Znane są szczegóły wczorajszego, groźnego wypadku na drodze krajowej nr 17. W wyniku zderzenia pojazdu osobowego z dostawczym ranne zostały cztery osoby, w tym dwie ciężko.
Ciekawe na ilu km stanął szybkościomierz. Po uszkodzeniach widac, że to raczej nie jechał przepisowo i z rozumem. 39 lat to juz nie młody. Chyba z wiekiem madrosci życiowej mu nie przybyło.
Ciocia Klocia
Jak powiadasz mądry to on nie był, ale chitrus, potrafił sie załapać na darmowy lot helikopterem
....
No to obstukał koleżkom wycieczkę – ekstremalnie do szpitala .
Studętkom jezdem, ale se nie wiem, że...
Ci co trafili do szpitali mają spore szanse zobaczyć lekarza a żywo !!!
Romek
omijał? to tam wolno sie zatrzymywąc ?
Franio
„zamierzał ominąć stojące na jezdni audi, którego kierowca zatrzymał się, aby skręcić w lewo.” – zatrzymanie wynikające z warunków ruchu (bo np. mamy czerwone) – nie jest nigdy zatrzymaniem zabronionym.
Ale nawet, gdyby zatrzymujący zatrzymał się tam gdzie jest to zabronione, albo nawet gdyby siadł na jezdni i zaczął pić wódkę a potem poszedł spać na tej jezdni, to obowiązkiem każdego kierującego jest bezpieczne ominięcie wszystkiego co znajduje się na jezdni.
Prorok
Nic nie wiadomo to po co gdybać. mógł jechać i 80km/h, może ten przed nim miał niesprawne stopy i w ostatniej chwili ten zauważył, ze tamten dęba stanął. Jeszcze 10 innych hipotez można wymyśleć. Przecież potem na czołówkę poszedł.
Franio
Nawet gdyby miał niesprawne: stopy, śródstopia i uda, oraz nawet gdyby kotwicę wyrzucił przez okno, to nakaz zachowania bezpiecznego odstępu nadal obowiązuje wszystkich poruszających się za nim.
Franio
„Art. 19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.”
Generalnie
Według mnie podejrzany stan techniczny skody i pseudo znawcy niech nie piszą tu że jechał mega szybko, wystarczy mieć wybite amortyzatory i zwykle omijanie przy normalnej predkosci wlasnie tak sie moze skonczyc
Franio
To co podałeś, oznacza właśnie niedostosowanie prędkości do stanu pojazdu (niesprawne zawieszenie), czyli właśnie zbyt dużą prędkość.
Franio
„Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, STANU i ładunku POJAZDU, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.”
Jeżeli masz maksymalnie załadowane auto, mało sprawne hamulce, słabe zawieszenie, opony letnie na śniegu, itp – to jedzie się znacznie wolniej niż wynosi prędkość dopuszczalna.
Generalnie
Po za tym auto przy zaladowanych 4 osobach zupelnie inaczej sie zachowuje czy to przy hamowaniu czy przy naglym omijaniu
Franio
„Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ŁADUNKU POJAZDU, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.”
Ameryki nie odkryłeś, wszystko to jest napisane w ustawie.
bazyl
Zamiast zwolnić lub poczekać, to trzeba było szybciej jechać by ominąć pojazd. Co niektórzy przeceniają swoje umiejętności kierowcy, a trzeźwe myślenie przecież nie boli.
Inna
Może w ostatniej chwili zauważył, że Audi stoi i za późno było na jakikolwiek inny manewr? ?
aa
Jak widać za szeroko nie było, ale co ja się nie zmieszczę? Efekty widać.
generalnie
normalna krajowa droga z poboczem, nie zalegał śnieg, suchy asfalt, spokojnie takie manewry się mieszą na asfalcie
Basia
Ciekawa jestem czy ty jeździsz tak ostrożnie i przepisowo .Skończyli byście te głupie komentarze
Fago
Trzeźwy to on był, ale trzeźwego umysłu nie posiadał. Jak widać bycie trzeźwym niczego nie usprawiedliwia.
generalnie
na pewno mam sprawny samochód i wszystko wymieniam za nim się rozleci podczas użytku
Basia
Ludzie co wy macje w swoich pustych głowach.Zapewne wszyscy jesteście kierowcami i takie coś może przytrafić się każdemu. Ale fajnie jest oczerniac kogoś, ale to tylko do czasu kiedy wam się coś takiego nie przytraf na drodze
Janek
Baśka droga jest stosunkowo szeroka na tym odcinku, omijać z prawej strony auto tak aby wypaść na lewy pas to bezpieczne omijanie pojazdu nie było. A patrząc po uszkodzeniach widać, że było za szybko. Dlatego większość komentarzy ma taki stosunek do kierofffcy, bo to raczej bezmyślne było.
WAS
To omijanie z prawej strony nie było bezmyślne, tylko wymuszone, żeby nie walnąć w ałdicę. Bezmyślna to była wcześniejsza jazda na ogonie ałdicy.
Ciekawe na ilu km stanął szybkościomierz. Po uszkodzeniach widac, że to raczej nie jechał przepisowo i z rozumem. 39 lat to juz nie młody. Chyba z wiekiem madrosci życiowej mu nie przybyło.
Jak powiadasz mądry to on nie był, ale chitrus, potrafił sie załapać na darmowy lot helikopterem
No to obstukał koleżkom wycieczkę – ekstremalnie do szpitala .
Ci co trafili do szpitali mają spore szanse zobaczyć lekarza a żywo !!!
omijał? to tam wolno sie zatrzymywąc ?
„zamierzał ominąć stojące na jezdni audi, którego kierowca zatrzymał się, aby skręcić w lewo.” – zatrzymanie wynikające z warunków ruchu (bo np. mamy czerwone) – nie jest nigdy zatrzymaniem zabronionym.
Ale nawet, gdyby zatrzymujący zatrzymał się tam gdzie jest to zabronione, albo nawet gdyby siadł na jezdni i zaczął pić wódkę a potem poszedł spać na tej jezdni, to obowiązkiem każdego kierującego jest bezpieczne ominięcie wszystkiego co znajduje się na jezdni.
Nic nie wiadomo to po co gdybać. mógł jechać i 80km/h, może ten przed nim miał niesprawne stopy i w ostatniej chwili ten zauważył, ze tamten dęba stanął. Jeszcze 10 innych hipotez można wymyśleć. Przecież potem na czołówkę poszedł.
Nawet gdyby miał niesprawne: stopy, śródstopia i uda, oraz nawet gdyby kotwicę wyrzucił przez okno, to nakaz zachowania bezpiecznego odstępu nadal obowiązuje wszystkich poruszających się za nim.
„Art. 19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.”
Według mnie podejrzany stan techniczny skody i pseudo znawcy niech nie piszą tu że jechał mega szybko, wystarczy mieć wybite amortyzatory i zwykle omijanie przy normalnej predkosci wlasnie tak sie moze skonczyc
To co podałeś, oznacza właśnie niedostosowanie prędkości do stanu pojazdu (niesprawne zawieszenie), czyli właśnie zbyt dużą prędkość.
„Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, STANU i ładunku POJAZDU, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.”
Jeżeli masz maksymalnie załadowane auto, mało sprawne hamulce, słabe zawieszenie, opony letnie na śniegu, itp – to jedzie się znacznie wolniej niż wynosi prędkość dopuszczalna.
Po za tym auto przy zaladowanych 4 osobach zupelnie inaczej sie zachowuje czy to przy hamowaniu czy przy naglym omijaniu
„Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ŁADUNKU POJAZDU, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.”
Ameryki nie odkryłeś, wszystko to jest napisane w ustawie.
Zamiast zwolnić lub poczekać, to trzeba było szybciej jechać by ominąć pojazd. Co niektórzy przeceniają swoje umiejętności kierowcy, a trzeźwe myślenie przecież nie boli.
Może w ostatniej chwili zauważył, że Audi stoi i za późno było na jakikolwiek inny manewr? ?
Jak widać za szeroko nie było, ale co ja się nie zmieszczę? Efekty widać.
normalna krajowa droga z poboczem, nie zalegał śnieg, suchy asfalt, spokojnie takie manewry się mieszą na asfalcie
Ciekawa jestem czy ty jeździsz tak ostrożnie i przepisowo .Skończyli byście te głupie komentarze
Trzeźwy to on był, ale trzeźwego umysłu nie posiadał. Jak widać bycie trzeźwym niczego nie usprawiedliwia.
na pewno mam sprawny samochód i wszystko wymieniam za nim się rozleci podczas użytku
Ludzie co wy macje w swoich pustych głowach.Zapewne wszyscy jesteście kierowcami i takie coś może przytrafić się każdemu. Ale fajnie jest oczerniac kogoś, ale to tylko do czasu kiedy wam się coś takiego nie przytraf na drodze
Baśka droga jest stosunkowo szeroka na tym odcinku, omijać z prawej strony auto tak aby wypaść na lewy pas to bezpieczne omijanie pojazdu nie było. A patrząc po uszkodzeniach widać, że było za szybko. Dlatego większość komentarzy ma taki stosunek do kierofffcy, bo to raczej bezmyślne było.
To omijanie z prawej strony nie było bezmyślne, tylko wymuszone, żeby nie walnąć w ałdicę. Bezmyślna to była wcześniejsza jazda na ogonie ałdicy.