Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Groźna pogoda znów da się we znaki w regionie. Wiatr powyżej 70 km/h, burze śnieżne, oblodzenie na drogach i chodnikach

Już jutro nad ranem pojawią się w regionie opady śniegu i lokalnie deszczu ze śniegiem oraz krupy. Ponownie prognozowane są na terenie woj. lubelskiego burze śnieżne. W piątek zaś będzie nam towarzyszył silny wiatr, miejscami do 50-75 km/h.

Po poniedziałkowym krótkim załamaniu pogody i burzach, które były spowodowane przejściem aktywnego frontu chłodnego i ostrej zatoki niżowej związanej z głębokim niżem wtórnym znad Rosji, nadeszła krótkotrwała poprawa pogody spowodowana rozbudową od zachodu klina wysokiego ciśnienia.

Jednak już podczas nadchodzącej nocy coraz większy wpływ na warunki pogodowe zacznie mieć niż „IDA”, który znajdzie się nad Skandynawią i następnie przesunie się w rejon Zatoki Botnickiej oraz Rosji. Już w pierwszej części czwartkowego dnia front chłodny opuści wschodnią część naszego kraju Tuż za nim spłynie zimne powietrze arktyczne morskie o chwiejnej równowadze termodynamicznej, sprzyjając rozwojowi chmur kłębiastych. Spodziewane są opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej, możliwe są również rozproszone burze.

Noc ze środy na czwartek przyniesie spadek ciśnienia atmosferycznego, który będzie spowodowany nasuwaniem się zatoki niskiego ciśnienia niżu znad Skandynawii oraz frontu chłodnego. Zachmurzenie będzie na ogół duże i całkowite. Jednak w drugiej części nocy możliwe są większe przejaśnia i rozpogodzenia. Wiatr początkowo ma być słaby i umiarkowany z zachodu i południowego-zachodu. Termometry pokażą od -4°C do 0°C. Największe spadki temperatury wystąpią w obszarach przejaśnień i rozpogodzeń. Porywy sięgną do 30-40 km/h. Nasilające się wyraźnie bliżej godzin porannych.

Nad ranem w czwartek powinny pojawić się opady śniegu o natężeniu słabym, okresowo umiarkowanym na froncie chłodnym przemieszczające się z zachodu na wschód, południowy-wschód. Na drogach zapanować mogą trudne warunki do jazdy. Dlatego kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.

Czwartek przyniesie przeważnie zachmurzenie duże, okresami całkowite z większymi przejaśnieniami i okresowymi rozpogodzeniami. Już około południa powinny pojawić się następne opady śniegu, deszczu ze śniegiem oraz krupy. Konwekcja rozwijać ma się w świeżej masie pochodzenia arktycznego morskiego o sporym potencjale chwiejności. Chmury kłębiaste przemieszczać mają się od północnego-zachodu na południowy-wschód. W warunkach istotnie nasilonego poziomego przepływu mas powietrza przyjmować mogą formę pasm konwekcyjnych. Nad jednym obszarem przejść może nawet kilka chmur Cumulonimbus, przynosząc znaczny przyrost pokrywy śnieżnej, jak i też nieliczne wyładowania atmosferyczne.

W czasie opadów możliwy jest spadek widzialności do 200-500 metrów, natomiast drogi i chodniki po przejściu opadów mogą ulec oblodzeniu. Pomiędzy opadami zza chmur wyglądać może słońce. Najwięcej ośrodków konwekcyjnych przejdzie przez region w drugiej części dnia. Nie zabraknie ich także po zachodzie słońca.

Ponadto w czasie przechodzenia czwartkowych chmur Cumulonimbus spodziewamy się silniejszych porywów wiatru do 50-75 km/h z zachodu, północnego-zachodu, miejscami prowadzić może to do szkód, które nie powinny być tak duże jak w poniedziałek. Termometry w regionie pokażą od 0°C do 2°C. Jednak po przejściu chmur konwekcyjnych i opadów temperatura może obniżać się poniżej zera. Jutrzejszy dzień będzie wietrzny z uwagi na dużą różnice ciśnienia pomiędzy wyżem znad Europy Zachodniej a niżem przemieszczającym się znad Skandynawii nad Rosję.

Niektóre z komórek konwekcyjnych, a nawet rozproszonych burz śnieżnych mogą być malownicze, przynosząc fotogeniczne smugi, tęcze, jak i też zjawisko Mammatus pod kowadłem chmur Cumulonimbus.

Noc z czwartku na piątek przyniesie na ogół zachmurzenie duże i całkowite z większymi przejaśnieniami, a nawet rozpogodzeniami. Występować mogą jeszcze w pierwszej części nocy większe opady śniegu i krupy śnieżnej. Ryzyko kolejnych, nielicznych burz śnieżnych ma być marginalne.

Po zachodzie słońca temperatura w całym regionie obniży się poniżej zera. Spodziewamy się dlatego na przeważającym obszarze woj. lubelskiego oblodzenia dróg i chodników. Apelujemy zwłaszcza do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków na drogach. Dokuczać może nam także silny, okresami porywisty wiatr do 50-75 km/h z sektora zachodniego, północno-zachodniego, powodując zawieje i zamiecie śnieżne oraz potęgując odczucie chłodu.

Najgroźniejszy ma być wczesnym wieczorem i w pierwszej części nocy podczas przechodzenia chmur Cumulonimbus. Gdzieniegdzie opady śniegu w regionie utrzymają się przez całą noc z czwartku na piątek. Jednak ich natężenie będzie mniejsze niż w czwartek. Termometry w regionie pokażą od -5°C do -2°C. Spadki temperatury będą jednak zależne od skali rozpogodzeń, siły wiatru i lokalnych uwarunkowań terenowych.

W piątek pozostaniemy pomiędzy rozległym i silnym wyżem znad Europy Zachodniej a niżem znad Federacji Rosyjskiej. Duża różnica ciśnienia pomiędzy tymi dwoma ośrodkami barycznymi skutkować ma występowaniem silnego, porywistego wiatru do 50-60 km/h z północnego-zachodu, potęgując w dużym stopniu odczucie chłodu. Termometry pokażą od 0°C do -2°C, natomiast odczuwalna wyniesie nawet -12°C/-10°C. Zachmurzenie ma być przeważnie duże i całkowite z większymi przejaśnieniami, a nawet krótkotrwałymi rozpogodzeniami i niewielkimi przejaśnieniami. Zdarzyć mogą się przelotne opady śniegu, których natężenie ma być jednak mniejsze niż w czwartek.

Weekend przyniesie w regionie całodobowy mróz i okresowe opady śniegu. Nie zabraknie chmur, ale okresami zza chmur może wyjrzeć słońce. Początek przyszłego tygodnia przyniesie temperaturę poniżej zera również w ciągu dnia. Spłynie do nas jednak strumień zimnego powietrza z północnego-wschodu. Coraz bardziej prawdopodobne wydają się spadki temperatury nocami i w godzinach porannych poniżej -15°C. Wiele jednak będzie zależeć od skali i długości rozpogodzeń w tym okresie.

Najnowsze informacje pogodowe
Położenie opadów i lokalnych burz śnieżnych

(fot. lublin112.pl)

2 komentarze

  1. Słońce niziutko, mogą być ciekawe ujęcia Mammatusa.

  2. Dziadek ze Slamsowa

    Groźna pogoda znów da się we znaki – prószy śnieg
    U mnie we slamsowie na ten czas leży go aż ze 2 milimetry !!!
    Ale jestem przygotowany, zwarty i gotowy (jak Polska w 1939), jakby nie daj Boże upadło go jeszcze z centymetr, cieciowska miotła w garść i do boju !!!
    I ni suszcie se tu ze mnie zębów, do odśnieżania mam z 50 m/2 podwórka i 15 mb. chodnika.

Z kraju