Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Starszy mężczyzna jechał pod prąd, miał pretensje do innych kierowców

Starszy mężczyzna wjechał pod prąd. Kiedy kierowcy zaczęli mu zwracać uwagę, zaczął krzyczeć, że to wina złego oznakowania. Niezrażony, kontynuował jazdę.

Na nietypową sytuację natknął się jeden z naszych czytelników. Jadąc ul. Ducha w Lublinie, tak jak kilku innych kierowców, wykonywał manewr skrętu w ul. Północną. Nagle z naprzeciwka nadjechał poruszający się pod prąd renault.

Kierowcy się zatrzymali, aby zwrócić uwagę siedzącemu za kierownicą starszemu, ok. 80-letniemu mężczyźnie, że porusza się nieprawidłową stroną ulicy. Mężczyzna zamiast zawrócić, zareagował w zupełnie niespodziewany sposób.

Jak wyjaśnia nasz czytelnik, zaczął krzyczeć i machać rękami, że jest tu złe oznakowanie. Następnie pojechał dalej do skrzyżowania.

(fot. nadesłane – Paweł)
2018-07-28 17:08:28

57 komentarzy

  1. oderwany od koryta POkemon to i krzyczy, jak pod Sejmem reszta zwierząt

  2. Stary dziad ma mózg źle oznaczony. Z buta dziadu a nie za kierę jak znaków nie rozpoznajesz!

  3. Oj szkoda że nie jechałem swoim starym klamotem bo by mu się odechciało machać.

  4. Mieszkam w pobliżu, i faktycznie co kilka dni zdarza się że jakiś rozgarnięty kierowca mknie tam pod prąd…
    Czy ktoś może coś z tym zrobić zanim dojdzie w końcu do jakiejś czołówki??

  5. Na tym zdjęciu między Skodą a Oplem widać stojący tam znak C-9 nakaz jazdy po prawej strony znaku. A jadąc od północnej na zakręcie przy skarpie jest podwójna ciągła. Dziadek nie kumaty, ślepy, to trzeba mu prawko odebrać, bo na ekspresówkę też może pod prąd wjechać

Z kraju