Dzięki czujności pracownicy banku 86-latek nie stracił 50 tys. złotych
15:36 17-01-2018
Wczoraj po raz kolejny oszuści zaatakowali w Lublinie metodą „na policjanta”. Do 86-latka zadzwonił mężczyzna podając się za policjanta i poinformował, że na terenie Lublina działa grupa przestępcza oczyszczająca konta bankowe.
Oszust wypytał staruszka o konta i lokaty bankowe oraz o pieniądze na nich się znajdujące. Później poinformował, że musi udać się do banku i wypłacić wszystkie oszczędności, bo inaczej padnie ofiarą oszustów.
Mężczyzna udał się do banku, rozmawiając cały czas z nieznajomym przez telefon komórkowy. Tam wypłacił 50 tys. złotych. Z tymi pieniędzmi udał się do wskazanego przez rozmówcę banku mieszczącego się przy ul. Zana, by tam założyć konto i wpłacić całą kwotę.
W trakcie zakładania konta 86-latek cały czas rozmawiał przez telefon. Do obsługi konta zaś podał nie swój numer telefonu. To wzbudziło podejrzenia pracownicy banku, która zorientowała się, że starszy mężczyzna rozmawia z oszustem.
Przejęła od niego telefon, wtedy rozmówca podał, iż jest wnuczkiem 86-latka i podał swój numer telefonu po czym się rozłączył. Dzięki właściwej reakcji pracownicy banku mężczyzna nie padł ofiarą oszusta i nie stracił wszystkich swoich oszczędności.
2018-01-17 15:21:20
(fot. Policja Lublin)
Udało się zapobiec oszukania staruszka to super,dobrze ze pracownik banku wykazał się czujnością.Namierzyć i ująć sprawców to już trudniejsze zadanie dla policji.Wczoraj był artykuł na DW jak sąd takich właśnie potraktował…łagodnie to mało powiedziane.po 3 miesiące aresztu dla sprawców winnych wyłudzenia 125 tys. zł o ile dobrze pamietam.
Takie oszustwa można zlikwidować jednym poleceniem dla pań w „okienkach ” banku …każda większa kwota wyplaty przez „seniora ” powinna być „delikatnie” wybadana przez panią w okienku ….nie jakieś naruszające poczucie prywatnosci pytania ,tylko nawet zwykłe niby żartobliwe stwierdzenie : „wie pan ,pani że jest dużo oszustw i wyłudzeń metodą na „wnuczka ” ? i podejrzewam ze było by szybko po problemie
i po jaki chu pracować? gdzie dostaniesz taką kase w 3 miesiace? a pieniadze „przepiłem” i ni mam.
Podstawową rzecz to zlikwidować seniorowi telefon stacjonarny. Dzwonią wyłącznie na stare numery ze starych książek telefonicznych.
Ewentualnie zmienić numer na nowy.
Masz racje.
I poszedł zakładać konto z tym telefonem stacjonarnym bo miał bardzo długi kabel.
Interesujące, skąd oszuści wiedzą, że starsza osoba ma duże oszczędności. Wygląda na to, że oszuści zatrudniają się również w bankach i przekazują informacje.