Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

„Dziadek! mieliśmy wypadek, potrąciliśmy kobietę w ciąży.” To był oszust

Mieszkaniec Lublina padł ofiarą oszustów. Mężczyzna przekazał pakunek wartości prawie 20 tys. złotych myśląc, że w ten sposób pomaga wnukowi, który rzekomo miał wypadek.

W miniony piątek lubelscy policjanci przyjęli zgłoszenie od 74-latka, który padł ofiarą oszustwa metodą „na wnuczka”. Senior przekazał, że po odebraniu telefonu rozmówca podał się za wnuka.

Mężczyzna usłyszał w słuchawce: „Dziadek! mieliśmy wypadek, potrąciliśmy kobietę w ciąży. Potrzebujemy pieniędzy na kaucję”. W dalszej części rozmowy senior został poproszony o przygotowanie wszystkich oszczędności. Po pieniądze miał przyjść mężczyzna o nazwisku Majewski.

74-latek niestety uwierzył w historię oszustów o wypadku. Przygotował pakunek z zawartością, pieniędzy, złotych i srebrnych monet oraz biżuterii, a następnie zszedł przed klatkę bloku mieszkalnego, gdzie czekał na umówionego mężczyznę. Po chwili na miejscu zjawił się oszust, który odebrał pakunek o wartości blisko 20 tysięcy złotych.

Policjanci poszukują sprawców i apelują o ostrożność w kontaktach z osobami, które proszą nas o pieniądze.

(fot. pixabay.com)

17 komentarzy

  1. Mnie tylko zastanawia jedna rzecz w tym wszystkim – jakim trzeba być człowiekiem i ilu takich jest w społeczeństwie – żeby ratować wnuczka i dać mu pieniądze na kaucję, a nie zainteresować się losem poszkodowanej kobiety i jej próbować pomóc w pierwszej kolejności. Ale to chyba wywodzi się z tej wszechobecnej katolickiej potrzeby wykupu grzechów za pieniądze… „masz pieniądze = Bóg Ci na pewno wybaczy ” *

    * – kwota uzależniona jest od stopnia przewinienia – wszelkich informacji udziela lokalny przedstawiciel naszej firmy – ksiądz proboszcz..

    • A co ma taki dziadek zrobić? Pojechać do szpitala przeprowadzić carskie cięcie? Weź się ogarnij.

    • Pewnie jakby do Ciebie ktoś z rodziny zadzwonił, że potrzebuje pomocy, to Ty byś po szpitalach jeździł szukał poszkodowanych…

      • Oczywiście, że nie, ale każda okazja żeby pluć na katolików dobra. Jak to wśród tych „tolerancyjnych”.

  2. Tacy ludzie powinni być częściowo ubezwłasnowolnieni. Stanowią zagrożenie sami dla siebie i dla sąsiadów. Przecież w takim mieszkaniu są media : prąd, woda, gaz.

  3. Klasyka.
    – Rodzina kobiety chce 90 000.
    – ale ja nie mam takie kwoty!!
    – a ile pan ma?
    – 60 000
    – może być zaraz podjedzie policjant, proszę wyrzucić pieniądze przez okno.

  4. Dziadek dałeś czasu hehe

  5. Cieee chorobaaaa !!!

    W takich przypadkach jak opisany zadziwia mnie przemożna chęć mataczenia, za wszelką cenę „bronić” swego, byle tylko uniknął odpowiedzialności.
    I to jest Polska w III dekadzie XXI wieku, katolicka Polska.

    • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

      Dziadka i jemu podobnych za chęć mataczenia należałoby karać, jak za chęć wręczenia tzw. korzyści majątkowej (po polsku: łapówki).

    • Kaucja to nie ma na celu uniknięcie odpowiedzialności, a zamianę aresztu na środki wolnościowe.

    • Matołku. Ogarniasz słowo „kaucja”? Gdzie tu masz chęć mataczenia? Ale plucie na Polskę, Polaków, katolików takie modne. Wytresowany przez wybjurczą.

  6. Cichobiorek cichodajek

    Apele do ludzi nauczonych, że za pieniądze można wszystko załatwić o ostrożność w kontaktach z osobami, które proszą nas o pieniądze, to istne rzucanie pereł przed wieprze

  7. Trociny we łbie i słuchanie oszusta z Torunia zrobiły swoje

  8. Do Turunia lepiej by wysłał – Rydzek .

  9. Dziadek powinien zapakować zamiast do muszli, do reklamówki. Trochę gazet na przykrycie ,,biżuterii”.

  10. Do mnie też dzwoni ale słuzby nie mogą ustalić ,bo dzwoni przez TOR.

Z kraju