Kłusownik wpadł na gorącym uczynku. W Wieprzu łowił ryby za pomocą podrywki
12:07 01-05-2020
W piątek funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej z Lublina patrolując teren powiatu lubartowskiego ujęli na gorącym uczynku kolejnego kłusownika. Przy rzecze Wieprz w miejscowości Giżyce w gminie Michów znajdował się mężczyzna, który z pomostu łowił ryby. Jednak nie za pomocą wędki, lecz podrywki o wymiarach 3×3 m.
O wszystkim powiadomiona została policja. Zatrzymany mieszkaniec Giżyc odpowie za złamanie Ustawy o Rybactwie Śródlądowym. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz grzywna.
Jak tłumaczą strażnicy, podrywka jest dozwolona do użycia, jednak jej wymiary nie mogą przekraczać 1×1 m. Z kolei wielkość oczek siatki nie może być mniejsza niż 5mm. Dodatkowo można łowić nią tylko w czasie i miejscu połowu ryb na wędkę. Używanie innych podrywek nie będąc uprawnionym do rybactwa jest kłusownictwem.
(fot. PSR)
A może te ryby to jego jedyny, łatwy do zdobycia posiłek? Dzisiaj karzą, a jutro sami będą polować na gołębie coby je do garnka włożyć…
gość chciał urozmaicić dietę , ryba droga dziś
Z kłusownictwa nie jeden żyje.
30 lat łowię na rzece Wieprz kontroli nie miałem, tragedia.
Czy aby na pewno 5mm, a nie 5cm.
5mm to siatka na styropian ma oczko i nawet zabi skrzek się nie przesliznie.
Uprawnionych do rybactwa czy do wedkarstwa?
Bo mu się ryba należała! Jak ***m podwyżka!