Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kara ograniczenia wolności była zbyt surowa. Beata Kozidrak za jazdę po pijanemu odpowie tylko finansowo

W środę 4 maja, w dniu 62. urodzin Beaty Kozidrak, przed Sądem Rejonowym w Warszawie odbył się proces piosenkarki oskarżonej o kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Wokalistka usłyszała wyrok.

Przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa zakończył się proces Beaty Kozidrak. Pochodząca z Lublina piosenkarka została oskarżona o kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Pierwsze posiedzenie miało miejsce w połowie marca, jednak wówczas sędzia odroczył rozprawę do maja, gdyż wokalistka nie pojawiła się na sali sądowej. Jak wtedy wyjaśniał jej obrońca, przyczyną nieobecności były „inne czynności zawodowe”.

Beata Kozidrak została zatrzymana 1 września ub. roku na jednej z ulic stolicy, kiedy to poruszając się swoim BMW nie była w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Badanie alkomatem wykazało, że wokalistka miała 2 promile alkoholu w organizmie. Jak wyjaśniała, dzień wcześniej była na spotkaniu, w trakcie którego spożywała wino.

Beata Pietras, gdyż to jest właściwe nazwisko wokalistki, została oskarżona o kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z art. 178a p. 1 kodeksu karnego, jest to zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

W postępowaniu nakazowym sąd był jednak dla niej łaskawy, gdyż skazał ją na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie miała też wykonywać nieodpłatne prace na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Oczywiście do tego dochodzi obligatoryjny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres pięciu lat oraz nawiązka w kwocie 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Z orzeczeniem nie zgodziła się jednak prokuratura, która złożyła apelację od wyroku. Zdaniem śledczych kara była bowiem rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu. Mowa tu o zagrożeniu dla innych uczestników ruchu drogowego, jakie stworzyła swoim zachowaniem piosenkarka. To samo uczynił obrońca wokalistki. W tym przypadku domagał się on obniżenia wyroku, gdyż kara ograniczenia wolności znacząco wpłynie na jej działalność artystyczną.

Tym razem wokalistka osobiście pojawiła się na sali sądowej. Przyznała się do winy oraz wyjaśniła, że mam świadomość tego, iż jej zachowanie było karygodne. Wyraziła również skruchę tłumacząc, że jej życie związane z wielkim stresem, oraz licznymi emocjami, których zwłaszcza w ostatnich miesiącach było bardzo dużo. Po raz kolejny przeprosiła też swoich fanów. usprawiedliwienie.

Sąd przychylił się do wniosku obrońcy wokalistki, aby kara miała wymiar finansowy. Zgodnie z dzisiejszym wyrokiem Beata Kozidrak ma zapłacić 50 tys. zł grzywny oraz 20 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo otrzymała również 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Ma też ponieść koszty postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.

Beata Kozidrak wyraziła zgodę na publikację swojego imienia i nazwiska.

(fot. UM Lublin)

38 komentarzy

  1. I Bardzo dobrze pani Beatą miała by problem z przemieszczaniem na festyny a tak zapłaci i możemy jej słuchać na kolejnych festynach czy też Sywertach TVN TVP

  2. To już nie musi wykonywać prac społecznych? Za pieniążki idzie wszystko kupić? PIS w całej okazałości. Brawa dla wyborców : /

  3. Co za sądy co za władza
    Stare przysłowie mówi….. KTO MA POBRZEKIWACZE TEN MA I POSLUGIWACZE…
    Ma się kasę dobrego papugę wszystko idzie załatwić…

  4. Czy pani beata jest inna od innych to nie pis i nie tuskomat prawo sie zachwialo chcesz jechac po pijaku ?przed wyjazdem zaspiewaj osolemijo allejuja i do przodu i powiedz ze jedziesz na taniec z gwiazdami i dostaniesz. Premieeeee

  5. Beata wsiadaj do fiata

  6. to ta co uniewinniła froga – ciekawe czy złożyła życzenia jubilatce?

    • nieKrytyKrytyk

      oj tam oj tam, w końcu jak to w pisie praca się nie przyda pieniądze na wypłaty socjali owszem. witamy W PISLANDII
      tylko tu gnębi się tych co chcą pracować daje się bezrobociuchom żeby głosowali „dobrze”

  7. Beata! Internety nie darują ci tej nocy. ; ))

Z kraju