Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny wypadek na skrzyżowaniu w Chmielu Drugim. Tym razem tragiczny w skutkach

W sobotę informowaliśmy o groźnym wypadku na skrzyżowaniu w Chmielu Drugim, a dzień później doszło do kolejnego tego typu zdarzenia. Tym razem zakończyło się ono tragicznie. Zginęła jedna osoba.

30 komentarzy

  1. Śmieszne jest to tłumaczenie że przyczyną wypadków jest NOWY ASFALT. Od II wojny mieliśmy dziurawe drogi, teraz sporo się zmieniło – i dalej źle. Więc jak ma być? Wozy konne? Błotniste drogi? Jak na filmie Noce i Dnie?? Ludziska, zastanówcie się co mówicie. Wniosek prosty – jak się nie widzi znaku STOP lub nie wie co on oznacza, trza oddać prawo jazdy. Krótka piłka.

    • 100% racji, takie perdzielenie… bo człowiek to idealna istota zaraz po Bogu i jak już nie ma na co zrzucić winy to „nowy asfalt” został oskarżony… a to drzewo i inne rzeczy one się nie obronią, wszystko tylko nie człowiek… otako!
      Dwa miesiące temu o mało nie zginął tam mój znajomy (w citroen berlingo), leżał prawie miesiąc w śpiączce bo jakiś kretyn w busie też „został oślepiony blaskiem” nowego asfaltu i nie zatrzymał się na stopie…

    • Jemanuela Jewgienija IV

      Wróżu… widzi sie znaku STOP, ale mysli sie: „jakoś to be…” i jedzie sie na oślep
      A skutki tej głupoty jak opisano wyżej

  2. Zdanie jest częścią tekstu, a z niego wynika, coś innego …prawda?

  3. Jak tiry dalej będą jeździć na tej trasie to łatanie dziur w Kozicach nic nie da.

  4. Przeczytaj to zdanie jeszcze z 20 razy a może ogarniesz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

    • „Pomimo starań ratowników. …. zginęła na miejscu” – czyli starali się, żeby przeżyła. Po co siać ferment , tam gdzie to niepotrzebne?

  5. Mój śp. Tatuś, najlepszy na świecie kierowca I nauczyciel jazdy, raz w moim życiu kierowcy skarcił mnie, kiedy dojeżdżając do znaku STOP, jedynie znacznie zwolniłam, a nie zatrzymałam się. Tata powiedział mi wtedy, że to jest znak ŚWIĘTY i mam sobie to zapamiętać na całe życie. Tak też robię. Obserwuję natomiast, że wielu „kierowcom” powtórzyć tę świętą zasadę tysiąc razy, to będzie za mało…

    • Tatuś miał rację, ale to było „kiedyś”. Teraz urzędnicy stawiają znaki STOPu gdzie popadnie, niekoniecznie tam, gdzie faktycznie są potrzebne. Efekt jest taki, że ludzie przestają je respektować.

      • Twoim obowiązkiem jest zatrzymanie przed znakiem STOP, a nie filozofowanie na temat zasadności tego znaku. Postawił go tam ktoś, kto się na tym naprawdę zna.

        • A ja bym nie był taki pewny nieomylności urzędniczej. Z absurdami drogowymi trzeba walczyć i już kilka moich interwencji zakończyło się zmianą oznakowania na bardziej odpowiednie w danym miejscu. Wystarczy, że na odpowiedzialnym stanowisku zatrudniony jest „przyjaciel rodziny” zamiast specjalista i rosną nam takie „kwiatki” w postaci STOPu gdzie popadnie.

          • coś ci się p… w swojej pustej głowie zenek, idz może k… spiewać a nie wypowiadasz się na tematy o których nie masz bladego, a nawet zielonego pojęcia czubie j……y !!!!

          • @Pan M… Piękną laurkę sobie wystawiłeś. Dobrze, że ty masz pojęcie o wszystkim. Broń mnie dobry Boże przed spotkaniem takiego „inteligenta” na swojej drodze. Ani to wysławiać się nie umie, ani pojęcia o ruchu drogowym nie ma. O kulturze nawet nie wspomnę. A może Zenek dotknął czułego miejsca??? Kto wie.

  6. Widocznie nawyki z ojczystego kraju Ukraińców przyczyniły się do tej tragedii . Na Ukrainie znak ” stop ” , to to samo co znak ” przejście dla pieszych ” . Klakson i gaz do dechy by nie za bardzo zwalniać , bo nie chce im się wajchować lewarkiem i wyciskać sprzęgło

  7. A co to ciężarowe volvo robiło na 8-tonowym ograniczeniu?

    • Ta ciężarówka ma „zezwolenie” jest to transport owoców do/ze „Stryjno-sadu” innej drogi nie ma np.do Biłgoraja/

  8. Trzeba postawić sygnalizatory świetlne………………..

  9. „Zwłaszcza po tym, jak na drodze Krzczonów – Czerniejów ułożona została nowa nawierzchnia.” – to pewnie teraz ta droga wygląda lepiej, niż Piotrków-Piaski w okolicach Chmiela Drugiego właśnie. Gdy pierwszy raz tym kawałkiem jechałem, to myślałem, że lotnictwo ćwiczyło tam naloty dywanowe. I ćwiczenia zakończyły się sukcesem. Ale z tym dobrym asfaltem i wymuszaniem pierwszeństwa jest coś na rzeczy. Ludzie automatycznie zakładają, że im lepsza naawierzchnia, tym bardziej uprzywilejowany odcinek. Cikawe, czy na tym skrzyżowaniu jest jedynie znak STOP, czy też są jakieś dodatkowe ostrzeżenia kilkaset metrów wcześniej o zbliżaniu się do drogi z pierwszęństwem. Jeśli to drugie, to ukraiński kierowca ignorował znaki hurtem.

    • są znaki 150m przed skrzyżowaniem, rondo to jedyne rozwiązenie w tym miejscu bo do 2020 roku mają położyć asfalt od piotrkowa do piask więc mieszkańcy którzy zazwyczaj jak to na wsi są rolnikami będą mieli wielki problem z przejechaniem przez to skrzyżowanie bo ruch na pewno sie sporo zwiększy chociażby o tiry które na razie nie jeżdżą przez ograniczenie tonażowe…

    • Ukrainiec zginął, bo to skrzyżowanie, oprócz znaku STOP, powinno mieć na podporządkowanej śpiącego policjanta. Dlaczego? Jak się dojeżdża do skrzyżowania od strony Piask to gów.o widać co się dzieje na drodze Krzczonów – Czerniejów. Droga Piaski – Piotrków jest w stanie rozkładu i nikt logicznie myślący się na niej nie rozpędza, ale na przecinającej ją w Chmielu drodze Krzczonów – Czerniejów pomykają jak się patrzy. Kilka razy widziałem tam sytuację, która o włos nie skończyła się dzwonem – po prostu kierowcy widząc dobry asfalt leją ciepłym moczem na znaki. Moim zdaniem,z uwagi na wołający o pomstę do nieba asfalt, ratujący życie STOP powinien dotyczyć drogi Piaski – Piotrków, szczególnie że od strony Piask wjeżdża się pod górkę a widok w lewo i prawo jest utrudniony – to, czy ktoś jedzie z podporządkowanej widać dopiero po wjechaniu na skrzyżowanie.

      • Najlepiej postawić znaki STOP z każdej strony przed wjazdem na to skrzyżowanie. Będzie bezpieczniej. Jakby ktoś słabiej myślący nie załapał, to była ironia.

        • W USA tzw. all-way stops są bardzo powszechne. Oznacza to, że kazdy pojazd dojeżdżający do skrzyżowania musi się zatrzymać. A kto ma pierwszeństwo? ten, kto dojechał do skrzyżowania pierwszy.

          • Ale nie jesteśmy w USA. W myśl naszych przepisów, gdyby zrobić tzw. „all stop” to by się zrobiło krzyżowanie równorzędne, z tą różnicą, że obowiązkowe byłoby zatrzymanie. Na szczęście u nas nie ma w kodeksie zasady „kto był pierwszy”, bo dzwonów byłoby jeszcze więcej. W końcu każdy byłby pierwszy. A jeśli by nie był, to zrobiłby wszystko, żeby być. Efekt odwrotny do pożądanego.

  10. Ufam, że jeśli stawiają te znaki tam, gdzie stawiają, to znaczy, że są tam POTRZEBNE. Koniec, kropka. Moim i każdego obowiązkiem jest się zastosować. A swoje widzimisię i nieomylność zostaić na inne okazje.

    • Taaaa… Rządzący lubią takich. Nie myśleć, posłusznie wykonywać co wielmożny pan urzędnik każe. Co innego widzieć problem i reagować, a co innego mieć wszystko w d… Dopóki jest znak, trzeba go respektować, ale trzeba zrobić wszystko, żeby niepotrzebny znak zmienić.

    • Mylisz się. Akurat na tamtym skrzyżowaniu znak STOP jest potrzebny i bardzo dobrze że tam jest. Trzeba się zatrzymać, rozejrzeć i dopiero jechać. Jednak mówienie że wszystkie stawiane znaki są potrzebne „bo stoją” jest tak samo absurdalne jak stawianie znaków z terenem zabudowanym w środku lasu, rysowanie ciągłej na równej drodze o super widoczności i wiele innych przykładów wynikających z urzędniczego widzi mi się, nie poparte żadnym racjonalnym powodem, a często nawet powodem przeciwnym do racjonalności.

Z kraju