Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny wypadek na „nadwiślance”. To jedna z najniebezpieczniejszych dróg wojewódzkich

W ostatnim czasie nie ma tygodnia, aby na „nadwiślance”, czyli biegnącej z Puław przez Dęblin w kierunku Warszawy drodze wojewódzkiej nr 801, nie doszło do groźnej kolizji lub wypadku. Dzisiaj zderzyły się na niej kolejne dwa auta.

Do zdarzenia doszło w piątek tuż po godzinie 14 w miejscowości Matygi w powiecie puławskim. Na drodze wojewódzkiej nr 801 Puławy – Dęblin zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak nas poinformowano, w wypadku poszkodowane zostały dwie osoby. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny zdarzenia. Przez kilka godzin trasa była w tym miejscu całkowicie zablokowana.

To kolejne w ostatnim czasie zdarzenie drogowe na „nadwiślance”. Nie ma praktycznie tygodnia, żeby nie doszło na niej do wypadku lub poważniejszej kolizji. Jak tłumaczą nasi czytelnicy, choć droga jest wąska i kręta a jej nawierzchnia nierówna, nie brakuje kierowców, którzy za nic mają ograniczenia prędkości i zakazy wyprzedzania.

Kolejny wypadek na „nadwiślance”. To jedna z najniebezpieczniejszych dróg wojewódzkich
(fot. nadesłane – Neta – DZIĘKUJEMY!)

13 komentarzy

  1. A co się dziwić?
    „17” rozgrzebana, a lemingi muszą jakoś dojechać do Warsiafy.
    W owczym pędzie część musi paść.

  2. Onanis Samokopulos

    …a droga kręta i po opadach śniegu nie pobłaża „mistrzom prostej”, pzdr

  3. Droga z Puław do Dęblina jest ,,specyficzna” . W zasadzie nie ma poboczy, żeby uciec w bok, wysokie skarpy na poboczach (droga to wał), asfalt pofałdowany jak brzuch kalisza i proste odcinki, które kuszą do gniecenia pedału. Komu brak wyobraźni i nie widział skutków prędkości na drodze ten ryzykuje tam swoim lub czyimś życiem. Rowerem lubię jeździć ale tą drogę omijam szerokim łukiem.

    • Nie patrzą że podwójna ciągła zakręt tylko wyprzedzają aby szybciej a póżniej nie winne osoby najbardziej cierpią .

  4. Wg mnie to wina Tuska ?

  5. Widziałem tego kretyna tuż przed wypadkiem. Jechał z Dęblina w kierunku Puław. Szedł na czołówkę ze mną wyprzedzając busa na ostatnim zakręcie przed Borową. Nawet powiedziałem głośno, że do celu chyba nie dojedzie. No i 500m dalej….. Wracając musiałem przez pola objeżdżać

  6. Niech ZDW coś zrobi coś z tym odcinkiem

  7. Kur…. naprawić wytłuczonej nawierzchni przez ciężarówki na wale od Borowej do Wólki Gołebskiej to nie łaska i to nie podrównanie kolejną warstwą asfaltu, a rzeczywistym utrwardzeniem czyli lekkie frezowanie nawiezienie tłucznia i położenie nowej nawierzchni, w Holandii ciężarówki jeżdżą po wałach i nie ma problemu z pofalowanym asfaltem

Z kraju