,5h „podróży” tą konserwą odechciewa się wszystkiego… 🙂 dlatego prawo powinno wymusić na przewoźnikach większe minimum przestrzenna dla podróżujących…
Obserwator
Jeździłem BP Tour wielokrotnie i faktycznie na tle innych przewoźników ten się wyróżnia, jednakże komfortu w żaden sposób nie da się porównać z Polskim Busem. W BP Tour w większości to Mercedesy Sprintery zaadaptowane na autobusy a to dalej jest podłoga dostawczego samochodu podskakująca na nierównościach – fizyki nie oszukasz. Co do warunków w BP proponuję poczytać opinie na gowork: „Jak nie ukradniesz na biletach to nie zarobisz.Umowa zlecenie lub działalność gospodarcza co oznacza że nie masz urlopu i za zwolnienie ci nie płacą.Kompletny brak szacunku dla kierowców dlatego cały czas mają wakaty.Lepiej zbierać puszki i makulaturę niż tam pracować.Ja pracowałem 2 tygodnie po 12 h i dałem sobie spokój.” – u innych przewoźników jest pewnie jeszcze gorzej.
Co ty za głupoty gadasz
@Paweł Safian od kiedy ty BP Tour jezdzisz? Od roku? Jezdziłem pare lat przed PB i różnica jest kolosalna. Co 2 podróz z BP Tour była meka (zepsuty fotel, nawiew chłodu który był uszkodzony i nie dało się wyłaczyc i wiele innych, nie wpominajac jakimi drogami sie poruszali). Wiec te ładne kilka lat to chyba kilka miesiecy 🙂
Pio
to spróbuj Bp Tourem przyjechać z Helu ściśnięty jak sardynka w puszce. Miejsca w ich busach bardzo mało, nie mówiąc o komforcie mimo ze ładnie wyglądają z zewnątrz
konkretny
dlatego należy wymusić zmianę prawa, umożliwiającego dopuszczanie do ruchu publicznego jedynie pojazdów z większą powierzchnią przestrzenną
Krusnik02
Człowieku, nigdy, w żadnym busie nie będziesz miał takiego komfortu jak w autokarze. Wiem, bo busami przejeździłem wiele lat w czasie studiów i do pracy. Jak ktoś jest gnomem 1,5 m w kapeluszu to rozumiem, ze mu bus nie przeszkadza ale ludzie powyżej 1,8 m wzrostu nie mogą normalnie usiąść – nawet 30 minut jazdy z kolanami wbitymi w oparcie fotela przed tobą potrafi dobić, a co dopiero kilka godzin. Polski Bus na długiej trasie nie da się porównać z niczym, co funkcjonuje na rynku kołowych przewozów pasażerskich. To stowarzyszenie busiarzy blokuje PB, nie dając nic w zamian i to jest zwykłe sqrwysyństwo.
Jerry
A co ma stosunek do pracowników w Polskim Busie do blokowania ich działalności na trasach z/do Lublina? Jak Biedronka dawniej źle traktowała pracowników (nie wiem jak jest teraz) to nikt nie blokował otwierania się nowych dyskontów. Takie działanie odczują przede wszystkim konsumenci, którzy dalej będą zmuszeni do korzystania z usług obecnych przewoźników. Ja chcę mieć wybór czy jechać wygodnym autobusem, który trzyma się ustalonego rozkładu jazdy czy ciasnym busem, który na trasie łamie wszelkie możliwe ograniczenia prędkości bo musi się wyrobić w ustalonym bardzo ciasno czasie przejazdu.
Niezadowolony
Wypada rozpocząć bojkot firm będących członkami stowarzyszenia Lexmid i BUS.
Tomek
Dobrze powiedziane. Podróż busem to maks 1,5 godz i to na siedząco. Niestety pomimo wielu kar nakładanych na busiarzy nadal upychają oni ludzi jak sardynki. Ale to wina i ludzi, że na to pozwalają. Kiedyś zwróciłem uwagę kierowcy na trasie Lublin – Biłgoraj, że jest za dużo ludzi a on na to, że jak mi się nie podoba to mogę wysiąść. I wysiadłem. Przepychając się słyszałem, komentarze pasażerów, że przeze mnie kierowca połowę busa wysadzi. Ale wysiadłem i zadzwoniłem na policję. Pojechałem 15 minut później praktycznie pustym busem i widziałem na abramowickich tego „mojego” busa, z którego wysiadali pasażerowie. Część z nich musiała jechać tym, którym ja pojechałem ale czułem sie jakbym jechał więźniarką z przestępcami bo wzroku ze mnie nie spuszczano.
Jadzia
Gratuluję postawy! Oby więcej ludzi nie bało się reagować jak Pan w tej sytuacji. 🙂
Korwin
fajna bajka, znasz jeszcze jakieś inne równie ciekawe ?
Tomek
To nie bajka tylko chamstwo kierowcy ponieważ za nim stały inne busy ten jednak upychał jak najwięcej do swojego. Nie ważny człowiek, ważne złotówki. Jeśli ktoś dba o pasażera to i ten mu sie odwdzięczy. Ja mu sie odwdzięczyłem.
Korwin
skoro stały inne busy za nim to czemu ludzie się pchali do pełnego busa, a nie poszli do pustych ?
fg
Lepiej dzwonić do ITD w takiej sprawie, bo oni konkretniejsze mandaty wlepiają.
Jasio
Busy to niestety zło – szaleni kierowcy, brak toalety i pasażer – bydło do wożenia, aby zapłacił parę złotych. Dla czego marszałek działa na korzyść wąskiego grona busiarzy, olewając wyborców ? Te reklamy przed wyborami tych gęb z UW na jakich zasadach jeździły na tych maszrutach niczym z rosji ?
a słyszała Pani o protestach pracowników plbusa dotyczące m.in niskich płac i zwalniania związkowców? Czy tani bilet to najważniejsze kryterium wybierania usługi? A zresztą ja wygodnie jeżdżę na tej trasie innym przewoźnikiem. I jak to możliwe?
Ewa, 33
to nie tani bilet jest najważniejszy, chociaż też, zwłaszcza tu, na wschodzie, gdzie płace są najniższe w Polsce, ale również wygoda przejazdu, czyli normalne odległości między siedzeniami i do sufitu, świeże powietrze w autobusie i toaleta
ww. są dostępne u innego przewoźnika, więc plbus nie jest wcale taki wyjątkowy. A płace są niskie, więc tym bardziej chyba takich przedsiębiorców nie ma co wspierać.
Ewa, 33
jak się zastanawiasz, czy kupić sobie drożdżówkę i bilet, czy tylko bilet, to raczej nie poprzesz droższego przewoźnika głodując
a ww. są bardzo kiepsko dostępne u innych przewoźników
jOOj
kierowcy busów nie protestują bo do protestów trzeba najpierw mieć umowę o pracę…
fg
No i fajnie, że jeździsz komfortowo, ale może daj innym możliwość wyboru.
P.S. Pytałeś kierowcy tego Twojego busa jak tam u nich w firmie kwestia płac i związków zawodowych?
egz
Nikt na siłę nie pracuje w PB. Jak nie pasuje pracodawca to się go zmienia a nie wypisuje bzdury na forach.
Jasio
ooo tak busiarze już czekają z ofertami umów o prace i warunkami zatrudnienia o ile wiedzą co to jest etat i co oferuje pracodawca….
ABC
Co do związkowców to w pełni popieram. To najgorsze co może w firmie być.
kresiarz
Panie Pawle, rozumiem, że elektroniki, ubrań, zabawek i tysięcy innych produktów produkowanych w Chinach też Pan nie kupuje, bo tam wyzysk i niskie płace?
mrozik
babka śmiać się czy płakać z ciebie chyba że mówisz o obeznych włądzach LUBLINA
Wacek
Tylko najpierw sprawdź, kto w tym przypadku wchodzi w skład tej „ekipy rządzącej”.
Ewa, 33
no i znowu zaścianek
po co wozić ludzi w cywilizowanych warunkach
lepiej poupychać jak bydło z kolanami pod brodą i oddechem kolejnego nieszczęśnika na plecach
wstyd, panie marszałku, wielki wstyd, parafrazując
zyz
Nie podoba Ci się przewoźnik – po prostu nie jedziesz. Mamy ponoć demokrację i wybór należy do Ciebie.Po co babo marudzisz??? pzdr
Ewa, 33
jasne, nie jadę do siostry w odwiedziny, bo nie podoba mi się przewoźnik
powiedział co wiedział
o to cała dyskusja, że pozbawia sie nas wyboru przewoźnika, pozostawiając lubelskich nędznych busiarzy
naprawdę tego nie rozumiesz?
Obserwator
Nie jedź – ok, ale dlaczego marszałek ma decydować czym będę jeździł. Niech jeżdżą Ci przewoźnicy którzy chcą a warunki rynkowe wyłonią, którymi chcą jeździć klienci.
kru
Dokładnie, panie marszałku, to kto u was bierze łapówy za te niecne kombinacje?
Wstyd dla miasta – rozklekotane wypchane do granic możliwości busy podskakujące na każdej nierówności. Masakra, jak ktoś chce w Lublinie wejść z poważnym biznesem to od razu ma problemy…
O czym ty pierdzielisz. Furmanką jechałeś? Widziałeś jakimi busami obsługuje np. BP Tour, którym jeżdżę na tej trasie kilka ładnych lat? Nie wiem jak jest w innych firmach, ale ciekawe czy pasażerowie protestowali również przeciwko standardom, jakie utrzymuje polskibus w stosunku do pracowników.,,14 grudnia kierowcy Polskiego Busa zorganizują pierwszy w historii firmy protest. Chodzi o utrudnianie działalności związkowej i niskie płace.”
No to skoro nie wiesz, to po co się odzywasz? Jedna firma wiosny nie czyni, a to co jeździ do Warszawy i blokuje przy okazji PB to jest dramat.
Contbus blokuje PB by nie utracić monopolu . Kiedyś zniszczył firmę konkurującą – Misura i inne t.p. Tylko solidarność pasażerów może to zmienić – nie korzystać z usług Contbusa . Ot , cała prawda .
w Contbusie to istny dramat… po 2,5h „podróży” tą konserwą odechciewa się wszystkiego… 🙂 dlatego prawo powinno wymusić na przewoźnikach większe minimum przestrzenna dla podróżujących…
Jeździłem BP Tour wielokrotnie i faktycznie na tle innych przewoźników ten się wyróżnia, jednakże komfortu w żaden sposób nie da się porównać z Polskim Busem. W BP Tour w większości to Mercedesy Sprintery zaadaptowane na autobusy a to dalej jest podłoga dostawczego samochodu podskakująca na nierównościach – fizyki nie oszukasz. Co do warunków w BP proponuję poczytać opinie na gowork: „Jak nie ukradniesz na biletach to nie zarobisz.Umowa zlecenie lub działalność gospodarcza co oznacza że nie masz urlopu i za zwolnienie ci nie płacą.Kompletny brak szacunku dla kierowców dlatego cały czas mają wakaty.Lepiej zbierać puszki i makulaturę niż tam pracować.Ja pracowałem 2 tygodnie po 12 h i dałem sobie spokój.” – u innych przewoźników jest pewnie jeszcze gorzej.
@Paweł Safian od kiedy ty BP Tour jezdzisz? Od roku? Jezdziłem pare lat przed PB i różnica jest kolosalna. Co 2 podróz z BP Tour była meka (zepsuty fotel, nawiew chłodu który był uszkodzony i nie dało się wyłaczyc i wiele innych, nie wpominajac jakimi drogami sie poruszali). Wiec te ładne kilka lat to chyba kilka miesiecy 🙂
to spróbuj Bp Tourem przyjechać z Helu ściśnięty jak sardynka w puszce. Miejsca w ich busach bardzo mało, nie mówiąc o komforcie mimo ze ładnie wyglądają z zewnątrz
dlatego należy wymusić zmianę prawa, umożliwiającego dopuszczanie do ruchu publicznego jedynie pojazdów z większą powierzchnią przestrzenną
Człowieku, nigdy, w żadnym busie nie będziesz miał takiego komfortu jak w autokarze. Wiem, bo busami przejeździłem wiele lat w czasie studiów i do pracy. Jak ktoś jest gnomem 1,5 m w kapeluszu to rozumiem, ze mu bus nie przeszkadza ale ludzie powyżej 1,8 m wzrostu nie mogą normalnie usiąść – nawet 30 minut jazdy z kolanami wbitymi w oparcie fotela przed tobą potrafi dobić, a co dopiero kilka godzin. Polski Bus na długiej trasie nie da się porównać z niczym, co funkcjonuje na rynku kołowych przewozów pasażerskich. To stowarzyszenie busiarzy blokuje PB, nie dając nic w zamian i to jest zwykłe sqrwysyństwo.
A co ma stosunek do pracowników w Polskim Busie do blokowania ich działalności na trasach z/do Lublina? Jak Biedronka dawniej źle traktowała pracowników (nie wiem jak jest teraz) to nikt nie blokował otwierania się nowych dyskontów. Takie działanie odczują przede wszystkim konsumenci, którzy dalej będą zmuszeni do korzystania z usług obecnych przewoźników. Ja chcę mieć wybór czy jechać wygodnym autobusem, który trzyma się ustalonego rozkładu jazdy czy ciasnym busem, który na trasie łamie wszelkie możliwe ograniczenia prędkości bo musi się wyrobić w ustalonym bardzo ciasno czasie przejazdu.
Wypada rozpocząć bojkot firm będących członkami stowarzyszenia Lexmid i BUS.
Dobrze powiedziane. Podróż busem to maks 1,5 godz i to na siedząco. Niestety pomimo wielu kar nakładanych na busiarzy nadal upychają oni ludzi jak sardynki. Ale to wina i ludzi, że na to pozwalają. Kiedyś zwróciłem uwagę kierowcy na trasie Lublin – Biłgoraj, że jest za dużo ludzi a on na to, że jak mi się nie podoba to mogę wysiąść. I wysiadłem. Przepychając się słyszałem, komentarze pasażerów, że przeze mnie kierowca połowę busa wysadzi. Ale wysiadłem i zadzwoniłem na policję. Pojechałem 15 minut później praktycznie pustym busem i widziałem na abramowickich tego „mojego” busa, z którego wysiadali pasażerowie. Część z nich musiała jechać tym, którym ja pojechałem ale czułem sie jakbym jechał więźniarką z przestępcami bo wzroku ze mnie nie spuszczano.
Gratuluję postawy! Oby więcej ludzi nie bało się reagować jak Pan w tej sytuacji. 🙂
fajna bajka, znasz jeszcze jakieś inne równie ciekawe ?
To nie bajka tylko chamstwo kierowcy ponieważ za nim stały inne busy ten jednak upychał jak najwięcej do swojego. Nie ważny człowiek, ważne złotówki. Jeśli ktoś dba o pasażera to i ten mu sie odwdzięczy. Ja mu sie odwdzięczyłem.
skoro stały inne busy za nim to czemu ludzie się pchali do pełnego busa, a nie poszli do pustych ?
Lepiej dzwonić do ITD w takiej sprawie, bo oni konkretniejsze mandaty wlepiają.
Busy to niestety zło – szaleni kierowcy, brak toalety i pasażer – bydło do wożenia, aby zapłacił parę złotych. Dla czego marszałek działa na korzyść wąskiego grona busiarzy, olewając wyborców ? Te reklamy przed wyborami tych gęb z UW na jakich zasadach jeździły na tych maszrutach niczym z rosji ?
Jakaś łapka druga łapkę myje proste. Skandal.
Jeździć pociągami! 😀
nie wszystkich stać na pociągi
jak widać wygoda pasażerów nie liczy się dla obecnej ekipy rządzącej, trzeba o tym pamiętać przy kolejnych wyborach
a słyszała Pani o protestach pracowników plbusa dotyczące m.in niskich płac i zwalniania związkowców? Czy tani bilet to najważniejsze kryterium wybierania usługi? A zresztą ja wygodnie jeżdżę na tej trasie innym przewoźnikiem. I jak to możliwe?
to nie tani bilet jest najważniejszy, chociaż też, zwłaszcza tu, na wschodzie, gdzie płace są najniższe w Polsce, ale również wygoda przejazdu, czyli normalne odległości między siedzeniami i do sufitu, świeże powietrze w autobusie i toaleta
ww. są dostępne u innego przewoźnika, więc plbus nie jest wcale taki wyjątkowy. A płace są niskie, więc tym bardziej chyba takich przedsiębiorców nie ma co wspierać.
jak się zastanawiasz, czy kupić sobie drożdżówkę i bilet, czy tylko bilet, to raczej nie poprzesz droższego przewoźnika głodując
a ww. są bardzo kiepsko dostępne u innych przewoźników
kierowcy busów nie protestują bo do protestów trzeba najpierw mieć umowę o pracę…
No i fajnie, że jeździsz komfortowo, ale może daj innym możliwość wyboru.
P.S. Pytałeś kierowcy tego Twojego busa jak tam u nich w firmie kwestia płac i związków zawodowych?
Nikt na siłę nie pracuje w PB. Jak nie pasuje pracodawca to się go zmienia a nie wypisuje bzdury na forach.
ooo tak busiarze już czekają z ofertami umów o prace i warunkami zatrudnienia o ile wiedzą co to jest etat i co oferuje pracodawca….
Co do związkowców to w pełni popieram. To najgorsze co może w firmie być.
Panie Pawle, rozumiem, że elektroniki, ubrań, zabawek i tysięcy innych produktów produkowanych w Chinach też Pan nie kupuje, bo tam wyzysk i niskie płace?
babka śmiać się czy płakać z ciebie chyba że mówisz o obeznych włądzach LUBLINA
Tylko najpierw sprawdź, kto w tym przypadku wchodzi w skład tej „ekipy rządzącej”.
no i znowu zaścianek
po co wozić ludzi w cywilizowanych warunkach
lepiej poupychać jak bydło z kolanami pod brodą i oddechem kolejnego nieszczęśnika na plecach
wstyd, panie marszałku, wielki wstyd, parafrazując
Nie podoba Ci się przewoźnik – po prostu nie jedziesz. Mamy ponoć demokrację i wybór należy do Ciebie.Po co babo marudzisz??? pzdr
jasne, nie jadę do siostry w odwiedziny, bo nie podoba mi się przewoźnik
powiedział co wiedział
o to cała dyskusja, że pozbawia sie nas wyboru przewoźnika, pozostawiając lubelskich nędznych busiarzy
naprawdę tego nie rozumiesz?
Nie jedź – ok, ale dlaczego marszałek ma decydować czym będę jeździł. Niech jeżdżą Ci przewoźnicy którzy chcą a warunki rynkowe wyłonią, którymi chcą jeździć klienci.
Dokładnie, panie marszałku, to kto u was bierze łapówy za te niecne kombinacje?
Brawo! Niech żyje państwo opiekuńcze!