21-latek jadący wczoraj krajową 12 stracił uprawnienia do kierowania, za swoją brawurową jazdę. Mężczyzna jechał 190 km/h w miejscu gdzie dozwolona prędkość wynosi 70 km/h.
Dobrze ze stracil tylko prawo jazdy a nie samochod ..na szczescie ma nadal czym jezdzic 😉
Mickey66
NIESTETY ma czym jeździć. Na kolację zdążył?
Obserwator
Dziennikarze…. nie stracił uprawnień, o tym zadecyduje dopiero sąd
lublin112
Stracił dokument, który nazywa się prawo jazdy… Już raz było tłumaczone. Pozdr.
Iop
Uprawnienia a fizyczny blankiet – zwany prawem jazdy, to dwie zupełnie różne rzeczy. Zanim jakakolwiek decyzja zapadnie minie 3msc, a bez blankietu jeździć można nadal mając uprawnienia. I jest to lepsze rozwiązanie, ponieważ bez okazania fizycznie dokumentu milicjantowi, nie ma ŻADNEJ podstawy prawnej do zatrzymania dokumentu.
savage
ale z ciebie cwaniak, pewnie czesto korzystasz ze swoich zlotych opcji. powiedz czym jezdzisz i gdzie, bede wiedzial kogo unikac na drodze!
Obserwator
cytat z artykułu „21-latek jadący wczoraj krajową 12 stracił uprawnienia”
lolek
to chyba musiała być kolacja z Kożuchowską.
kolo
Dobrze że w kartony nie za….
RaPi
Zoom 25x wiec odległość od mierzonego pojazdu znaczna. Dodatkowo pomiar tylko na odcinku 100 metrów. Profesjonalizm polskiej policji.
savage
pff, argument z doopy wysłany, wg. ciebie skoro pomiar jest niedokładny i kolo jechał np. 160 km/h na ograniczeniu do 70, to powinni go puścić dalej, żeby za następnym zakrętem kogoś zabił…?
krosny
Widzę że jesteś skłonny bronić jakiegoś smarka z wodogłowiem czy jechał 192 km, czy może 187 km,jakie to ma znaczenie przy takim ograniczeniu ?
Al Kaida Jarosław Akbar
Przy takiej odleglosci pomiar moze byc bledny nawet o 30 km/h, nie zmienia to faktu ze i tyak stracilby uprawnienia i tak. Skoro nikogo nie zabil to w czym problem, wszyscy tak jezdzai, Taka mentalonosc polskich kierowcow
kamil
wszyscy tak jezdza? czyżby? dokonałes jakiegos nowego odkrycia panie Jarosławie Rabka…. w mentalnym świecie sam żyjesz, bo tuż obok nas
czyt.
Ciekawe co było na kolację ? Mam nadzieję że nie ośmiorniczki , a przecież jest mądre przysłowie : ” nie śpiesz się do koryta , bo z głodu jeszcze nikt się nie zesrał „.
Jean Claude van Damme
Jechał pewnie na kebaba by osiedlić araba.
dzik
Przy DK 12 z Chełma do Lublina stoją ” trzy dęby ” . No tak , sezon na żołędzie i pędził na kolację .
Zajęty pracą
Dobrze, że policjanci nie jechali oznakowanym videorejestratorem. Swoją drogą ciekawa nazwa na policyjny samochód.
Gromek Czempinski
Tylko że ten zapis nie może być dowodem, jego jakość nie pozwala na określenie ani marki, ani rodzaju, ani tym bardziej znaków numeracji cyfrowej pojazdu… słowem do sądu z tym kwitkiem i nie przyznawać się.. Jeśli nie ma zapisu z numerami pojazdu(widocznymi) to sad orzeknie na korzyść pozwanego…
PeS
Weź idź się schowaj z takimi radami koluniu i nie wyjeżdżaj lepiej na drogę, skoro popierasz taki skrajny debilizm propagowany przez niedoświadczonego kierowcę, nie mającego pojęcia o skutkach rozwijania takich prędkości i opanowaniu auta w przypadku nagłej sytuacji na drodze.
Mecenat
Pozwanego…? Może od razu pokrzywdzonego i niesłusznie oszkalowanego…? Ech ci dzisiejsi „prawnicy”…
kamil
Panie „Mecenacie” niezły z ciebie prawnik… hehe
efe
zamiast od razu zatrzymać to tak czekali aż największą prędkość złapią. Czasami są takie akcje że ktoś podjedzie pod zderzak i razi i trzeba się oddalić ? i co tutaj też tak mogło być ?
kamil
zawsze przyspieszasz do 190km/h jak ktos ci siedzi na zderzaku?? gratuluje bezmozgowosci….
Dobrze ze stracil tylko prawo jazdy a nie samochod ..na szczescie ma nadal czym jezdzic 😉
NIESTETY ma czym jeździć. Na kolację zdążył?
Dziennikarze…. nie stracił uprawnień, o tym zadecyduje dopiero sąd
Stracił dokument, który nazywa się prawo jazdy… Już raz było tłumaczone. Pozdr.
Uprawnienia a fizyczny blankiet – zwany prawem jazdy, to dwie zupełnie różne rzeczy. Zanim jakakolwiek decyzja zapadnie minie 3msc, a bez blankietu jeździć można nadal mając uprawnienia. I jest to lepsze rozwiązanie, ponieważ bez okazania fizycznie dokumentu milicjantowi, nie ma ŻADNEJ podstawy prawnej do zatrzymania dokumentu.
ale z ciebie cwaniak, pewnie czesto korzystasz ze swoich zlotych opcji. powiedz czym jezdzisz i gdzie, bede wiedzial kogo unikac na drodze!
cytat z artykułu „21-latek jadący wczoraj krajową 12 stracił uprawnienia”
to chyba musiała być kolacja z Kożuchowską.
Dobrze że w kartony nie za….
Zoom 25x wiec odległość od mierzonego pojazdu znaczna. Dodatkowo pomiar tylko na odcinku 100 metrów. Profesjonalizm polskiej policji.
pff, argument z doopy wysłany, wg. ciebie skoro pomiar jest niedokładny i kolo jechał np. 160 km/h na ograniczeniu do 70, to powinni go puścić dalej, żeby za następnym zakrętem kogoś zabił…?
Widzę że jesteś skłonny bronić jakiegoś smarka z wodogłowiem czy jechał 192 km, czy może 187 km,jakie to ma znaczenie przy takim ograniczeniu ?
Przy takiej odleglosci pomiar moze byc bledny nawet o 30 km/h, nie zmienia to faktu ze i tyak stracilby uprawnienia i tak. Skoro nikogo nie zabil to w czym problem, wszyscy tak jezdzai, Taka mentalonosc polskich kierowcow
wszyscy tak jezdza? czyżby? dokonałes jakiegos nowego odkrycia panie Jarosławie Rabka…. w mentalnym świecie sam żyjesz, bo tuż obok nas
Ciekawe co było na kolację ? Mam nadzieję że nie ośmiorniczki , a przecież jest mądre przysłowie : ” nie śpiesz się do koryta , bo z głodu jeszcze nikt się nie zesrał „.
Jechał pewnie na kebaba by osiedlić araba.
Przy DK 12 z Chełma do Lublina stoją ” trzy dęby ” . No tak , sezon na żołędzie i pędził na kolację .
Dobrze, że policjanci nie jechali oznakowanym videorejestratorem. Swoją drogą ciekawa nazwa na policyjny samochód.
Tylko że ten zapis nie może być dowodem, jego jakość nie pozwala na określenie ani marki, ani rodzaju, ani tym bardziej znaków numeracji cyfrowej pojazdu… słowem do sądu z tym kwitkiem i nie przyznawać się.. Jeśli nie ma zapisu z numerami pojazdu(widocznymi) to sad orzeknie na korzyść pozwanego…
Weź idź się schowaj z takimi radami koluniu i nie wyjeżdżaj lepiej na drogę, skoro popierasz taki skrajny debilizm propagowany przez niedoświadczonego kierowcę, nie mającego pojęcia o skutkach rozwijania takich prędkości i opanowaniu auta w przypadku nagłej sytuacji na drodze.
Pozwanego…? Może od razu pokrzywdzonego i niesłusznie oszkalowanego…? Ech ci dzisiejsi „prawnicy”…
Panie „Mecenacie” niezły z ciebie prawnik… hehe
zamiast od razu zatrzymać to tak czekali aż największą prędkość złapią. Czasami są takie akcje że ktoś podjedzie pod zderzak i razi i trzeba się oddalić ? i co tutaj też tak mogło być ?
zawsze przyspieszasz do 190km/h jak ktos ci siedzi na zderzaku?? gratuluje bezmozgowosci….