Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejki i zdenerwowanie to niemal codzienność w Wydziale Komunikacji. – Nie mamy warunków lokalowych

– Całej kolejki nie udało mi się ująć na zdjęciu – od takich słów zaczyna się informacja o porannej sytuacji przed Wydziałem Komunikacji. Niektórzy są już trzeci lub czwarty raz i nie mogą załatwić spraw, z którymi przyszli.

Opublikowane przez nas zdjęcie sprzed budynku Wydziału Komunikacji w Lublinie, na której widać kolejkę petentów, w komentarzach rozgrzało naszych Czytelników do czerwoności.

To tylko niektóre z wpisów pod zdjęciem:

„Ja podchodziłem do rejestracji auta 3 razy – bezskutecznie, ponieważ już nie było numerków. Dopiero, gdy przyjechałem ok. 6 rano, to mi się udało. Z tego co mówili ludzie w kolejce to można się zapisać przez telefon na wyznaczony dzień i godzinę. Podsumowując: system służyć miał obywatelom poprzez m.in. przyspieszenie, poprawienie sprawności itp. a jest jak zwykle – gorzej.”

„Norma, podchodziłem 3 razy do rejestracji motocykla o godzinie 10:30 nie ma po co tam już iść bo nie ma numerków i tak 2 razy, aż w końcu przyszedłem godzinę przed otwarciem i odstałem swoje w kolejce.”

„5 godzin odsiedziałem w środę.”

„Ostatnio spędziłam tam 4 godziny w kolejce do pokoju ,w którym byłam około 5 minut.”

„Sytuacja sprzed 2 tygodni. Byłem jednym z pierwszych, bo przyjechałem na 6 rano. Przede mną stoi człowiek, który podchodzi do okienka po numerki i słychać pana z okienka „siema ile dzisiaj nr potrzebujesz?”. Człowiek odpowiada „dzisiaj tylko dwa”. Ja się pytam co to ma być? Nic dziwnego, że o godzinie 11 nie ma numerów.”

„Kilka dni temu pojechałem na godz. 9 byłem 57, ale szło płynnie i o 11:30 wyszedłem z nowymi tablicami. Po odbiór dowodu rejestracyjnego czekałem ok. 3 min.”

„W Norwegii przysyłają dowód rejestracyjny na adres korespondencyjny. Do tego jak kupiłem samochód to nic nie załatwiłem w urzędach, poprzedni właściciel coś tam zgłaszał i tyle. Trzeba było tylko samemu ubezpieczyć i wtedy przysyłali dowód rejestracyjny.”

„W UK jest jeden wydział komunikacji na cały kraj DVLA wszystko załatwia się korespondencyjnie nikt tam nie chodzi i nie stoi w żadnej kolejce. Nie trzeba mieć żadnych dokumentów przy sobie w trakcie załatwiania formalności i normalnie można jeździć samochodem w tym czasie. To dotyczy rejestracji pojazdów i praw jazdy. Jeszcze jedno: tablice rejestracyjne są na stale przypisane do auta zmienia się tylko nazwisko właściciela i nie mówią skąd auto pochodzi tylko z którego roku jest. Nikt nie wlepia 50 zł mandatu za brak dokumentów.”

Wróćmy jednak do Polski, do Lublina. Wysłaliśmy zapytanie do Wydziału Komunikacji, dlaczego od dłuższego już czasu sytuacja wygląda, tak jak wygląda i czy są szanse, aby cokolwiek mogło się zmienić. Jak się okazuje, po części winę za obecny stan rzeczy ponosi m.in. system CEPiK 2.0 oraz warunki lokalowe w jakich znajduje się Wydział Komunikacji.

– Dziennie rejestrujemy ok 250 pojazdów. Aktualnie dysponujemy 12 stanowiskami rejestrującymi. W najbliższym miesiącu rejestracją zajmą się dodatkowe 2 osoby. Nie mamy warunków lokalowych, aby zatrudnić więcej osób. W momencie gdy rano przychodzi ponad 100 osób czas oczekiwania wydłuża się – nie jesteśmy w stanie wszystkich „od zaraz” obsłużyć. System kolejkowy przewidując średni czas obsługi blokuje wydawanie numerków. W ciągu dnia w trakcie obsługi, gdy kolejka się zmniejsza system wydaje kolejne numerki. Występuje więc sytuacja, że osoby które przychodzą rano czekają na obsługę lub otrzymują informację, iż w chwili obecnej nie ma możliwości wydania numerków, zaś osoby które przychodzą po południu załatwiają sprawy niemalże „od ręki”. Pragnę zauważyć, że jest możliwość umówienia się przez Internet – w dniu dzisiejszym na 1 czerwca od 8.30 do 13.30. Umawianie przez internet możliwe jest na 2 tygodnie „do przodu”. W momencie rezerwacji wszystkich miejsc kolejny dzień „uaktywnia się” od godz. 24. Od tego roku zwiększyliśmy liczbę rezerwacji przez Internet i w dalszym ciągu będziemy ją sukcesywnie zwiększać. Pragnę nadmienić również, że w dalszym ciągu ministerialny CEPIK 2.0 nie działa sprawnie, co prowadzi do istniejących niedogodności i wydłuża czas obsługi interesantów – poinformował nas Andrzej Borowski Zaastępca Dyrektora Wydziału Urząd Miasta Lublin Wydział Komunikacji.

Od lat przybywa pojazdów, znacznie tez urósł rynek handlu samochodami używanymi. Załatwienie spraw dotyczących rejestracji pojazdów utrudnia także samo otoczenie Wydziału Komunikacji.

Występują problemy z parkowaniem, pomieszczenia urzędu są w stanie przyjąć określoną liczbę osób, co sprawia, że część stoi poza budynkiem. Mało czytelna jest także strona internetowa, gdzie rezerwuje się wizyty on line. Brak jest na niej informacji o sposobie rejestracji, który obejmuje dwutygodniowe okresy. Nie można również odwołać swojej wizyty, ponieważ system na to nie pozwala. Ktoś, kto nie przyjdzie, blokuje konkretną wizytę. Jak mówią czytelnicy, korzystają z tej formy rezerwacji wizyty w Wydziale Komunikacji, bo jest wygodna. Nie wszyscy chcą jednak czekać, niektórzy przyjeżdżają spoza Lublina i niestety w ciągu jednego dnia nie udaje im się załatwić swoich spraw związanych z rejestracją pojazdu lub pojazdów.

Na chwilę obecną nie ma szans na „ucywilizowanie” załatwiania spraw w Wydziale Komunikacji, głównie poprzez warunki lokalowe, jakimi dysponuje ten urząd oraz ograniczeniami związanymi z przyjmowaniem kolejnych pracowników.

Jedynym rozwiązaniem jest przeniesienie Wydziału do innego, większego budynku, z dużym parkingiem dla petentów. Na to niestety, na chwilę obecną nie ma szans. Jedyną rada, jaką usłyszeliśmy, jest odwiedzenia Wydziału Komunikacji w godzinach popołudniowych, wtedy podobno jest mniejszy tłok.

2018-05-18 15:04:33
(fot. nadesłane Ewa)

47 komentarzy

  1. Ale bzdury, problemem jest cepik 2.0, rejestrowałem auto w marcu 2017, urząd ten sam, nie było żadnych kolejek! Wszystko od ręki w godzine

  2. Jakich godzinach popoludniowych? Już o godzinie 9-10 rano odsyłają cię z niczym bo zabrakło NUMERKÓW!!!

  3. Można zarejestrować wizytę np. Telefonicznie, czas oczekiwania na wizytę 2 tygodnie.

  4. Nie tylko w Lublinie tak jest zapraszam do Tczewa tu jest taka sama patologia. Urzędasy przyjmują niechcianych interesantów od 8:00 , a o 8:05 niema numerków. Codzień kolejka od 5 rano około 50 osób , a przyjmą 15. Naczelnik WK I Starosta nie widzą problemu. Widać to taka ogólnopolska patologia.

  5. Problemy z parkowaniem? Na Czechowskiej miał powstać wielki parking dla Śródmieścia, tymczasem Wydział planowania Urzędu Miasta planuje wcisnąć na olbrzymiej działce tereny zielone! ludzie reagujcie! Do 12 czerwca składajcie uwagi do wyłożonego planu bo to jest jakaś paranoja.

  6. Dlatego ja nawet sobie nie zawracałem gitary rejestrowaniem samochodu, w lutym kupiłem auto i jeżdżę na tym co było. Nie mam czasu na tę urzędową hucpę, a i szkoda mi pieniędzy na wywalanie w błoto, a ubezpieczyć auto można bez rejestracji.

  7. Obecny system jest źle zrobiony – o 12-14 mówią, że nie ma numerków, a w okolicach 15tej nikt nie wchodzi, bo większość została odesłana z kwitkiem. Nie każdy numerek załatwiany jest w tym samym czasie – jedne szybciej, inne wolniej, a wszystko jest traktowane równo.

    Rejestrowałem samochód w marcu – też były szopki, ale nie takie. Przede wszystkim brakuje średniego czasu na jednego petenta i informacji online, czy są numerki, czy nie, a jeżeli nie – to kiedy będą. Jeżeli numerki wypadają z kolejki, bo ktoś się spóźnił, to nie można wziąć numerka nowego na to samo miejsce – po prostu przed 15stą siedzą i nic nie robią.

  8. Podczas ostatniej rejestracji spedzilem tam czas od 6.30 do 13. Sytuacja 1: przyszła kobieta ok 11 i udała się do pokoju gdzie wydają dowody os. Za chwilę wyszły i młoda pracownica mówi „spokojnie, wszystko załatwię”. Ok 11.35 kobieta była już po rejestracji samochodu. Sytuacja 2: wszedłem do pokoju gdzie jest niby 12 stanowisk. 3-4 osoby pracujące. Przy jednym ze stanowisk siedzi pracownik, a przy jego biurku „petent”. Rozmawiali o imprezach i byli na „ty” z sobą. Przez cały czas mojej wizyty w pokoju nie było wzmianki o rejestracji samochodu.

Z kraju