Dwa dni temu zdał egzamin na prawo jazdy, pojechał przetestować auto. Czeka go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
14:59 12-08-2022
Wczoraj łukowscy policjanci w miejscowości Krynka zatrzymali do kontroli pojazd osobowy marki Peugeot. Kontrola była prowadzona na odcinku drogi biegnącej w obszarze zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość pojazdów nie może przekraczać 50 km/h. Mundurowi prowadzili kontrole w miejscu zgłoszonym na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Za kierownicą zatrzymanego pojazdu siedział 22-latek z gminy Trzebieszów, który o 56 km/h przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość. Kierujący pojazdem nie kwestionował „pomiaru” i mówił, że wyjechał „przetestować” samochód po remoncie.
Jak się okazało, młody mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. 22-latek tłumaczył mundurowym, że umie jeździć samochodem, że dwa dni temu zdał egzamin na prawo jazdy. Policjanci uświadomili młodzieńca, że sam fakt pozytywnego zdania egzaminu nie uprawnia go jeszcze do kierowania pojazdami, że jedynie wydany dokument prawa jazdy będzie dla niego „przepustką” do kierowania samochodem po drodze publicznej.
Wkrótce za przekroczenie dozwolonej prędkości i kierowanie samochodem bez uprawnień 22-latek zostanie ukarany grzywną nie mniejszą niż 1500 złotych. To nie wszystkie konsekwencje z jakimi spotka się młodzieniec. Nie krócej niż pół roku, a nawet do 3 lat będzie obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami.
(fot. Policja Łuków)
Ahahahahahahaha ale frajer !!!
Kiedy nauki jazdy będą uczyć jeździć a nie jak zdać egzamin i kiedy WORD-y będą sprawdzać historię chorób ubiegających się o prawko, już wielu jeździ z autyzmem, padaczką czy chorobami psychicznymi. Badania na prawko powinno być jak na posiadanie broni!
Akurat tutaj twój wklejony po raz enty wpis pasuje jak wół do karety. Jeśli zdał na prawo jazdy to powinien wiedzieć:
– kiedy może jechać po zdaniu egzaminu,
– z jaką prędkością może jechać i gdzie.
Pokazuje to tylko jedną, rzecz młody wiek i PJ to są bardzo złe połączenia jeśli niema nad tym kontroli. Dotyczy to zarówno BMW, Peugeot-a, VW, AUDI, OPLA itp. . Marka pojazdu niema znaczenia chęć zaimponowania jest zawsze większa niż zdrowy rozsądek. Takie myślenie jest spowodowane hormonami nie ma na to żadnych leków i nie będzie, jest tylko możliwość zniwelowania takiego zachowanie przez wychowanie
Ok, jeżeli wg Ciebie to jest niedojrzałość emocjonalna, to szkoły jazdy powinna wychwycić dzieciaka i zabronić mu kursu lub wysłać do psychologa.
No to poco wydawać kasę na kurs i zdawać prawko jak to jest nie ważne po pozytywnym zdaniu egzaminu? Jeśli blankiecik z plastiku chroni przed kolegium i sądem to współczuję wam rodacy. Jestem tylko na urlopie z firmy w Niderlandach. Holender by w taki cyrk u nas nie uwierzył. Apropo w Niderlandach cukier po 3, 20 w przeliczeniu. Pozdrawiam
A po ile miesięczny czynsz w Niderlandach?
Jak będziesz jadł codziennie zupki chińskie nie będziesz palił i pił i żył na skraju ubóstwa to 4000zl miesięcznie zaoszczędzisz.
Mi to wystarczy. W Lublinie wszędzie bym zarabiał 2300 na rękę. Na jedzenie wystarczy
Czyli lubisz wegetować.
Mieszkam w bungalu, takim domku dwuosobowym, ful wypas. Jedna osoba 420euro na miesiąc.
2300 zł to się zarabialo za czasów ryżego zdrajcy teraz to żoną na kasie zarabia 3400 na czysto.
No i git, na szkoleniu dobrze nie poznał przepisów, to za sporą dopłatą zdobył wiedzę. Autko trzeba znów odstawić na kołki.
Dobry adwokat poradzi sobie z blacharnią i sądem. Egzamin zdany? Zdany! Więc f…..k off
papug swoje weźmie,
Każdy adwokat wysłucha tej historii a na koniec powie że nic nie da się zrobić i wystawi rachunek na min 200 zł.
Ty nie zbuntowany ty po prostu głupi jesteś!
moim zdaniem uzyskał on uprawnienia do kierowania-nie uzyskał on tyko dokumentu stwierdzającego zdany egzamin. na prawku wyraźnie napiszą datę otrzymania uprawnień i to ono jest podstawą a nie data wydania blankietu. jeśli blankiet straci ważność to nie tracimy uprawnień. dostaniemy jedynie mandat za brak dokumentu. po co policji ten cały system komputerów skoro nie działą w takich sprawach
to tylko twoje zdanie.
To był Peugeot 106 xsi, bardzo fajne i nietuzinkowe auto.
Kluczową kwestią nie jest posiadanie „blankiecka” tylko decyzja administracyjna wydana przez prezydenta miasta lub starostę, która jest wydawana na podstawie zdanego egzaminu, na mocy której to decyzji jest wydawany „blankiecik”
Miszcz!