W ciągu minionego roku łowieckiego myśliwi w całym kraju odstrzelili 275,3 tys dzików. Nasz region, jako jeden z trzech w Polsce, objęty był wielkoobszarowym polowaniem na te zwierzęta.
W tych obliczaniach nikt nie uwzględnił ile sztuk odstrzelili kłusownicy.
Gościwit
A kiedy odstrzelą te dziki z centrum sterowania ruchem w Lublinie by ruszyli tyłki i przestawili sygnalizacje świetlne z trybu weekendu by miasto nie było sparaliżowane przez 3 sekundowe sekwencje na głównych ulicach?
Bławat
To się nazywa kreatywna księgowość! Mimo że odstrzelono o 30 tys. m,niej niż zwykle, to przekroczono plan o 90 tys. Dodajmy, że dziki rodzą po 5, a nawet 10 szt. Dzięki kukurydzy rodzą dwukrotnie.
Polois
A na kaczki nie polują?
małorolny
kłusownicy spod znaku pzl
anty anty
Takie „hobby” czyli zabijanie… psychopaci!!!… A wystarczy żeby koła łowieckie nie dokarmiały i populację dzików sama przyroda wyreguluje i będą spełniać przeznaczoną im rolę w przyrodzie. Tylko do czego by wtedy „myśliwi”.. strzelali… A tak biznes się kręci…
Mer
Dokarmiaja…rolnicy swoimi plonami
dante
Dziki stołują się na polach wiosną, latem i jesienią. Zimy większość by nie przetrwałą bez dokarmiania przez myśliwych (koła łowieckie na swych stronach chwalą się ile to karmy wykładają..)! Wystarczy kilkukrotnie je dokarmić zimą żeby przetrwały do wiosny i zwiększyły kilkukrotnie swoją liczebność. Sztuczny problem żeby mieć do czego strzelać…
pitero
Hm… po dwie stówy za sztukę… no no no…
Turysta
Ostatnio dosłownie obżarłem kiełborki z dzika. Aż normalnie przytyłem 🙂
anty
ile by nie odstrzelili to i tak wszystko mało…
roman
Czyli dokładnie tyle ile odstrzeliwano w latach ubiegłych. Jak to mówił Czesio „też mi wielce”
Trzeźwy
Ale kodziarze mają kolejny powód do jojczenia. Hekatomba trwa!
Michal
I po *** o tym piszą skoro kazdy wie ze to byla niepotrzebna rzeź…
Mialo byc bezpiecznie i sterylnie by nie roznosic wirusa a tu flaki walaly sie wszedzie, mozna bylo sie o nie potykac.
alabama
Niech sami się odstrzelą. Przynajmniej zrobią przysługę społeczeństwu.
jerbie
Chyba ciebie trzepnięta babo z czarną parasolką, ohydną facjatą i rudymi kłakami.
W tych obliczaniach nikt nie uwzględnił ile sztuk odstrzelili kłusownicy.
A kiedy odstrzelą te dziki z centrum sterowania ruchem w Lublinie by ruszyli tyłki i przestawili sygnalizacje świetlne z trybu weekendu by miasto nie było sparaliżowane przez 3 sekundowe sekwencje na głównych ulicach?
To się nazywa kreatywna księgowość! Mimo że odstrzelono o 30 tys. m,niej niż zwykle, to przekroczono plan o 90 tys. Dodajmy, że dziki rodzą po 5, a nawet 10 szt. Dzięki kukurydzy rodzą dwukrotnie.
A na kaczki nie polują?
kłusownicy spod znaku pzl
Takie „hobby” czyli zabijanie… psychopaci!!!… A wystarczy żeby koła łowieckie nie dokarmiały i populację dzików sama przyroda wyreguluje i będą spełniać przeznaczoną im rolę w przyrodzie. Tylko do czego by wtedy „myśliwi”.. strzelali… A tak biznes się kręci…
Dokarmiaja…rolnicy swoimi plonami
Dziki stołują się na polach wiosną, latem i jesienią. Zimy większość by nie przetrwałą bez dokarmiania przez myśliwych (koła łowieckie na swych stronach chwalą się ile to karmy wykładają..)! Wystarczy kilkukrotnie je dokarmić zimą żeby przetrwały do wiosny i zwiększyły kilkukrotnie swoją liczebność. Sztuczny problem żeby mieć do czego strzelać…
Hm… po dwie stówy za sztukę… no no no…
Ostatnio dosłownie obżarłem kiełborki z dzika. Aż normalnie przytyłem 🙂
ile by nie odstrzelili to i tak wszystko mało…
Czyli dokładnie tyle ile odstrzeliwano w latach ubiegłych. Jak to mówił Czesio „też mi wielce”
Ale kodziarze mają kolejny powód do jojczenia. Hekatomba trwa!
I po *** o tym piszą skoro kazdy wie ze to byla niepotrzebna rzeź…
Mialo byc bezpiecznie i sterylnie by nie roznosic wirusa a tu flaki walaly sie wszedzie, mozna bylo sie o nie potykac.
Niech sami się odstrzelą. Przynajmniej zrobią przysługę społeczeństwu.
Chyba ciebie trzepnięta babo z czarną parasolką, ohydną facjatą i rudymi kłakami.