Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

IPN sprawdził część górek czechowskich poszukując nieujawnionych pochówków

Dwa tygodnie trwało przeszukiwanie wytypowanego fragmentu górek czechowskich przez archeologów z zespołu Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytuty Pamięci Narodowej. Naukowcy nie natrafili na żadne ślady mogące wskazywać na występowanie tam pochówków.

Na górkach czechowskich zakończyły się trwające dwa tygodnie prace archeologów z zespołu Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej. Naukowcy sprawdzali wytypowane wcześniej miejsca, weryfikując w ten sposób informacje dotyczące możliwości występowania nieujawnionych do tej pory pochówków osób zamordowanych w okresie niemieckiej okupacji, jak również po 1944 r, czyli w czasie reżimu komunistycznego.

Wykopy prowadzono w 15 punktach na obszarze o powierzchni ok. 40 arów. Miejsce to zostało wytypowane m.in. na podstawie relacji osób, które w czasach wojny mieszkały w pobliżu, a także po analizie zdjęć lotniczych wykonanych w 1944 roku oraz współczesnych fotografii, danych fotogrametrycznych, jak też informacji zebranych w trakcie wizji lokalnych w terenie.

Pomimo wykonania licznych wykopów, archeologom nie udało się natrafić na żadne ślady związane z występowaniem ludzkich szczątków. W najbliższych dniach Instytut Pamięci Narodowej ma podjąć decyzję, czy prace będą kontynuowane w kolejnych miejscach, czy też poszukiwania zostaną przerwane.

Naczelnik oddziałowego biura poszukiwań i identyfikacji IPN w Lublinie Artur Piekarz wyjaśniał, że teren górek czechowskich był miejscem masowych zbrodni popełnianych przez Niemców w czasie niemieckiej okupacji. Z całą pewnością dokonano tutaj, co najmniej sześciu egzekucji, chociaż nie można wykluczyć, że tych egzekucji było więcej. Część osób straconych to byli więźniowie Zamku Lubelskiego, zarówno narodowości polskiej, jak też żydowskiej.

Na przełomie 1947 i 1948 r. przeprowadzono osiem ekshumacji, w trakcie których wydobyto łącznie 231 ciał. Ofiary pozostały w większości nierozpoznane.

(fot. IPN Lublin)

10 komentarzy

  1. Deweloper wyczyścił teren 🙂

  2. Czyli lewaccy aktywiści kłamali o mogiłach. Zero zdziwienia wiedzac jakiej proweniencji jest to cale towarzystwo.

  3. pamietam miejsce pochówku żołnierza na tym poligonie

  4. Szopka ciąg dalszy. Czemu nie zajęli się tym 40 lat temu.

  5. Chwila ze nie znaleziono nie oznacza wcale ze tam nic nie ma teren rozlegly.ulegal roznymi przeobrazeniom a dodajmy ze krajobraz jak byl w latach 39 44 ma sie nijak do tego jak jest teraz

  6. A mówiłem, że nic nie znajdą. Ta cała szopka jest po to by zatrzymać budowę!

    • Ciekawe co teraz aktywiści wymyślą? Myslę, że dobrym pomysłem dla nich by było powiedzieć, że to miejsce gdzie często ląduje UFO, w związku z czym nie można tam nic budować, bo kosmici nie będą mieli jak nas odwiedzać.

  7. Panie Prezydencie, melduję wykonanie zadania! budowę czas zacząć!

  8. prościej przesłuchać ubeków lub inne ścierwa tak jak robili to amerykanie z talibami w guantanamo i sprawa rozwiązana tylko czego aż tyle lat zwlekają!!!!

Z kraju