Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejna śmierć na drodze. Zginął rowerzysta, jechał bez świateł

Wczoraj wieczorem na drogach naszego regionu po raz kolejny doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Ofiarą jest rowerzysta, który pomimo zmroku, nie posiadał żadnego oświetlenia. Wjechał w niego volkswagen.

Do wypadku doszło w sobotę przed godziną 19.00 na ul. Brzezińskiej w miejscowości Czemierniki w powiecie radzyńskim. Samochód osobowy potrącił tam rowerzystę. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy radzyńskiej drogówki wynika, że oba pojazdy jechały w tym samym kierunku. W pewnym momencie, kierująca volkswagenem kobieta, najechała na jadącego z przodu rowerzystę.

O zdarzeniu natychmiast powiadomiono służby ratunkowe. Pomimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia. Ofiarą okazał się 61-letni mieszkaniec Czemiernik. Kierująca autem 40-letnia mieszkanka Czemiernik była trzeźwa.

Jak się okazało, rowerzysta nie posiadał oświetlenia. Teraz ustalane są szczegółowe okoliczności zdarzenia. Czynności nadzoruje prokuratura w Radzyniu Podlaskim.

(fot. policja)
2015-10-04 11:11:03
.

46 komentarzy

  1. dziadek do orzechów

    To straszna tragedia co się stało,kondolencje dla rodziny zmarłego. Niektóre komentarze są zbędne po prostu ,aż nie chce się tych bzdur czytać,Licytujecie się jakby chodziło o jakąs aukcje ,A tu chodzi o śmierć człowieka i to jest teraz nieważne kto zawinił , zamiast wypisywać takie brednie i się wymadrzać to lepiej byście pomodlili się o wieczny odpoczynek dla tego mężczyzny. Bo łatwo jest oczerniać i wydawać opinie na czyjś temat , a trudniej okazać troche współczucia! [*]

    • Współczuję. Ale mylisz się ogromnie pisząc „to jest teraz nieważne kto zawinił”. Jest ważne! Jest ważne z kilku względów. Od wyrównania strat uczestnikowi wypadku nie będącemu sprawcą do wyciągnięcia wniosków ze zdarzenia tak, by inni znali konsekwencje nieprawidłowego zachowania. Taka przestroga. Może ta śmierć nie pójdzie całkiem na marne. Dzięki niej może ktoś kiedyś przeżyje.
      Jak zaczniemy wmawiać, że kierowca jest winien bo nie widział nieoświetlonego rowerzysty, damy przyzwolenie na bezmyślność. Będziemy tym samym moralnie odpowiedzialni, że w analogicznej sytuacji ktoś inny też ucierpi.

Z kraju