Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy twierdzą, że nęka ich straż miejska. Jak się okazuje, strażników wzywają sąsiedzi (zdjęcia)

Na ul. Szczytowej w Lublinie ponownie mieszkańcy zobaczyli na kołach swoich pojazdów założone blokady przez strażników miejskich. Interwencja miała związek ze zgłoszeniem jednego z mieszkańców.

W ostatnim czasie na ul. Szczytowej strażnicy miejscy z Lublina mają sporo pracy w związku ze zgłoszenia od jednego z mieszkańców, dotyczącymi źle zaparkowanych pojazdów. Co więcej, około dwóch tygodni temu pojawiło się kolejne oznakowanie w związku z zakazem parkowania pojazdów na ulicy.

Wczoraj po godzinie 22 strażnicy interweniowali w związku ze zgłoszeniem, które wpłynęło i dotyczyło niewłaściwie zaparkowanych aut. Jak nam przekazał Robert Gogola z lubelskiej Straży Miejskiej tylko wczoraj strażnicy wystawili jeden mandat i pouczyli cztery osoby.

Mieszkańcy ul. Szczytowej całą sytuacją są zbulwersowani, ponieważ dla nich to kolejne ograniczenie parkowania na tej ulicy. Nie mają po prostu, gdzie pozostawiać swoich pojazdów.

– Prawie rok temu na życzenie ustawiono znak zakazu, po jednej stronie ulicy. Jednej nocy cichaczem założono blokady na koła. Z czasem kierowcy zaczęli parkować po drugiej stronie ulicy. Znowu na życzenie „życzliwego” ustawiono znak i dzisiaj kilka samochodów stoi od rana z blokadami na kołach, znowu założono je w nocy. Tutaj naprawdę nie ma gdzie zaparkować. A „życzliwi” mieszkają w bloku przy ul. Szczytowej, z własnym parkingiem – napisała do nas rozgoryczona Czytelniczka.

W ostatnim czasie dostaliśmy więcej takich sygnałów. M.in. też taki, że kolejny postawiony na ulicy znak jest niewidoczny.

– Gdzie parkować? Ludzie są sfrustrowani, większość z nas chętnie miejsce postojowe by wykupiła, tylko gdzie? Jest jeden społecznik, który truje d*** i wydzwania, no ale żeby jeszcze komuś te auta przeszkadzały – dodaje kolejna osoba.

Skąd zakaz parkowania?

– W wizji lokalnej oraz na spotkaniu z mieszkańcami w dniu 7.11.2019 r. uczestniczyli przedstawiciele Straży Miejskiej, Komendy Miejskiej Policji oraz Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością. Głównym argumentem wnioskujących było wyeliminowanie parkowania na wzniesieniu, co pozwoli uniknąć niebezpiecznych zdarzeń drogowych występujących na tej ulicy. Przed ustawieniem znaku bardzo często zdarzały się tu wykroczenia polegające na parkowaniu w obrębie skrzyżowania i na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych oraz oznakowaniu poziomym linii podwójnej ciągłej, co jest nie tylko niezgodne z obowiązującymi przepisami, ale również stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców. W związku z tym zgodnie z Uchwałą Rady Dzielnicy Czuby Południowe podjęto decyzję o wprowadzeniu organizacji ruchu w zakresie ograniczenia zatrzymania i postoju na ulicy Szczytowej. Organizację ruchu wprowadzono zgodnie z zatwierdzonym projektem – tłumaczyła nam niemal rok temu Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

 

Kierowcy twierdzą, że nęka ich straż miejska. Jak się okazuje, strażników wzywają sąsiedzi (zdjęcia)

Kierowcy twierdzą, że nęka ich straż miejska. Jak się okazuje, strażników wzywają sąsiedzi (zdjęcia)

Kierowcy twierdzą, że nęka ich straż miejska. Jak się okazuje, strażników wzywają sąsiedzi (zdjęcia)

(fot. nadesłane)

75 komentarzy

  1. Bardzo dobrze!

  2. Co najmniej 2, 3 lub więcej aut w rodzinie to na pewno będzie gdzie parkować

  3. I będę dzwonił codziennie, jak będzie trzeba. Nauczycie się, że taki sposób parkowania utrudnia ruch i powoduje zagrożenie dla innych. Po to te znaki tam są.

  4. W Wieliczce na Bolesława Chrobrego jest podobnie stoją samochody na drodze pożarowej, ostatnio karetka się nie złożyła bo nie miała jak, już nie wspomnę o drabinie strażackiej czy nawet o wozie strażackim, jest to osiedle zamknięte i pytanie co można zrobić? mam zamiar zadzwonić i zgłosić i dzwonić aż im zbrzydnie i wsadzą słupki.

  5. Jako że źle zaparkowali, załozymy blokady na koła żeby nie mogli odjechać, mózg rozj….bany, straż wiejska, przecież tam każdemu słoma z butów wystaje, dostali śmieszny mundurek i wielcy stróże.

Z kraju