Dwuletnie dziecko zamknęło rodziców na balkonie. Na pomoc ruszyli strażacy
22:10 30-03-2021
Nietypową interwencję przeprowadzili we wtorek strażacy z Biłgoraja. Ruszyli bowiem na pomoc dwóm osobom, które zostały zamknięte na balkonie i nie mogły się dostać do mieszkania.
Jak się okazało, mężczyzna przebywał na balkonie, na drugim piętrze bloku. W pewnym momencie poprosił żonę, aby pomogła mu przytrzymać jedną rzecz, którą chciał zamontować. Kiedy kobieta dołączyła do męża, znajdujące się w mieszkaniu dwuletnie dziecko pchnęło drzwi, które się zatrzasnęły.
Pomimo wielu prób, małżonkowie nie dali rady dostać się z powrotem do mieszkania. W końcu poprosili o pomoc straż pożarną. Na miejscu interweniowała również policja.
Strażacy postanowili nie wyważać drzwi, lecz korzystając z podnośnika otworzyli jedno z okien. Następnie po wejściu do środka wpuścili małżonków do mieszkania.
Podobne sytuacje miały już miejsce w naszym regionie. Informowaliśmy o kobiecie z Włodawy, która stała na balkonie na czwartym piętrze i machając rękami prosiła o pomoc. Wyjaśniała, że została tam zamknięta również przez dwuletnie dziecko. Z kolei w jednym z bloków na Felinie dwulatek zamknął na balkonie swoją babcię. Za każdym razem pomagała straż pożarna.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Pewnie maluch dostanie zawiasy. Chyba że recydywa…
Dwa lata. Najgorszy wiek ,jak mówi poeta ??