Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Katecheta skazany za molestowanie dziewczynek. Część z nich wykorzystał po kilkanaście razy

Sąd nie miał żadnych wątpliwości do do winy Krzysztofa K. i skazał byłego już katechetę na 3,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Pokrzywdzonych w tej sprawie było osiem dziewczynek.

Przed Sądem Rejonowym w Opolu Lubelskim zakończył się proces 53-letniego Krzysztofa K., katechetę jednej z podopolskich szkół. Był on oskarżony o molestowanie dziewczynek mających poniżej 15 lat. Sprawa wyszła na jaw w lipcu ub. roku. Wówczas prokuratura została poinformowana o tym, iż nauczyciel religii miał m.in. dotykać dziewczynki w miejsca intymne czy też zmuszać je do całowania.

Kiedy tylko śledczy zainteresowali się Krzysztofem K., ten zniknął ze szkoły dostarczając zwolnienie lekarskie. Niebawem jednak mężczyzna został zatrzymany i po przedstawieniu mu zarzutów trafił do aresztu. W trakcie śledztwa prokuratura dotarła do kolejnych pokrzywdzonych dziewczynek. Łącznie było ich osiem. Katecheta dopuszczał się ich molestowania przez kilka lat, w niektórych przypadku były to pojedyncze czyny, w innych jednak powtarzał je po kilkanaście razy w różnych odstępach czasu.

Sąd uznał, że wina Krzysztofa K. nie budzi żadnych wątpliwości. Skazał on mężczyznę na karę 3,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Do tego dochodzi zakaz zajmowania wszelkich stanowisk czy też wykonywania zawodów i działalności związanych z wychowaniem i edukacją małoletnich przez najbliższe 15 lat. Przez 10 lat nie będzie też mógł zbliżać się do pokrzywdzonych przez niego dziewczynek. Musi również zapłacić każdej z nich po 5 tys. zł nawiązki. Wyrok nie jest prawomocny.

(fot. archiwum)

28 komentarzy

  1. Nareszcie. Tylko jest kilka pytań. Dlaczego tak niska kara. ? Dlaczego tak późno? No i może jeszcze pytanie dlaczego dyrektor szkoły podstawowej w Niezdowie wiedząc o tym co ten zwyrol robił dzieciom w tej że placówce nie zgłosił nigdzie tego? W zamian dzwonił przynajmniej do jednej z matek pokrzywdzonych dziewczynek z niby przeprosinami. Słyszałam nagranie tej rozmowy. Dyrektor stwierdził że nie chce robić afery bo to nikomu nie potrzebne. W zamian ten zwyrol zmienił szkołę w Niezdowie na szkołę w Skokowie. Pytanie kolejne. Dlaczego matki pokrzywdzonych dzieci nie zareagowały na to ?
    Gdyby to bydle tylko tknęło palcem moje dziecko to bym chyba sama wymierzyla sprawiedliwość.
    Proponuje z uwagą przyjrzeć się działalności w szkole w Niezdowie. Ktoś kto kryje czyny pedofila, zboczenca powinien ponieść taką samą karę jak on.

  2. Pan dyrektor lubi zagniatać sprawy pod dywan.

Z kraju