Zostały już mu zatrzymane uprawnienia do kierowania, nie ma też po co wracać do pracy, gdzie zadecydowano o jego dyscyplinarnym zwolnieniu, czeka go jeszcze sprawa w sądzie. Kierowca trolejbusu, który po pijanemu wjechał w latarnię, usłyszał już zarzuty.
całe szczęście, że nic się nikomu nie stało bo mogło dojść do tragedii …
asd
po ile chodzi taka szyba w ASO ? gościu nie dość że przefiutał sobie przyszlość to jeszcze z własnej kieszeni pokryje straty – patrząc na zniszczenia autobusu i infrastruktury minimum 15 000 zł
Adi
Trolejbusu!!!!!!
skrawen
A czy trolejbus nie jest autobusem gamoniu?
Maro
Sama szyba kosztuje pewnie ok. 10-12 tys. zł, jeśli jest podgrzewana. „Zwykła” trochę tańsza/
yuri
Kretyn!!! Inaczej nie można tego nazwać
Mpo
Cala niedziele imprezowal ze znajomymi?? W trolejbusie z nimi imprezowal bo w niedziele chyba go zatrzymali?? Czy byly wkoncu dwie niedziele w kupie??
Czy ja żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości? Pijany kierowca przychodzi do pracy bierze pojazd i jedzie, i nikt go nie widział, kolega go zmieniał i też nic nie zauważył, no proszę Was 2,4 promila nie zrobiło mu się nagle. Gdyby nie latarnia to skończył by kurs i poszedł do domu, ilu takich jeszcze jeździ?
Do odpowiedzialności powinni pociągnąć również zwierzchników, oraz kolegę zmiennika. Czy to jest taki duży wydatek kupić alkomat i badać każdego co dnia?
powinni badać przed, w trakcie i po zmianie. Ludzi w biurowcu dostatek a alkotesty nie tak duży wydatek. Tylko zaraz krzyk się by podniósł, że to gnębienie i poniżanie pracownika. Chętnych do pracy za taką stawkę też by pewnie zabrakło.
MPKowiec
to w końcu to była sobota czy niedziela, bo w poprzednim artykule pisaliście, że sobota, a teraz niedziela
lolek
Ta nieścisłość zmienia wszystko.
MPKowiec
owszem, zmienia bardzo dużo, może dla Ciebie nie ma różnicy między sobotą, a niedzielą, ale dla mnie jest i to duża
fire45
wiecej badających jak kierowców potrzeba , a zmiennika niby za co ? czym miał sprawdzic ? a może niech pasezrowie kontroluja kierowców ? dopiero po zbadaniu urządzeniem z homologacją mozna stwierdzic a moze ukarac pasazerów ze nie wyczuli wcześniej ?
tato
A czy to nie można tym kierowcom robić jakichś testów psychologicznych, na to czy przypadkiem nie są alkoholikami? Bo ten najwyraźniej był, skoro nie mógł wytrzynać i się musiał nachlać.
GNOM
Dobrze, ze nie zdãzyl zjechac Lubartowská w dòł bo pewnie na szybie by sie nie skonczylo. Alkoholik i tyle
EL.
jechał w odwrotnym kierunku na zakręcie wjechałby prosto do biskupa.
Mariano
Płace są tak niskie, że kierowcy powinni powinni dostawać dodatkowo ekwiwalent w postaci dwu butelek wódki dziennie. Jedną przed, a drugą po pracy.
całe szczęście, że nic się nikomu nie stało bo mogło dojść do tragedii …
po ile chodzi taka szyba w ASO ? gościu nie dość że przefiutał sobie przyszlość to jeszcze z własnej kieszeni pokryje straty – patrząc na zniszczenia autobusu i infrastruktury minimum 15 000 zł
Trolejbusu!!!!!!
A czy trolejbus nie jest autobusem gamoniu?
Sama szyba kosztuje pewnie ok. 10-12 tys. zł, jeśli jest podgrzewana. „Zwykła” trochę tańsza/
Kretyn!!! Inaczej nie można tego nazwać
Cala niedziele imprezowal ze znajomymi?? W trolejbusie z nimi imprezowal bo w niedziele chyba go zatrzymali?? Czy byly wkoncu dwie niedziele w kupie??
Sobotę oczywiście. Już prawidłowo
Pozdr
red
Zatrzymali go w sobote, a imprezowal w piątek.
Czy ja żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości? Pijany kierowca przychodzi do pracy bierze pojazd i jedzie, i nikt go nie widział, kolega go zmieniał i też nic nie zauważył, no proszę Was 2,4 promila nie zrobiło mu się nagle. Gdyby nie latarnia to skończył by kurs i poszedł do domu, ilu takich jeszcze jeździ?
Do odpowiedzialności powinni pociągnąć również zwierzchników, oraz kolegę zmiennika. Czy to jest taki duży wydatek kupić alkomat i badać każdego co dnia?
powinni badać przed, w trakcie i po zmianie. Ludzi w biurowcu dostatek a alkotesty nie tak duży wydatek. Tylko zaraz krzyk się by podniósł, że to gnębienie i poniżanie pracownika. Chętnych do pracy za taką stawkę też by pewnie zabrakło.
to w końcu to była sobota czy niedziela, bo w poprzednim artykule pisaliście, że sobota, a teraz niedziela
Ta nieścisłość zmienia wszystko.
owszem, zmienia bardzo dużo, może dla Ciebie nie ma różnicy między sobotą, a niedzielą, ale dla mnie jest i to duża
wiecej badających jak kierowców potrzeba , a zmiennika niby za co ? czym miał sprawdzic ? a może niech pasezrowie kontroluja kierowców ? dopiero po zbadaniu urządzeniem z homologacją mozna stwierdzic a moze ukarac pasazerów ze nie wyczuli wcześniej ?
A czy to nie można tym kierowcom robić jakichś testów psychologicznych, na to czy przypadkiem nie są alkoholikami? Bo ten najwyraźniej był, skoro nie mógł wytrzynać i się musiał nachlać.
Dobrze, ze nie zdãzyl zjechac Lubartowská w dòł bo pewnie na szybie by sie nie skonczylo. Alkoholik i tyle
jechał w odwrotnym kierunku na zakręcie wjechałby prosto do biskupa.
Płace są tak niskie, że kierowcy powinni powinni dostawać dodatkowo ekwiwalent w postaci dwu butelek wódki dziennie. Jedną przed, a drugą po pracy.