Drogowcy nie wyrobili się w terminie. Kierowców czeka kolejny dzień sporych utrudnień w ruchu
17:12 07-10-2021
Od wczoraj kierowcy wjeżdżający do Lublina od strony Kraśnika napotykają na duże utrudnienia w ruchu. Jak już informowaliśmy, związane są one z pracami prowadzonymi przy budowie węzła przesiadkowego. Wykonawca przystąpił do układania nawierzchni ścieralnej na al. Kraśnickiej.
Na skutek zamknięcia jednego pasa jezdni, oraz wprowadzenia ruchu wahadłowego, od razu utworzyły się w tym miejscu spore korki. Sznur aut na wjeździe do miasta sięgał ronda w Maryninie. Wielu kierowców szukało alternatywnych dróg przejazdu. Jak alarmowali nas czytelnicy, ruch m.in. na drodze gminnej prowadzącej przez Konopnicę wzrósł kilkunastokrotnie. Wiele osób omijało al. Kraśnicką obwodnicą, przez co zakorkowała się również ul. Nałęczowska.
Początkowo planowano, że prace potrwają dwa dni. Okazuje się jednak, że wykonawca nie wyrobił się w terminie. Jak informuje Izolda Boguta z Urzędu Miasta Lublin, układanie nawierzchni ścieralnej potrwa dłużej, przez co ruch wahadłowy zostanie utrzymany również w piątek. Podstawowa organizacja ruchu wróci w sobotę. Wtedy też powinny zakończyć się utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112)
Ja pie**dole dwa dni to za mało aby 50 metrów asfaltu położyć.
bo oni specjalny asfalt kładą, taki żeby dziury się w nim robiły po pierwszej zimie.
Q powskie nas pola. Ile to już miesięcy musimy cierpieć aby kasa poszła tam gdzie trzeba?
Powinni po wybudowaniu przystanku przesiadkowego postawić tam szlaban. W przeciwnym wypadku ta budowa to psu na budę.
Co tym razem? Zła pogoda? Zła technologia? Majster się posr… i nie miał gaci na zmianę?
Jeszcze te barany tak ustawili zmiany świateł że przejeżdża po 10 samochodów.
Jedna noc i po temacie. A tu takie cyrki. I to jeszcze po co? Kilkanaście miejsc parkingowych, toż to zaraz zastawią jakimiś złomami na wieki wieków. Żeby jeszcze ten parking miał kilka kondygnacji w górę jak w Niemczech, ale to by z 5 lat budowali…
I nikt nie beknie.
Beknie niejeden robol, ale po piwku wypitym cichaczem w pobliskich krzaczorach.
Juz to było przerabiane ze dwa tygodnie temu w tym miejscu. Zostaje jechać obwodnicą.