Drogowcy układają nawierzchnię, kierowcy utknęli w ogromnym korku. Warto omijać trasę Lublin – Łęczna
16:04 23-07-2021
Kierowcy poruszający się drogą krajową nr 82 pomiędzy Lublinem a Łęczną alarmują o bardzo dużych utrudnieniach w ruchu. Sznur aut stoi już na wysokości osiedla Borek w Turce, a korek ciągnie się aż do Łuszczowa.
Jak nas poinformowano, wszystko spowodowane jest przez prace drogowe, a dokładnie przebudowę skrzyżowania z drogą prowadzącą do Kijan. Obecnie trwa układanie nawierzchni co sprawiło, iż pojazdy przepuszczane są wahadłowo.
Nasi czytelnicy wskazują, że pokonanie tego liczącego ponad 6 km odcinka zajmuje nawet ok. 30 minut. Co ważne, korek utworzył się tylko w stronę Łęcznej. W kierunku Lublina ruch odbywa się praktycznie na bieżąco.
Wielu kierowców korzysta z alternatywnych tras przejazdu. Szczególnie uczęszczana jest droga przez Trzeszkowice, Krzesimów i Zakrzów.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Remont nawierzchni w piątek popołudniu, bo szkoda wam płacić ekipie za wykonywanie robót w nocy, wy [***] z GDDKiA!!
Idealna pora. Piątek po południu kiedy ludzie wyjeżdżają z miasta. Taką ekipę wraz z kierownikiem powinno się wystawić na widok publiczny z informacją o ich genialnych poczynaniach. Raz dwa okazało by się, że takie roboty można robić w nocy.
To nie wyjeżdżaj z tego „pięknego” miasta, kiedy się dalej w klatce na króliki.
Możesz przetłumaczyć swój komentarz na polski?
nazwisko jełopa który zlecił prace w piętek popołudniu . Największe natężenie ruchu , brawo dzbanie
Proszę nie obwiniać pracowników fizycznych ani kierowników, którzy muszą wykonywać zleconą pracę. Obwiniajcie dyrektora oddziału, który zleca pracę, która ma być wykonana i koniec. To nie pracownicy wybierają sobie kiedy mają wykonywać zleconą im pracę. Kierujcie skargi do dyrektorów, których nie interesuje czy jest duży ruch na trasie i czy będzie podobać się kierującym czy pracownikom. Pozdrawiam.
Fajnie by było poinformować o takich pracach ze 2 dni wcześniej. Tylko dlaczego, prawda? Przyszło żyć w komunistucznym kraju niestety.