Haszysz w ubraniach, telefon w bucie. Wszystko w paczkach dla więźniów (zdjęcia)
15:24 28-11-2018
Funkcjonariusze Służby Więziennej, podczas kontroli przesyłek przeznaczonych dla osadzonych, często ujawniają narkotyki oraz zabronione przedmioty. Najczęściej osoby, które starają się dostarczyć środki odurzające swoim bliskim lub znajomym, zadają sobie sporo trudu, aby je umiejętnie ukryć. W poniedziałek w Zakładzie Karnym w Hrubieszowie, podczas sprawdzania paczki z odzieżą zaadresowanej do jednego z więźniów, znaleziono 19 zawiniątek z masą plastyczną. Były one zaszyte w górnej części spodni jeansowych i krótkich spodenek. Badanie narkotestem wskazało, że to najprawdopodobniej haszysz, a jego łączna waga wynosiła 24,92 g.
Jest to kolejna w ostatnim czasie próba przemytu niedozwolonych przedmiotów na teren hrubieszowskiej jednostki. Wcześniej, również w trakcie kontroli paczki odzieżowej dostarczonej po zakończonym widzeniu przez osobę odwiedzającą, w kieszeni bluzy sportowej funkcjonariusze znaleźli plastikowy woreczek z zamknięciem strunowym. W środku znajdował się biały proszek o wadze 0,49 grama. Wstępne badanie testem narkotykowym wykazało zawartość barbituranów i ketaminy. Z kolei w innej paczce odzieżowej ujawniono ukryty w butach sportowych telefon komórkowy z kartą SIM, ładowarkę telefoniczną i kabel USB.
Oprócz dokładnego sprawdzania przesyłek trafiających do osadzonych, codziennie dokonywane są kontrole cel mieszkalnych i pomieszczeń w których przebywają osadzeni. Przeprowadzane są również kontrole osobiste więźniów. Odpowiedniej kontroli poddawana jest również każda osoba, która chce dostać się na teren zakładu karnego oraz szczegółowo sprawdzany jest jej bagaż. Do prowadzenia kontroli wykorzystuje się m.in.: odpowiednie urządzenia techniczne oraz specjalnie wyszkolonego psa. Większość przedmiotów niebezpiecznych i substancji niedozwolonych, które osoby z zewnątrz próbują przemycić na teren więzienia, zatrzymywana jest zanim dotrze do osadzonych. O każdym przypadku ujawnienia niedozwolonych przedmiotów, czy też narkotyków, powiadamiana jest również policja.
Galeria zdjęć
(fot. ppor. Adrian Małecki)
Mnie tam bardziej ciekawi los „przemytników”…
Pewnie nie „załapią” sie na następne widzenia.
I jeszcze pijani strażnicy w złotych mercedesach.