Kontrole wykazały, że również w naszym regionie nie brakuje przypadków sprzedawania pochodzących z Holandii, Hiszpanii czy też Niemiec świeżych warzyw i owoców, jako polskie. Wobec właścicieli sklepów wszczęte zostały postępowania administracyjne.
Szczególnie „ujeło ” nie to stwierdzenie : ” Co ważne, wszystkie kontrole odbyły się bez uprzedniego zawiadamiania właścicieli obiektów handlowych.”.Rozumiem ze skoro to tak podkreślono ,to wczesniej standardem bylo coś takiego ;” Dzień dobry ,proszę jutro spodziewać się niezapowiedzianej kontroli ,do widzenia i do zobaczenia „
Giero
Miałem to samo napisać. Zapowiedziane kontrole… Żart
gall
To tak samo jak z BHP na budowach. Panowie, jutro inspekcja. Kaski itp, itd… Ci na „czarno” nie wychodzą z kanciapy….
Qtas
Dobra 🙂 Tylko jakiej niezapowiedzianej skoro już od prawie miesiąca trąbią o tym wszystkie media. Ale przeciez pracownicy i kerownictwo sklepów nie ogląda TV, nie słucha radia, nie czyta informacji, to skąd biedni mieli wiedzieć 🙂
Niech sie jeszcze wezma za błędne ceny przy produktach, albo ich całkowity brak, to bardziej po kieszeni może polecieć.
krzysztof
oczywiście że tak było. Nie wiem czy wiesz że sanepid na przykład cały czas umawia się na kontrole.
Olo
Sama chemia opryski pomidorów 3 razy dziennie pomidory z Holandii świecą
Ola
Weźcie się za mięso. Cena surowej (często z nastrzykiem) szynki w sklepie 22 zł, a świnia w skupie 3,7 zł. A później ludzie dziwią się, że rolnikom się nie opłaca, jak do każdej sztuki dokłada, a produkcji nie może przerwać, raz : bo zobowiązania, a dwa: bo świni o wadze 60 kg nikt nie kupi.
sebix
Jakie ma zobowiązania rolnik, które obligują go do ciągłego zadłużania się? Pytam, bo akurat z hodowlą trzody chlewnej nie mam doczynienia, a zainteresował mnie ten komentarz.
Krosny
Otóż jak w każdej dziedzinie produkcji nie da się z dnia na dzień zmienić produkcji, z ketchupu na pastę do zębów.
sebix
W pełni zdaję sobie sprawę, że jest pewien cykl produkcyjny i często taniej jest go dokończyć ze stratą niż przerwać w trakcie. Tak samo ze zmianą profilu hodowli, najpierw trzeba zamknąć jedną, a dopiero przejść na inny inwentarz.
Mnie zastanawiało tylko, co autorka miała na myśli pisząc „zobowiązania”. Jeśli chodziło o to o czym napisałeś, to ok.
Krosny
Nie wiem co Ola miała na myśli ,,zobowiązanie”, być może jakieś umowy z ubojnią na dostarczenie kilku czy kilkunastu ton żywca w jakimś okresie.
Hela
Kierownicy sklepów czy tez właściciele, powinni odpowiadać za oszustwo.
pietrek
Chciałbym spróbować takiej cebuli z Nowej Zelandii. Chyba musi być droga jak dotarła do nas z drugiej strony kuli ziemskiej.
uku
Po takich mandatach (500 zł) te sklepy już się chyba nie podniosą…
pasożyt
… a koperek czy natka z Holandii ??? … krajowa , bo przepakowana we folie u POLSKIEGO producenta
Monika
Te zagraniczne są zawsze ładniejsze, równe, czyste i poukładane ładnie, a polskie wywalone na stos całe w ziemi. Dlatego wybieram zagraniczne.
mur
To ciesz się póki Cię na to stać. Bo jak maowiecki i makrela całkiem zniszczą polskie rolnictwo to ceny poszybują w kosmos!! Sama się przekonasz
zigzak
Warzywa nie gęsi i swój język mają, a tak na poważnie gdyby trzymały język za zębami do Wigilii to sprawa by się nie rypła.
chwała naczelnikowi!
BRAWO! Gonić polskie małe sklepy! Tylko stonka i markety ma zostać! Polskie do likwidacji! Kaczyński hip hip hura!
Szczególnie „ujeło ” nie to stwierdzenie : ” Co ważne, wszystkie kontrole odbyły się bez uprzedniego zawiadamiania właścicieli obiektów handlowych.”.Rozumiem ze skoro to tak podkreślono ,to wczesniej standardem bylo coś takiego ;” Dzień dobry ,proszę jutro spodziewać się niezapowiedzianej kontroli ,do widzenia i do zobaczenia „
Miałem to samo napisać. Zapowiedziane kontrole… Żart
To tak samo jak z BHP na budowach. Panowie, jutro inspekcja. Kaski itp, itd… Ci na „czarno” nie wychodzą z kanciapy….
Dobra 🙂 Tylko jakiej niezapowiedzianej skoro już od prawie miesiąca trąbią o tym wszystkie media. Ale przeciez pracownicy i kerownictwo sklepów nie ogląda TV, nie słucha radia, nie czyta informacji, to skąd biedni mieli wiedzieć 🙂
Niech sie jeszcze wezma za błędne ceny przy produktach, albo ich całkowity brak, to bardziej po kieszeni może polecieć.
oczywiście że tak było. Nie wiem czy wiesz że sanepid na przykład cały czas umawia się na kontrole.
Sama chemia opryski pomidorów 3 razy dziennie pomidory z Holandii świecą
Weźcie się za mięso. Cena surowej (często z nastrzykiem) szynki w sklepie 22 zł, a świnia w skupie 3,7 zł. A później ludzie dziwią się, że rolnikom się nie opłaca, jak do każdej sztuki dokłada, a produkcji nie może przerwać, raz : bo zobowiązania, a dwa: bo świni o wadze 60 kg nikt nie kupi.
Jakie ma zobowiązania rolnik, które obligują go do ciągłego zadłużania się? Pytam, bo akurat z hodowlą trzody chlewnej nie mam doczynienia, a zainteresował mnie ten komentarz.
Otóż jak w każdej dziedzinie produkcji nie da się z dnia na dzień zmienić produkcji, z ketchupu na pastę do zębów.
W pełni zdaję sobie sprawę, że jest pewien cykl produkcyjny i często taniej jest go dokończyć ze stratą niż przerwać w trakcie. Tak samo ze zmianą profilu hodowli, najpierw trzeba zamknąć jedną, a dopiero przejść na inny inwentarz.
Mnie zastanawiało tylko, co autorka miała na myśli pisząc „zobowiązania”. Jeśli chodziło o to o czym napisałeś, to ok.
Nie wiem co Ola miała na myśli ,,zobowiązanie”, być może jakieś umowy z ubojnią na dostarczenie kilku czy kilkunastu ton żywca w jakimś okresie.
Kierownicy sklepów czy tez właściciele, powinni odpowiadać za oszustwo.
Chciałbym spróbować takiej cebuli z Nowej Zelandii. Chyba musi być droga jak dotarła do nas z drugiej strony kuli ziemskiej.
Po takich mandatach (500 zł) te sklepy już się chyba nie podniosą…
… a koperek czy natka z Holandii ??? … krajowa , bo przepakowana we folie u POLSKIEGO producenta
Te zagraniczne są zawsze ładniejsze, równe, czyste i poukładane ładnie, a polskie wywalone na stos całe w ziemi. Dlatego wybieram zagraniczne.
To ciesz się póki Cię na to stać. Bo jak maowiecki i makrela całkiem zniszczą polskie rolnictwo to ceny poszybują w kosmos!! Sama się przekonasz
Warzywa nie gęsi i swój język mają, a tak na poważnie gdyby trzymały język za zębami do Wigilii to sprawa by się nie rypła.
BRAWO! Gonić polskie małe sklepy! Tylko stonka i markety ma zostać! Polskie do likwidacji! Kaczyński hip hip hura!
… wyluzuj … trza było sie uczyć