Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowca toyoty nie miał świadomości, że ma w organizmie tyle promili

Wczoraj na stacji paliw w Markuszowie wpadł nietrzeźwy kierowca. Mężczyzna po badaniu alkomatem powiedział policjantom, że nie miał świadomości, iż w jego organizmie jest tyle promili.

W środę po południu puławscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że jeden z kierowców, który pojawił się na stacji paliw w Markuszowie, może być nietrzeźwy.

Mężczyzna przyjechał pojazdem marki Toyota i po wyjściu z auta widać było, że znajdował się on pod silnym działaniem alkoholu. Pracownicy stacji powiadomili o tym fakcie mundurowych.

Jak się okazało, mieli rację. Badanie alkomatem wykazało, że 29-latek z Warszawy ma trzy promile alkoholu w organizmie. Jak oświadczył policjantom, nie miał świadomości, że ma aż tyle promili. Mężczyzna stracił już prawo jazdy i wkrótce stanie przed sądem.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.

(fot. Policja)

11 komentarzy

  1. Już wiem na której stacji nie tankować. Konfidencji na każdym kroku. Wolałbym żeby mi ktoś matkę po pijaku przejechał niż miałbym tak przykonfidencić.

  2. Tera najmundrzejszy @Franio komenduje,cicho tam

    Pewnie po imprezie w Gdańsku.Zważyć go bo może i z ołowiem od prokuratora.

  3. mogli kluczyki zabrać i zwrócić jak przyjdzie trzeźwy a nie od razu policję wzywać gościo jeszcze był podziękował

  4. Pierwszy na świecie przypadek człowieka, który ma promile w organiźmie, niesłychane, to ewenement biologiczny!
    Dotychczas ludzie mieli tylko w sobie alkohol a raczej we krwi czy wydychanym powietrzu.

  5. Drogowancaniedorowiec

    Gdyby był sędzią czy prokuratorem to nieświadomośc bycia pijanym stanowiłaby podstawę uniewinnienia.

    • Specjalista od prawa karnego. Takie myśli ci przychodzą jak docierasz styropian czy czyścisz betoniarę?

  6. Dać mu szansę.
    TAKIE JEST POLSKIE PRAWO.

  7. Świadomość, że jest pijany musiał mieć. Podobnie, jak inne osoby z jego otoczenia. Powinien być obowiązek posiadania alkomatu w samochodzie, wtedy nikt by nie zasłaniał się nieświadomością. Zawsze staram się mieć przy sobie alkohit przy takich okazjach, bo czasem, jak faktycznie człowiek niewiele wypije, to można nie mieć świadomości, co d ilości alkoholu we krwi.

Z kraju