Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest szansa dla skazanych na odstrzał saren z lotniska w Świdniku. Miasto chce je odłowić i wywieźć w bezpieczne miejsce

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie odstrzału saren, które zadomowiły się na terenie trawiastego lądowiska w Świdniku. Miasto postanowiło z własnych środków odłowić zwierzęta i wywieźć je w bezpieczne dla nich miejsce.

30 komentarzy

  1. Dobra wiadomość.

  2. Super pomysł dać drugie życie ..,.

  3. Zjadłbym taką sarnine.

  4. Nie wierze, znalazł sie jeden myślący. Ciekawy jestem jak on na to wpadł?…

  5. nareszcie ktoś mądry wziął problem w swoje ręce. POZDRoWIENIA dla cenzora

  6. Super, wywieźć na pola, niech się pasą, pełno tam zboża. Rolnik zamiast uprawiać zarobkowo będzie siał dla sarenek, żeby miały co pojeść w zimie. Czy ta organizacja od obrony saren wypłaci odszkodowania za szkody??!

    • Zamiast saren to ciebie powinni ***. Taka jak ty to wszystko najchętniej wybiłaby.

    • Teresa zwierzęta nie wchodzą w szkodę, one odbierają swój procent z dzierżawy który im się należy.

    • Doczytaj, np. z książki Podbielkowskiego, jakie rośliny rosłyby na Lubelszczyźnie, gdyby nie rolnicy – karczownicy. W przyrodzie nie ma chwastów i szkodników. Jest tylko jedno ś….wo – człowiek! Wszystko reguluje, kształtuje, organizuje. I ooj z tego wychodzi. Wszystko rozregulowane, zagrożone, w nadmiarze…

  7. może być jednak szczelnie ogrodzić, bądź co bądź, lotnisko? kij z tym, że trawiaste. po porcie lotniczym jakoś dziczyzna nie biega…

  8. Ekolodzy sobie protestują, grożą, straszą, ale jak trzeba wydać własne pieniądze na ratowanie sarenek, to gdzie oni są? Najlepiej niech płacą inni, nie?
    Z drugiej strony, sarenki są własnością Skarbu Państwa, więc niech sobie je właściciel zabierze…

  9. Wstrętne mieszczuchy wolą chyba kamienie wpierd..ać niż to co rolnik wyprodukuje ….wbijcie sobie do swoich tępych głów że już wszystkiego w lasach jest zadużo , zwierzyna wchodzi strasznie ludziom w szkodę , trzeba część wybić , to jest naturalna kolej rzeczy ….

    • Może jest za dużo chciwych rolników którzy wchodzą na tereny przeznaczone dla dzikich zwierząt. Zwierzęta wchodzą ci w szkodę to zamiast liczyć kasę z dopłat pilnuj pola i nie narzekaj.

    • A może to wina ludzi, a nie dzikich zwierząt, że wchodzą na te tereny, człowiek wkracza na ich terytorium budując m.in.obwodnice i zwierzęta „głupieją”, chodzą na tereny gdzie ich wcześniej nie było

  10. na całym świecie to się trochę inaczej robi
    3 ludzi na koniach/motorach/quadach z pomocą psów przepędza zwierzęta w miejsce, skąd przyszły, albo jeszcze dalej i po temacie
    u nas jak zwykle, wielki problem, nie wiadomo, jak krowy/jelenie/łosie/sarny przepędzić z miejsca A na miejsce B

Z kraju