Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Gorąco na linii powiat – cukrownia, padają coraz ostrzejsze słowa. „Widocznie legitymacja PiS gwarantuje wiele”

Od kilku miesięcy w coraz ostrzejszy sposób przebiega wymiana argumentów pomiędzy cukrownią Werbkowice a starostwem powiatowym w Hrubieszowie. Zaczęło się od opłat za zajęcie pasa drogowego, teraz nie brakuje słów o braku kompetencji i straszeniem pozwami sądowymi.

Przybiera na sile konflikt pomiędzy starostwem powiatowym w Hrubieszowie a władzami cukrowi Werbkowice. Obie strony zarzucają sobie nawzajem kłamstwa, manipulowanie faktami, czy też działania na szkodę rolników. Publikowane są oświadczenia, a teraz dochodzą do tego zapowiedzi procesów sądowych. Faktem jest, że pojawiają się coraz ostrzejsze słowa, co z pewnością eskaluje całą sytuację. Jednak, aby obraz tego, co się w ostatnich tygodniach dzieje był zrozumiały, należy zacząć od przedstawienia osoby zarządzającej obecnie cukrownią.

Dyrektor Cukrowni Werbkowice Maryla Symczuk wcześniej była starostą powiatu hrubieszowskiego. W maju część radnych złożyła wniosek o jej odwołanie ze stanowiska. Jak wskazywano, pomimo wielu uwag i argumentów w sprawie rozwoju powiatu, nie uwzględniała postulatów w kreowaniu polityki tego terenu. Radni podkreślali, że w zamian za to starosta starała się wzmocnić dyktatorski styl zarządzania, kreując swoją własną osobę kosztem wizji i kosztem rozwoju powiatu.

Dodatkowo wydziały Starostwa miały pracować opieszale i nieadekwatnie do potrzeb, co stawiało w złym świetle funkcjonowanie urzędu i zagrażało pozyskaniu środków zewnętrznych na ważne inwestycje. Z kolei małe zaangażowanie Maryli Symczuk w pozyskiwanie środków zewnętrznych na modernizację dróg powiatowych, spowodowane brakiem wizji rozwoju powiatu, spowalniało rozwój powiatu. Całość uzasadniono tym, że pozostawienie Maryli Symczuk na stanowisku starosty grozi dalszą stagnacją i brakiem rozwoju Powiatu Hrubieszowskiego.

Stawiane zarzuty były tak poważne, że na czerwcowej sesji Rady Powiatu za odwołaniem starosty głosowało 12 radnych, pięciu złożyło oświadczenie o odmowie udziału w głosowaniu, nikt nie był przeciw. Odwołano również cały zarząd Powiatu Hrubieszowskiego. Maryla Symczuk po usłyszeniu wyników głosowania opuściła salę. Na jej stanowisko powołano dotychczasową przewodniczącą Rady Powiatu Anetę Karpiuk.

Maryla Symczuk bez pracy pozostawała jedynie dwa miesiące. Wraz z początkiem września objęła stanowisko dyrektora Cukrowni Werbkowice. Jak sama przyznała, nigdy nie miała styczności z tego typu zakładami, jednak traktuje to jako nowe doświadczenie. Nic więc dziwnego, że o nowym dyrektorze cukrowni zrobiło się głośno w całym kraju. Jak wskazywano, miała to być decyzja polityczna i kolejny przykład, jak PiS obsadza swoimi ludźmi wszystkie ważniejsze stanowiska w kraju.

Konflikt na linii starostwo – cukrownia rozpoczął się, kiedy to Zarząd Dróg Powiatowych naliczył 190 tys. zł opłat za zajmowanie pasa drogowego przez ciężarówki odbierające buraki dla cukrowni. Oburzyło to zarówno firmy zajmujące się transportem tego surowca, jak też same władze cukrowni. Tymczasem starostwo wyjaśniło, że opłata ta wynika z przepisów i w żaden sposób nie zależy od dobrej lub złej woli władz powiatu czy dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg. Dodano też, że kwota ta jest bardzo niska w porównaniu z rozmiarami zniszczeń w infrastrukturze drogowej, jakie powodują pojazdy wykonujące transport ponad pół miliona ton buraków do cukrowni, który to odbywa się w tak krótkim okresie czasu i na dodatek w bardzo niekorzystnych warunkach pogodowych. Jest to też znikoma kwota w porównaniu do kosztów, jakie powiat ponosi na remonty. Same opłaty są naliczane od lat, jednak wcześniej miały być zaniżane podstawy do ich obliczania.

W odpowiedzi władzom powiatu zarzucono, że „podcinają gałąź, na której siedzą”. Jak wskazano, „rolnikom naliczono kary”, co jeszcze nigdy nie zdarzyło w historii zakładu. Dodano także, iż starostwo nie bierze pod uwagę trudnej sytuacji rolników, jaka ma miejsce w tym roku, a kilka tysięcy osób odstawiających buraki do cukrowni poniesie ogromne straty. Podkreślono również, że przychody do lokalnych budżetów z tytułu prowadzenia działalności przez Cukrownię Werbkowice to rocznie blisko 2,5-3 mln złotych. Dzięki temu samorządy mają środki na remonty przedszkoli, szkół, budowę dróg, dofinansowanie kultury.

Na odpowiedź starostwa nie trzeba było długo czekać. W opublikowanym oświadczeniu można przeczytać, że dyrektor cukrowni Maryla Symczuk po kilkunastu miesiącach sprawowania rządów w Powiecie Hrubieszowskim w atmosferze skandalu i burzy w mediach, decyzją radnych została odwołana ze stanowiska starosty. Pomimo podejmowanych wysiłków, nie zdołali temu zapobiec nawet politycy PiS, ani niewielka grupa osobistych sympatyków. Następnie decyzją kolegów z PiS, nie mając żadnego doświadczenia zawodowego w kierowaniu spółką prawa handlowego, została ona dyrektorem cukrowni.

– Jak to możliwe, że osoba bez doświadczenia zawodowego obejmuje tak eksponowane stanowisko z bardzo wysokim wynagrodzeniem miesięcznym? Widocznie legitymacja PiS gwarantuje wiele, tylko dlaczego za dyrektorską posadę Pani Symczuk zmuszeni są zapłacić ciężko pracujący rolnicy? Dlaczego kosztem rolników, dyrektor cukrowni Werbkowice rozgrywa osobiste porachunki z władzami powiatu? Jak widać świeżo powołana Pani dyrektor nie potrafi pogodzić się z porażką, jaką poniosła będąc starostą powiatu i chcąc zatrzeć negatywne wrażenie społeczne próbuje wzniecić konflikt, wykorzystując do tego stanowisko dyrektora cukrowni, czy jest to działanie na poczet przyszłych wyborów samorządowych? O co tak naprawdę chodzi w tej żenującej grze – otóż bezpodstawnie kierowane oskarżenia pod adresem Starosty Hrubieszowskiego Anety Karpiuk oraz dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Hrubieszowie, że naliczone opłaty za zajęcie pasa drogowego są zbyt wysokie i obciążają plantatorów i przewoźników. Warto podkreślić, iż stroną w przypadku naliczania opłat za zajęcie pasa drogowego jest cukrowania Werbkowice a nie przewoźnicy czy plantatorzy – czytamy w piśmie Starostwa Powiatowego.

Dodano również, że w sprawie opłat zorganizowane zostało spotkanie, na które przybyli plantatorzy, przedstawiciele związków zawodowych, samorządowcy, zaś dyrektor cukrowni nie było. Jej absencja miała „być może” wynikać z jej obaw z bezpośredniego spotkania z rolnikami.

– Władze powiatu proponowały, aby za zniszczenia dróg spowodowane dostawą buraków, cukrownia wyremontowała za równowartość należnej opłaty odcinek wybranej drogi powiatowej, co jednak tylko zaostrzyło retorykę Pani dyrektor w przedmiotowej sprawie. Taki stan rzeczy bezlitośnie, zatem obnaża brak kompetencji, zarówno w zarządzaniu przedsiębiorstwem produkcyjnym, jak również ukazuje lekceważący stosunek do środowiska rolników, ich problemów i ciężkiej pracy. Faktem jest, że mijający rok był wyjątkowo trudny dla uprawy buraków cukrowych, oscylującej już na granicy opłacalności. Czy zatem dyrektor cukrowni dokłada wszelkich starań w zakresie oszczędności, obniżania kosztów własnych, aby rolnik za swoją ciężką pracę otrzymywał godziwą zapłatę? Wydawać by się mogło, że jest wręcz przeciwnie z uwagi na fakt zwiększenia zatrudnienia zarządu dyrekcji oraz dodatkowych pracowników cukrowni, co może generować koszty w wysokości około 1 miliona zł rocznie. Jak zatem wypada porównanie kwoty 190 tysięcy zł z przeznaczeniem na remonty dróg powiatowych w powiecie hrubieszowskim z wyżej prezentowanym wzrostem kosztów cukrowni – dodano w oświadczeniu.

Przypomniano również, że rolnicy skarżą się na niską cenę za dostarczony surowiec i zaniżanie zawartości cukru w burakach. Wskazano, że badania polaryzacji przeprowadzone w niezależnych i autoryzowanych laboratoriach różnią się drastycznie od wyników wykonywanych przez cukrownię. Różnica ma stanowić nawet do 4 procent, czego skutkiem jest obniżenie ceny jednego kwintala buraków z 11 do 8 zł. Władze powiatu zapowiedziały, że nie pozwolą na manipulację i fałszywy przekaz społeczny, jaki uskutecznia dyrektor cukrowni Werbkowice Maryla Symczuk oraz nie będą prezentowały biernej postawy, kiedy polskiemu rolnikowi może dziać się krzywda. Nie pozostaną również obojętne na hejt bez względu na to, kto będzie jego autorem, gdyż wszelkie działania władz powiatu są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.

­Po tym oświadczeniu od razu zareagowała nie tylko dyrektor Cukrowni w Werbkowicach Maryla Symczuk, lecz również władze Krajowej Spółki Cukrowej. Domagają się przeprosin oraz zapowiadają wytoczenie władzom powiatu procesu przed sądem.

Jak wyjaśnia Maryla Szymczuk, Starostwo Powiatowe naruszyło jej dobra osobiste. Poszło m.in. o słowa: „w atmosferze skandalu”, „jak to możliwe, że osoba bez doświadczenia zawodowego obejmuje takie eksponowane stanowisko z bardzo wysokim wynagrodzeniem miesięcznym”, „widocznie legitymacja PiS gwarantuje wiele, tylko dlaczego za dyrektorską posadę pani Szymczuk zmuszeni są płacić ciężko pracujący rolnicy”, „taki stan rzeczy bezlitośnie zatem obnaża brak kompetencji zarówno w zarządzaniu przedsiębiorstwem produkcyjnym jak i ukazuje lekceważący stosunek do środowiska rolników” i wiele innych. Do tego dochodzą sugestie w zakresie nieprawidłowości badań tzw. polaryzacji, czym miałaby działać na szkodę plantatorów buraków cukrowych. Jak zapewnia Maryla Szymczuk, są oni one w całości niezgodne z prawdą przez co niewątpliwie skutkują naruszeniem jej dóbr osobistych oraz pomawia ją o takie postępowanie. Dyrektor zwróciła się do starostwa o przekazanie jej autora tych słów.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

28 komentarzy

  1. Nasza pisiorska legitymka znaczy więcej niż pzprowska. Teskniliscie za komuną to macie nasz pisowski zamordyzm.

    • ...................

      komuna ma się dobrze – dogadali się przy kanciastym stole w Magdalence, później przy okrągłym stole dla ludu zrobili show
      Jaruzel i Kiszczak zostali pochowani z Honorami, Urban żyje w luksusie z basenem i szampanem
      a Towarzysze Miller, Cimoszewicz, Zwiefka i reszta „bohaterów” III RP buduje kołchoz w Brukseli
      ale wy macie mało czasu i rozumu żeby to zrozumieć
      a mainstrimowe media dbają o to żeby zakałatać wam puste łby innymi pierdołami
      Demokraci od 7 boleści nie uznają zasad demokracji
      a wygrajcie sobie wybory –
      tylko uczciwie nie dacie rady !

  2. Szewcomarynarzsachajkowski

    Kto jest autorem tego czegoś co w zamyśle ma przypominać artykuł? Proszę o podanie imienia i nazwiska autora tego tekstu.

Z kraju