Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jest decyzja w sprawie kolejek na granicy z Ukrainą. Puste ciężarówki będą odprawiane na kolejnym przejściu granicznym

Wczoraj zawarte zostało porozumienie ze stroną ukraińską, które ma na celu zmniejszenie kolejek ciężarówek na kierunku wjazdowym do Polski. Rozwiązanie od razu wprowadzono w życie.

Od poniedziałku w rejonie przejścia granicznego w Dorohusku trwa protest przewoźników. Domagają się oni wprowadzenia zmian dotyczących odpraw pojazdów wjeżdżających do Polski bez ładunku. Obecnie muszą one oczekiwać w kolejce wspólnie z samochodami załadowanymi.

Druga sprawa dotyczy już strony polskiej, a dokładnie opieszałej zdaniem kierowców odprawy fitosanitarnej. Jak tłumaczą kierowcy, znaczna część ciężarówek transportuje zboże, więc z uwagi na znacznie większy przywóz tego typu towaru, który podlega dokładnej kontroli m.in. przez służby: weterynaryjne, sanitarne, fitosanitarne, powinna zostać zwiększona obsada pracowników zajmujących się tym zadaniem.

Początkowo straż graniczna i policja informowały, że pikieta zakończy się we wtorek. Jednak jak nam przekazywali kierowcy, ich akcja będzie kontynuowana aż do skutku. Tak też się stało, gdyż ciężarówki cały czas blokują przejazd. Przepuszczane są tylko pojazdy przewożące żywe zwierzęta. Dodatkowo co godzinę przejechać może po jednym aucie w każdym kierunku. Protestujący zapowiedzieli również, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, podejmą bardziej radykalne kroki i zablokują wszystkie duże przejścia graniczne z Ukrainą.

Sprawa z dnia na dzień staje się coraz bardziej poważna, gdyż kolejka ciężarówek z godziny na godzinę się wydłuża. Oficjalne dane Krajowej Administracji Skarbowej wskazują, że w kolejce przed przejściem w Dorohusku na wjazd do Polski czeka 2600 ciężarówek. Sami kierowcy tłumaczą, że sznur pojazdów ma ponad 60 kilometrów.

Wczoraj służby wojewody poinformowały o rozpoczęciu rozmów ze stroną ukraińską w tej sprawie. Chodzi o utworzenie specjalnej drogi, którą będą mogły przejeżdżać pojazdy ciężarowe wracające do kraju bez ładunku. Dokładnie stworzony został projekt, aby puste ciężarówki skierować na jedno z mniejszych przejść. Jednak do czasu zakończenia rozmów w tej sprawie nikt nie chciał zdradzać szczegółów planowanego rozwiązania. Zapewniano jednak, że jeżeli zostanie ono przyjęte, to zmiany będą wprowadzone niezwłocznie.

Udało nam się ustalić, że wczoraj w godzinach popołudniowych porozumienie w tej sprawie zostało zawarte. Tym samym już od dzisiaj, od godziny 7 rano, pojazdy ciężarowe nieprzewożące ładunku będą odprawiane również na drogowym przejściu granicznym Zosin – Ustiług. Ma to pomóc w zmniejszeniu kolejek na kierunku wjazdowym do Polski. Na pozostałych przejściach granicznych ruch pojazdów ciężarowych, również tych jadących na pusto, będzie odbywał się na dotychczasowych zasadach.

(fot. TVP)

8 komentarzy

  1. Ciekawe co znów Polska przehandlowała z tymi… ludźmi ?

  2. Tuż przed wojną gdy tylko polska już wtedy naiwnie wspierała ykpaihę, ci zamknęli nam tranzyt kolejowy przez swój kraj rządając zwiększenia zezwoleń transportowych do UE, nawet teraz robią nam pod górkę jak tylko mogą. Nie wspominam o staraniach polskiego IPN do poszukiwań i ekshumacji, które ykpaiha blokowała i nadal blokuje. Oto całą prawda, której nie usłyszysz w jedynie prawdziwej telewizji.

    • To jest niewygodna prawda o której nie wolno mówić na głos. Takich „kwiatków” w sytuacji bieżącej jest dużo więcej, kto ma styczność na co dzień z zagadnieniem naszych gości nie może pojąć jak można w to brnąć.

      • Faktycznie słabo się robi, że we własnym kraju jesteśmy kneblowani i to nie w sytuacji rozsiewania fejkow tylko w sytuacji nagłaśniania służalcze postawy organów państwa wobec buńczucznej postawy Ukrainy.

  3. Po co jeździć na tą ukrainę? Tam powinien być mur i żadnych przejść.

  4. Faktycznie słabo się robi, że we własnym kraju jesteśmy kneblowani i to nie w sytuacji rozsiewania fejkow tylko w sytuacji nagłaśniania służalcze postawy organów państwa wobec buńczucznej postawy ykpaihy.

  5. Sponsoring z całego świata jest o wiele lepszy, oni mają i prawdopodobnie będą mieli nas gdzieś.Jak na razie nie widzę wylewanej wdzięczności lecz asekuracyjne obietnice…

  6. Jak dawajta Kraby, czołgi, paliwo, amunicję, broń to nie potrzebują porozumienia. Ale jak ulzyć polskim kierowcom to tzreba miesiacami ustalać z mołojcami porozumienie. Nóż w kieszeni się otwiera.

Z kraju