Kierowca BMW udawał, że śpi, bo chciał uniknąć kontroli. Był pijany
15:01 01-12-2020
Policjanci z Miączyna w powiecie zamojskim podczas sobotniego patrolu zauważyli kierującego samochodem marki BMW, wobec którego nabrali podejrzeń, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Mundurowi postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej.
Na widok policyjnego radiowozu, kierujący BMW skręcił na posesję, po czym nie wysiadając z auta udawał, że śpi. Gdy policjanci wezwali go do otworzenia drzwi samochodu, mężczyzna nie reagował. Dopiero po dłuższej chwili namyślił się i wysiadł z auta. Stróże prawa od razu wyczuli od kierowcy BMW silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 32-latek miał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podczas interwencji, kierowca stał się agresywny i wulgarny. Znieważył policjantów, a także naruszył ich nietykalność kopiąc i szarpiąc za mundur.
32-latek trafił do aresztu. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i ich znieważenie podczas pełnienia obowiązków służbowych grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna opowie także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Obecnie kierowca BMW przebywa pod policyjnym dozorem.
(fot. Policja)
Co to znaczy policyjny dozór?
ByMyWiooooo i wszystko jasne!
I to jest fajne. Wiadomo że każdy posiadacz bmw jest podejrzany bo nikt normalny takimi gruzami nie jeździ.
To mogli mu tak na posesję wejść nie wołani???
Oj opowie, opowie… swoim wnukom jaki kozak był.
Po pięciu latach rządów karła i wiejskiego szeryfa już tak jest, że prawo prawem a sprawiedliwość musi być po ich stronie. Jak nie jest to już problem sprawiedliwości.
Niezły wysyp pijaczków w burakowozach, ałdicach i innych brykach.