Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

„Kierowcy widać nieogolone nogi, co zaburza poczucie estetyki”. Skargi pasażerów na kierowców komunikacji miejskiej

Na facebookowym profilu „Autobusem po Lublinie” pojawił się wpis poruszający tematykę skarg pasażerów na kierowców komunikacji miejskiej. Niektóre z nich są wręcz absurdalne.

Na profilu „Autobusem po Lublinie” na Facebooku czytamy, że nasze społeczeństwo bardzo lubi skarżyć. Patrząc na treść niektórych skarg wpływających na kierowców, musi być w tym dużo prawdy.

Do Zarządu Transportu Miejskiego trafiają co jakiś czas skargi na kierowców pojazdów komunikacji miejskiej. Dotyczą one głównie nieprawidłowości w kursowaniu autobusów, czyli za późno lub za wcześnie zrealizowanych przejazdów.

– Wiadomo, że czasem skarga jest zasadna. Nikt nie lubi, jak autobus odjeżdża mu dwie, trzy minuty wcześniej. Chociaż Szanowni Pasażerowie nie pojmują, że w 95% przypadków jest to po prostu kurs opóźniony jakieś 10-13 min, bo dla większości – młodych ludzi! – obsługa SIP to wciąż czarna magia, albo kierowca nie zatrzymał się na przystanku obowiązkowym – czytamy na stronie „Autobusem po Lublinie”.

Są skargi, na które kierowcy muszą odpowiedzieć pisemnie bez względu na ich treść, na przykład na takie:

– skarga na kierowcę na linii 55, pasażer biegł prawie pół kilometra, by zdążyć na autobus do Świdnika, a on mu uciekł sprzed nosa przed czasem (niestety ZTM nie zweryfikował, że autobus był do Europarku, opóźniony 13 min, a ten do Świdnika zjawił się na przystanku jakieś 3-5 min później).
– skarga na kierowcę linii 55 (to chyba najbardziej skargo-linia), że było za dużo ludzi w autobusie, więc pasażer się nie zmieścił.

A oto niektóre ze skarg pasażerów:

– kierowcy widać nieogolone nogi, co zaburza poczucie estetyki
– kierowca napił się wody na światłach, co jednoznacznie oznacza, że ma kaca
– przy rozkładaniu rampy dla niepełnosprawnych kierującej widać było fragment tatuażu – kogo wy zatrudniacie
– ta sama kierująca dopuściła się innego karygodnego czynu – ramiączko od stanika wystawało jej spod bluzki
– kierowca odmówił włączenia ogrzewania (linia 20, trolejbus hybrydowy, al. Warszawska w stronę Jastkowa) przez co pani nie mogła czytać książki.

(fot. lublin112.pl)

59 komentarzy

  1. Ja to tylko chciałabym wiedzieć dlaczego kierowcy MPK nie korzystają z Buspasa z ul.DMM w ul. Wolską, blokując skręt pozostałym.

    • Dlatego, że trakcja trolejbusowa na to nie pozwala. Zauważ, że autobusy jeżdżą prawidłowo.

    • Popatrz w górę rzecz dotyczy trolejbusow, trakcja nad pasem…. A już byś pisał skargę…

  2. A to sie PASIOJNE rozpuścili ; jeszcze kilka lat temu pasiojny dobiegający był niejadący ; pozdrawiam Wojciechowską i Helenów

  3. Szok i niedowierzanie

  4. Po pierwsze: często na głupie pytania się nie odpowiada bo można sobie tylko zaszkodzić, a po wtóre: ” rozmowa z kierowcą podczas jazdy zabroniona” więc często z tego przywileju korzystam.

  5. Banda durnych jołopów.A w ZTM następni co w ogóle czytają takie rzeczy i jeszcze każą na to odpowiadać kierowcom.

  6. xXxProxXxBusxXx5k4t3rxXx

    haha, wow – serio „kierowcy widać nieogolone nogi”? Założę się, że jakaś feministka albo oburzona mamuśka poczuła potrzebę „bycia ważnym obywatelem*”, gdzie kierowca nic złego nie zrobił, siedzi w spodenkach, jeździ cały dzień w upale i po prostu wozi taką oburzoną krowę.
    W USA wystarczy, że ktoś taki oburzony albo prowokuje kierownice lub pasażera — wzium! Wypad z busa i zakaz od firmy

  7. to po ch. .. gapicie się na kierowcę? wsiadać i jechać, nie pasuje to wypierdzielać na pieszo. kierowca ma prawo do wyrażania siebie jak chce. w mpk nie ma dress code. ja mam większy uraz do pasażerów mpk. szczególnie tych w dresie, zakładanym 5 dzień z rzędu, śmierdzącym na cały autobus + telefon i jego rap nuta, której wszyscy musimy słuchać, bo nie stać na słuchawki.

  8. To że ludzie się skarżą mają do tego prawo ale nie mają prawa do ubliżania. Problem jest w tym dzisiaj dyrekcja nie bronić swoich kierowców kiedy to oni mają rację. A karze kiedy to pasażerowie mają rację gdyż im się to opłaca bo mniej wypłacają w pensji kierowcy. Ale każdy kij ma dwa końce. Jednego razu dostałem skakankę oddychającej pani z dzieckiem do pojazdu nie w Lublinie. Pani wyzwała od chamów w skardze. A na monitoringu było widać jak łamie przepisy ruchu drogowego. U nas skargi muszą być imienne więc poszedłem do komisariatu złożyłem zeznania i dostałem po paru miesiącach pismo wie pani została ukarana mandatem w wysokości 50 zł. Nie wspinałem jej sprawy za obrażanie mnie jest na to paragraf z kodeksu karnego. Mnie kierownik zatonie ukarał gdyż byłem już opóźniony i dokonałem wymiany pasażerów więc wszystko było zgodnie z regulaminem przewozu. A dobiegający pasażer jest osobą która opóźnia pojazd i wszyscy którzy są w środku są z tego powodu poszkodowani i nikt o tym nie mówił. Często rozkłady tak są zrobione że czekanie na do biegających pasażerów jest niemożliwe. Następną rzeczą którą dodam to ta pani z tym dzieckiem biegną do mnie mogła wpaść pod rozpędzony samochód którego nie miała szans widzieć bo mógł wyjechać z boku mojego pojazdu a często tak się zdarza gdyby się z nim z grała tragedia gotowa. Jak się przejmowałem do komunikacji to mówiłem że ja to będę dla pasażerów. Ale niestety nie koledzy a pasażerowie mnie nauczyli że taki nie mogę być bo jeden ma pretensje o to że nie poczekam a drugi ma pretensje o to że się spóźniam także jeszcze się nie urodził taki żeby każdemu dogodził. A ja uważam że ważniejsze jest ten pasażer kiedy przyszedł na czas. A opóźnienia w komunikacji będą dopóki komunikacja będzie jechała razem z samochodami gdy będą mieli osobne pasy to wtedy tylko później będzie mniej. A poruszanie się autem to przeważnie jest jedna osoba popatrzcie przez szybę autobusu lub tramwaju trolejbusu ile osób przejeżdża w korku aucie w tygodniu bo w weekendy czasami bywa tak że tych osób jest więcej. Miasta robią wszystko aby ludzie przestali się z aut do autobusu tramwaju trolejbusu.A ludzie jak na złość jeżdżą tymi autami blokują komunikację która rozblokowanie korków bo każdy pasażer może być potencjalnym kierowcą i zajmować dużo większą powierzchnię na jezdni aniżeli siedzi czy stoi w pojeździe.ja mam samochód mam motocykl ale bardzo często się poruszam komunikacją chyba że nie jest to możliwe z powodu czasu jaki jaki bym musiał przyjechać albo miejsca ale do centrum miasta nigdy nie jadę autem gdyż nawet nie ma gdzie tam zaparkować. No i szybciej dojadę komunikacją

  9. Pracuję jako kierowca autobusu od 20 lat i napewno nóg nie będę golił mimo że jeżdże w krótkich spodenkach w upalny dzień bez klimatyzowanego pojazdu. Ogolone nogi u faceta źle mi się kojażą. Prędzej bym zrezygnował z tej pracy bo i tak zarobki w naszym kraju są żałosne w tym zawodzie a wymagania ogromne. Skargi pasażerów są żałosne.

  10. Niezadowolony podróżnik

    Kiedyś widziałem jak kierowca autobusu miał krzywo ogoloną potylice, myślałem że nie wytrzymam, poty mnie zalały, blady byłem jak ściana. Myślę sobie „no musi ćpać’ Nie wiem jak tak można, to jest nie DO PU SZCZA LNE !!!!!!

Z kraju