Kolejne środki ochrony osobistej trafiają do DPS-ów, hospicjów i schronisk (zdjęcia)
15:10 21-11-2021
Z magazynu w Lublinie przekazywane są kolejne środki ochrony osobistej do instytucji w całym regionie. Chodzi o maseczki, rękawiczki, płyny do dezynfekcji, fartuchy i kombinezony ochronne, czepki, jednorazową pościel, czy też chusteczki dezynfekujące. W ten sposób Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie prowadzi działania mające na celu zadbanie o życie i zdrowie mieszkańców województwa, którzy z racji swoich deficytów zdrowotnych, wieku lub bezdomności są obecnie szczególnie wystawieni na zagrożenie covid-19.
W piątek marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski przekazał zestaw tego typu środków przedstawicielom Domu Pomocy Społecznej w Kraśniku. Wcześniej podobnym wsparciem zostało objętych 68 instytucji: 47 Domów Pomocy Społecznej, 11 hospicjów oraz 10 schronisk dla osób bezdomnych.
Całość realizowana jest w ramach projektu unijnego, którego celem jest łagodzenie skutków wystąpienia pandemii oraz przeciwdziałanie jej negatywnym efektom. Łącznie zakupiono 134 tys. jednorazowych maseczek ochronnych, 36 160 fartuchów ochronnych, 16 757 maseczek ochronnych 5-warstwowych FFP2, 15 300 ochraniaczy na buty, 14 514 czepków ochronnych, 8 150 kompletów pościeli jednorazowej, 7 550 kombinezonów ochronnych, 4 560 opakowań chusteczek dezynfekujących, 4 tys. ręczników jednorazowych, 2 789 opakowań rękawiczek jednorazowych, do tego po kilkaset opakowań środków do dezynfekcji powierzchni, środków do dezynfekcji rąk, mydła antybakteryjnego czy też gogli ochronnych. Na ten moment wartość zakupionych środków ochrony osobistej wynosi 1,3 mln zł.
(fot. UMWL)
Strach wywołany takimi „procedurami” i całą scamdemią szybciej zabije starszych niż straszne przeziębienie.
Ale tam są wszyscy zaszczepieni i będą żyli długo i szczęśliwie, z trzecią dawką mają certyfikat na następny rok – zwłaszcza w hospicjach.
No przecież mieszkańcy DPS szczepieni w pierwszej kolejności. Więc po co ich straszyć.
U nas w firmie już od dawna nie uzupełniano podajników na płyn dezynfekujący. Jak chodzę do sklepów toteż tam wiecznie sucho. Nie ważne czy to Lidl, Biedronka czy inny sklep