Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jednego dnia do kadry narodowej powołano tysiąc pływaków z Lubelszczyzny. „To jedyny sposób, aby mogli dalej trenować”

Decyzją rządu tysiące zawodników z klubów pływackich zostało pozbawionych możliwości trenowania. Wśród nich są mistrzowie województw a nawet Polski. Dlatego zapadła decyzja o wciągnięciu ich do kadry narodowej.

Przed świętami polska kadra narodowa w pływaniu powiększyła się o kilka tysięcy nazwisk. Polski Związek Pływacki podjął bowiem decyzję o powołaniu do kadry wszystkich zawodników zarejestrowanych w Systemie Ewidencji Zawodników PZP z rocznika 2011 i starszych. Chodzi o osoby, które posiadają licencje PZP. W ten sposób do kadry trafiło dokładnie 1001 pływaków z województwa lubelskiego.

Są to zawodnicy z klubów pływackich: Avia Świdnik, Wisła Puławy, AZS AWF Biała Podlaska, Narwal Międzyrzec Podlaski, Olimpia Lublin, AZS UMCS Lublin, Orlik Lublin, Delfinek Łuków, Lider Chełm, Technik-Orion Radzyń Podlaski, Sparta Biłgoraj, Swim Team Lubartów, UKP Bychawa, Fala Kraśnik, Kraszak Biała Podlaska, Aqua Ryki, Masters Team Biała Podlaska, Pionier Biała Podlaska, Swim10 Puławy, Trójka Puławy, Wodnik Krasnystaw, UKS 51 Lublin, Olimpijczyk 23 Lublin, Skarpa Lublin, Orka Zamość, Eska Janów Lubelski, UKS SP 30 Lublin, a także MTP Lublinianka.

Poprzez wprowadzone przez rząd ograniczenia, które obowiązują właśnie od dzisiaj, wychowankowie klubów sportowych musieliby zaprzestać treningów. Rozporządzenie wskazuje bowiem, że z basenów korzystać mogą jedynie reprezentanci Polski. Dlatego też Polski Związek Pływacki wciągnął do kadry narodowej zawodników z klubów pływackich, dzięki temu będą oni mogli legalnie korzystać z pływalni.

Jak nam wyjaśniał jeden z lubelskich trenerów pływania, decyzja rządu jest całkowicie niezrozumiała. Nie chodzi tu przecież o osoby, które rekreacyjnie przychodzą na basen, lecz młodych ludzi, wśród których są mistrzowie województwa a nawet kraju w swoich rocznikach. Są to wyróżniający się pływacy, którzy niejednokrotnie przychodzą na treningi codziennie z nadzieję, że za kilka lat będą reprezentować nasz kraj na arenie międzynarodowej. Tymczasem rząd postanowił odsunąć ich od treningów. Co oznacza dla sportowca brak ruchu, nietrudno się domyśleć. Dlatego też jest to jedyny sposób, aby mogli oni dalej trenować.

Prezes Polskiego Związku Pływackiego, Paweł Słomiński wyjaśnia, że władze związku powołując tysiące osób do kadry narodowej działają w „dobrej wierze”. Ma to też kolejną zaletę, wszystko dlatego, że otwarcie basenów dla pływaków, będzie bardziej opłacalne dla zarządców tych obiektów.

(fot. lublin112)

27 komentarzy

  1. Wszelkie dyscypliny, współzawodnictwo będą niedługo…online.

  2. A co się dziwić jak mamy D.E.B.I.L.I w rządzie. Sami profesorowie bez matury.

  3. tez lubie plywac.
    brawo
    jak cos to sie zglosze

  4. powaznie i bez ironiii

Z kraju