Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Gmina Zakrzówek podaje do sądu Barta Staszewskiego. Chodzi o ochronę dóbr osobistych

To zdjęcie jest obrzydliwym kłamstwem i przyszedł czas, żeby to wszędzie odkłamać oraz naprawić wyrządzone szkody – wyjaśnia wójt gminy Zakrzówek tłumacząc decyzję o skierowaniu do sądu pozwu przeciwko Bartowi Staszewskiemu. Przemysław Czarnek dodaje, że jest to skandaliczna prowokacja działacza LGBT, który będzie musiał stanąć przed sądem za swoje działanie.

W poniedziałek Reduta Dobrego Imienia poinformowała, że gmina Zakrzówek składa do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o ochronę dóbr osobistych przeciwko Bartowi Staszewskiemu. W tych działaniach Reduta wspiera gminę zarówno finansowo jak też prawnie. Aktywiście zarzucono naruszenie dóbr osobistych gminy w trakcie prowadzonej przez niego akcji „Strefy wolne od LGBT w Polsce”. Polega ona na umieszczeniu pod tablicami z nazwą miejscowości tablicy z napisem „Strefa wolna od LGBT”, następnie opublikowaniu zdjęcia w mediach społecznościowych i na portalach internetowych strefywolneodlgbt.pl oraz lgbtfreezones.pl.

Jak wskazują gminni urzędnicy, pojawienie się informacji o Zakrzówku jako „Stefie wolnej od LGBT” ściągnęło na władze i mieszkańców gminy bardzo wiele złośliwych, hejterskich komentarzy, zarówno w Internecie jak i za pośrednictwem tradycyjnych środków komunikowania. Radca prawny Michał Wiliński, który reprezentuje gminę Zakrzówek dodaje, że sytuacja ta spowodowała, że zarówno dobre imię jak wizerunek gminy został naruszony. To z kolei wpływa na postrzeganie mieszkańców gminy przez pozostałych obywateli Polski. Pytania, które się pojawiły po publikacji o rzekomej „strefie wolnej od LGBT” jasno to pokazały, że ludzie uwierzyli fałszywej informacji i na jej podstawie wyrobili sobie opinię o mieszkańcach gminy i jej władzach.

– Zdecydowaliśmy się wystąpić na drogę prawną przeciwko Bartowi Staszewskiemu, ponieważ opisanie przez niego naszej gminy, że jest „strefą wolną od LGBT” jest kłamstwem sugerującym, że w naszej gminie istnieje dyskryminacja czy segregacja ludzi na podstawie jakichkolwiek kryteriów. Nic takiego nie ma miejsca. Gmina Zakrzówek przyjmuje wszystkich chętnie, turystów, inwestorów, nie mamy do nikogo żadnych uprzedzeń. To, że Pan Staszewski przypisuje nam takie ujemne i powszechnie potępiane cechy jest nie tylko krzywdzące i zniesławiające władze Gminy i mieszkańców naszej lokalnej wspólnoty. Pan Staszewski przeprowadził tę akcję, jak sam pisze na swojej stronie www, ponieważ Rada Gminy Zakrzówek przyjęła w swoim czasie deklarację prorodzinną, w której, tak jak większość mieszkańców, opowiada się za tradycyjnymi wartościami rodzinnymi. Nie ma w tym „stanowisku” mowy o „Strefie wolnej od LGBT”. Pan Staszewski interpretując dokument uchwalony przez Radę nadużywa wolności słowa przedstawiając Gminę Zakrzówek jako miejsce hejtu, tym bardziej, że na swojej stronie internetowej odsyła także do serwisu internetowego „Atlas Hejtu” – tłumaczy Wójt Gminy Zakrzówek Józef Potocki.

Do pozwu dołączone zostały dowody, wskazujące jednoznacznie na bezprawne umieszczenie wyglądającej na urzędową tablicy. Do tego dochodzi zamieszczony na Facebooku zlepek wypowiedzi wójta gminy, mający sugerować, że jest to wywiad z nim. Tymczasem ogólny wydźwięk przytoczonych wybiórczo jego wypowiedzi miał na celu przedstawienie gminy jako miejsca, w którym dyskryminuje się ludzi ze względu na ich preferencje seksualne. Urzędnicy wskazują, że jest to oskarżenie fałszywe oraz złośliwa nadinterpretacja dokumentu przyjętego przez radę Gminy jak również próba ograniczenia wolności słowa przez publikowanie fałszywych i zastraszających informacji.

Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia dodaje, że z całą stanowczością należy stwierdzić, że istnienie w Polsce „Stref wolnych od LGBT” jest wytworem wyobraźni Barta Staszewskiego. Jeśli chodzi o gminę Zakrzówek, a także o inne miejscowości w ten sposób opisane przez tego człowieka, to ta zniesławiająca informacja, umieszczenie tej miejscowości na swoistej „‘liście hańby”, bo tak jest to odbierane poza granicami Polski, gdzie tego rodzaju informacje rozchodzą się w formie sensacji powoduje, że nie tylko są naruszone dobra osobiste gminy Zakrzówek.

– Bart Staszewski fałszywie przedstawił gminę Zakrzówek jako miejsce dyskryminacji. Dokonał tego w sposób podobny do hitlerowskiego. Mamy tu do czynienia, naszym zdaniem, ze świadomym użyciu analogii do niemieckiego terminu „Judenfrei”. W ten sposób uderzył w istotne interesy ekonomiczne i gminy i mieszkańców. Tego rodzaju informacja o gminie jako miejscu dyskryminacji odstrasza od tej miejscowości turystów i inwestorów oraz niszczy reputację gminy w kontekście funduszy europejskich. W tej chwili w Unii Europejskiej trwa dyskusja o powiązaniu przekazywania dotacji z respektowaniem swoiście rozumianych „praw człowieka”. Fałszywa i zniesławiająca informacja o Zakrzówku jako o „strefie Wolnej od LGBT” może spowodować, że gmina będzie miała mniejsze szanse uzyskania funduszy na swoje inwestycje – tłumaczy Maciej Świrski.

Do sprawy odniósł się także były wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, który obecnie z ramienia PiS jest wiceszefem sejmowej komisji sprawiedliwości. Jak wyjaśnia, jest to skandaliczna prowokacja działacza LGBT, który będzie musiał stanąć przed sądem za swoje działanie. Wójt Gminy Zakrzówek dodaje, że umieszczone przez Staszewskiego zdjęcie jest obrzydliwym kłamstwem i przyszedł czas, żeby to wszędzie odkłamać oraz naprawić wyrządzone szkody.

Gmina Zakrzówek podaje do sądu Barta Staszewskiego. Chodzi o ochronę dóbr osobistych

(fot. lublin112, Bart Staszewski)

43 komentarze

  1. Ten Staszewski jest wolny od rozumu, po prostu.

  2. Czy radni tej gminy celowo starają się ośmieszyć przed całym światem? Żenada.

  3. Sugerujesz, że to wójt Zakrzówka powiesił tą tablicę, a niejaki Bart przejeżdżał przypadkiem i cyknął fotkę? Gratuluję ……

  4. Kodeksu Wykroczeń: „Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

    • „Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”
      Nie ma zastosowania w tym przypadku. Powieszone tabliczki to nie „znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające”
      Kombinuj dalej. 🙂

  5. super gmina swoje Osoby LGBT+ dyskryminują, ale bardzo chętnie przyjmą Osoby LBGT+ którzy przyjadą z forsą, turyści, inwestorzy, wtedy będą super. Hipokryci brawo wam. a uchwałę przyjeli, choć teraz sie tego bardzo wstydzą, a nie mają honoru, by się przyznać i odwołać tą faszystowską uchwałę, a kaska bye bye

Z kraju