Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Fatalne warunki na drogach w regionie. Intensywne opady śniegu utrudniają jazdę, występują opóźnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej (zdjęcia)

Od kilku godzin w regionie występują intensywne opady śniegu. Diametralnie pogorszyły się warunki do jazdy. Doszło też do pierwszych zdarzeń drogowych.

30 komentarzy

  1. Kurna Olek – gawiedź kupuje jakieś zafajdane SUV-y z napędem niby na 4 kapcie – trochę śniegu popada i jadą 10 km/h. Samochód służy do jechania a nie do stania i grzania w d…
    Jak się boi jeden z drugim to niech w domu choinkę składa a nie wyrusza na miasto.

  2. W związku z ociepleniem klimatu odwołuje zimę! Dosyć tego dobrego wystarczy.

  3. Niewielka szkoda. W tych samochodach, w 80% przypadków, nie jedzie nikt poza kierującym. Jeżeli w jednej osobówce (przeważnie 5-osobowej) jedzie 1,20 osoby, to jak taki system może działać? Ale to nie koniec ciekawostek. Godzinę dziennie to żelastwo pojeździ, a potem przez 23h/dobę stoi, zajmuje miejsce, szpeci otoczenie. A do tego psuje i brudzi chodniki.
    Jak jestem przeciwnikiem wszystkich podatków, to od każdego samochodu powinno być kilka stów podatki miesięcznie.

    • Przecież jest podatek w każdej litrze kupionego paliwa. Opłaty parkingowe na znacznej części miasta, surowe kary za nieprzestrzeganie przepisów, płatne kursy jazdy i egzaminy. Człowiek wszystko przechodzi, godzi się na to, żeby nie zostać wykluczonym ze względu na zamieszkanie, znaczącą odległość od miejsca pracy, ułomność fizyczną, czy wrażliwość na warunki atmosferyczne jak opady deszczu, niskie temperatury. Trudno dziś po mieście jeździć pojazdem z napędem na gaz owsiany.

      • Jakie wykluczenie? Miasto posiada komunikację czy żyjemy w równoległych światach? U mnie w pracy niemal KAŻDY przyjeżdża samochodem wile osób mieszka niedaleko siebie, pomimo kilku prób niemożliwością jest dogadanie się na wspólne dojazdy. I stojąc w korkach na osoby jeżdżące rowerem patrzą się jak na wariata. Godzina 15 zaczyna się szturm na galerie, jeżdżą od sklepu do sklepu w poszukiwaniu okazji. „Ludzie kupują rzeczy, których nie potrzebują, za pieniądze, których nie mają, by zaimponować ludziom, których nie lubią”.

        • Nawet mieszkając w Lublinie, a mając pracę w odległym zakątku miasta, dojazd komunikacją miejską oznacza kilkugodzinną tułaczkę. przed pracą niektórzy muszą dowieść dziecko do żłobka, przedszkola, czy szkoły, bo akurat nie jest to pod nosem. Niektórzy pracują w kilku miejscach, lub potrzebują narzędzi pracy. Sznur pojazdów przy wjeździe do miasta oznacza zamiejscowych, gdzie komunikacja nie dojeżdża, lub w godzinach zbyt późnych. Może wynajem mieszkania bliżej pracy byłby rozwiązaniem, ale mając własne wynajmować? Oczywiście są osoby, które jadą samochodem parę kroków, ale nie generalizujmy. Rower- fajna rzecz, tylko jeśli jest gdzie bezpiecznie zostawić. Rower dzisiaj? Ryzyko złamania i choroby? Znam zatwardziałych rowerzystów, ale w taką pogodę przesiadają się na cztery kółka.

          • Nie twierdzę, żeby rowerem jeździć zimą tylko jaki jest stosunek lemingów do rowerzystów. Mój sąsiad śmiał się ze mnie, że chodzę do sklepu (500 m) na piechotę, bo on to samochodem wszędzie. Na zakupy wystarczy pojechać raz w tygodniu, pieczywo można kupić w osiedlowym sklepie, ale co to za konsument taki niemodny. W dużych miastach rozumni ludzie już dawno zrezygnowali z samochodów. Nie ma gdzie parkować potem w korkach trzeba stać żeby potem znowu nie mieć gdzie zaparkować i po powrocie znowu cyrk z parkowaniem. Zgadza się nowe osiedla budowane są gdzie popadnie jakiejkolwiek włączając w to drogi, ale dlatego, że buduje się bez planu urbanistycznego. Dlatego przy zakupie mieszkania najpierw zwraca się uwagę na lokalizację czy mam dzieci etc. zamiast kupić byle gdzie oby taniej i narzekać, że nic nie ma w okolicy. Ja chodziłem sam do szkoły na piechotę, która była 10 min drogi od domu. Na moją koleżankę której dziecko obecnie samo chodzi do szkoły mówią, że to patologia, bo trzynastolatek sam musi chodzić 🙂 A dla mnie to kalectwo jak ktoś sobie sam nie radzi. Po woli problem samochodów jest rozwiązywany, to koniec tanich aut graty coraz szybciej poznikają, bo kolejne regulacje je wyczyszczą. W Rumunii już się nie opłaci jeździć starym gratem.

            • „potem” to masz na myśli pod pachami ? 😛 ” po woli” to powoli (wolno) czy po woli (zgodnie z wolą ) ”
              Objętościowy twój komentarz tylko „trochę” w nim za dużo błędów ortograficznych i stylistycznych , normalnie „strach się bać ”
              Przytoczona Rumunia stanowi dla ciebie argument ? Żal mi ciebie .

      • Po pierwsze to w każdym litrze a nie w każdej litrze.
        Po drugie naucz się odróżniać podatek od opłaty za korzystanie oraz od kary.
        Po tych dwóch naukach skomentuj powyższy komentarz.

Z kraju