Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Informacja na drzwiach SOR-u zszokowała medyków. Do wywieszenia kartki nikt się nie przyznaje (foto)

Na parczewskim SOR-ze pojawiła się informacja, że nie będą tam wykonywane zabiegi kardiowersji elektrycznej. Medycy, którzy zaalarmowali nas o problemie wskazują, iż z takim kuriozalnym przypadkiem spotkali się po raz pierwszy.

Osoby zgłaszające się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala w Parczewie, jak też ratownicy medyczni przyjeżdżający tam z pacjentami natknęli się na nietypową informację umieszczoną na drzwiach wejściowych. Na kartce wydrukowano wiadomość, że ze względów epidemiologicznych i braku oddziału internistyczno-kardiologicznego w chwili obecnej w oddziale SOR kardiowersja elektryczna nie będzie wykonywana do odwołania.

Tymczasem jest to zabieg, którego celem jest przywrócenie prawidłowego rytmu serca. Natomiast ratowanie życia ludzkiego to podstawowa działalność Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Jak nas poinformowano, jakby tego było mało, to niektóre załogi zespołów ratownictwa medycznego usłyszały na SOR-rze, że z tych samych względów przywiezieni karetkami pacjenci, nie zostaną przyjęci. Trzeba ich było przewozić do Białej Podlaskiej. Medycy, którzy zaalarmowali nas o problemie wskazują, iż z takim kuriozalnym przypadkiem spotkali się po raz pierwszy.

Autorem informacji miał być koordynator oddziału, jednak dyrekcja Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Parczewie zapewnia, że nic na jej temat nie wie. Co więcej, miała ona zawierać nieprawdziwe informacje. Kiedy o kartce zaczęło się robić głośno, szybko została ona usunięta. Zapewniono nas również, że w placówce wszystkie oddziały funkcjonują normalnie, jedynie na oddziale wewnętrznym ograniczono przyjęcia pacjentów. Z kolei Agnieszka Strzępka z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego tłumaczy, że pacjenci nie są obecnie wcale przyjmowani.

– W związku z wystąpieniem licznych zakażeń Clostridium difficile w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Parczewie, od dnia 28 marca zostały wstrzymane przyjęcia do Oddziału Internistyczno-Kardiologicznego z Pododdziałem Geriatrii. Przyjmowanie pacjentów wiązałoby się z zagrożeniem w postaci ewentualnych nowych zakażeń, co byłoby nieodpowiedzialne. Przyjęcia zostaną wznowione niezwłocznie po opanowaniu zaistniałej sytuacji – dodaje rzeczniczka wojewody.

Medycy tłumaczą nam, że obecnie sytuacja wygląda tak, że pracownicy szpitala zostali poinformowani przez dyrektora, iż SOR ma normalnie funkcjonować oraz wykonywać wszystkie obowiązki. Jednak w razie potrzeby, pacjenci powinni być kierowani do innych oddziałów placówki.

Informacja na drzwiach SOR-u zszokowała medyków. Do wywieszenia kartki nikt się nie przyznaje (foto)

(fot. nadesłane/czytelnik)

8 komentarzy

  1. Michał Kowalski

    Tak to jest, ze jeżeli ktoś w służbie zdrowia powie prawdę, to ROZSĄDNIEJSZE O TYM NIE WSPOMINAC.

    Realnie w szpitalu najwyraźniej nie było takiej możliwości, ale przecież nikt nie zaryzykuje rozwiązania kontraktu z NFZ.

    > W związku z wystąpieniem licznych zakażeń Clostridium difficile w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Parczewie

    WINCY ATYBIOTYKÓW, WINCYJ IPP, MNIEJ POLSPEN/ESPEN

    • jakbyś napisał bardziej po polsku, jaśniej, to może byłoby wiadomo, o co ci chodzi

  2. Ktoś tę pieczątkę podpisał…

  3. Piw…. Się w główkach doktorkom jeszcze więcej pieniędzy im trzeba dać

  4. Covidove się skończyło więc, lekarze nie chcą leczyć wiadome.

  5. Jest podpis i pieczątka, są kamery więc nie rozumiem w czym problem żeby sprawdzić kto powiesił kartkę.

  6. Nowy dyrektor w szpitalu, z nowym wynagrodzeniem…

  7. Parczewski szpital to relikt minionej epoki i Bareja w jednym.

Z kraju