Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Drogowcy mają ambitne plany. W tym roku chcą otworzyć jeszcze cztery odcinki trasy S19 (zdjęcia)

O ile nie nastąpi nagły atak zimy, to jeszcze w tym roku udostępnione kierowcom zostaną kolejne cztery odcinki drogi ekspresowej S19 na Lubelszczyźnie. Jedynie jeden z nich pozostanie zamknięty do wiosny.

Jeszcze w tym roku kierowcy mają pojechać pięcioma z sześciu odcinków budowanej w naszym regionie drogi ekspresowej S19 Lublin – Rzeszów. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad potwierdziła nam, że plany oddania do użytku kolejnych fragmentów trasy są aktualne i na razie nic nie wskazuje, aby się to zmieniło. Drogowcy chwalą sobie sprzyjającą pogodę, problemem są jednak znacznie krótsze dni.

Obecnie użytkowane jest tylko ok. 8 km trasy między węzłami Janów Lubelski Południe a Lasy Janowskie. Jednak do końca grudnia przejezdne mają być również odcinki: Lublin – Niedrzwica Duża o długości 12 km, obwodnica Kraśnika mająca ok. 10 km długości, Kraśnik – Janów Lubelski o długości 18 kilometrów, a także mająca 7 km obwodnica Janowa Lubelskiego. Na każdym z nich zaawansowanie prac jest różne, w niektórych miejscach dobiega końca układanie nawierzchni, w innych trasa jest już praktycznie ukończona.

Jak wyjaśnia Łukasz Minkiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, prace przy budowie drogi cały czas trwają, a więc poszczególne odcinki mogą być dopuszczane do ruchu warunkowo. Mowa tu np. o ograniczeniu prędkości do 90 km/h, czy też zwężaniu jezdni do jednego pasa w niektórych miejscach. Wszystko dlatego, że w zakres prac wchodzi nie tylko budowa samej jezdni, lecz również przebudowa dotychczasowej drogi krajowej, roboty związane z zagospodarowaniem okolicznego terenu czy też nasadzeniami zieleni.

Z kolei nie ma szans na szybkie otwarcie trasy między Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem. Wykonawca w kilku miejscach natknął się na skaliste podłoże. W tym przypadku wcześniejsze ekspertyzy geologiczne wykonane na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie wykazywały tego typu przeszkód. Wymusiło to zmianę zakresu jak też sposobu prac. Zwiększyło również koszt budowy trasy, zmianie uległ też termin jej planowanego otwarcia. W tym przypadku ma to nastąpić do maja przyszłego roku.

(fot. GDDKiA)

32 komentarze

  1. OOo to nie rządzi PO i nie mówi, że ch z tą Polską wschodnią?

    • nie zmienia to faktu że uzgodnienia dot. Via Carpatii były w 2006 r. a wszelkie prace nad przygotowaniami wykonała niestety platforma …..

      • Podaj źródło lub inny sposób którym można sprawdzić Twoje rewelacje, bo przyznam że jakoś nie dowierzam.

        • internet ?

          • Platforma nie zrobiła nic w sprawie tej drogi. A h z Polską wschodnią.

            • Platforma przeprowadziła do 2015 większość procesu inwestycyjnego (wpisanie do PBDK, konsultacje społeczne, wyznaczenie przebiegu, DŚU, KP) i wtedy też, jeszcze we wrześniu, ogłosiła przetarg. Obecnemu rządowi pozostawili jedynie rozstrzygnięcie tego przetargu, a dalej to budowa idzie już sama.

              • Platfusi robili wszystko, by ta budowa nie była realizowana. Po prostu zamrozili inwestycję, a środki przesunęli gdzie indziej.

                • Byle co jesz i byle co gadasz. Za tępy jesteś aby wejść na www GDDKiA i popatrzeć co i jak. Klasyczny przykład z ciebie elektoratu PiS. Gadać byle gadać bez wyciągania wniosków z oczywistych faktów. Ale rozumiem, to po prostu was przerasta.

                • A ta robi że jak Pinokio był mały to pamieta

              • na stronie GDDKiA jest w archiwum całe kalendarium, m.in.:
                1. Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe
                Data podpisania umowy
                24 lipca 2006 r.
                Wykonawca
                Arcadis Sp. z o.o
                2. Koncepcja programowa
                Data podpisania umowy
                18 lipca 2014 r.
                Wykonawca
                AECOM Consulting Sp. z o.o
                3. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach
                Data złożenia wniosku
                11 października 2011 r.
                Data wydania decyzji
                17 grudnia 2013 r.
                Organ wydający
                Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Lublinie
                4. Projekt i budowa
                Data ogłoszenia przetargu
                21 sierpnia 2015 r.
                Data wyboru najkorzystniejszej oferty
                18 grudnia 2017 r.

                Ale tego nie ma w TVPiS…

      • Kolega ma rację tylko nie do końca, pierwsze uzgodnienia były w 2012 roku, zudy, zridy itp.

      • Właśnie „niestety ” a później wez dokończ spaprana robotę.. to już lepiej od nowa zaczynać

        • Droga powstaje w formule „projektuj i buduj”, dlatego za projekt budowlany, wykonawczy oraz wykonanie robót jest odpowiedzialny wykonawca, w przypadku tej drogi wybrany w przetargu akurat przez obecną władzę.

      • Platforma mówiła nam a ch z tą Polską wschodnią. Platforma była przeciwko via carpatii. To niejaki europoseł Wałęsa sprzeciwiał się tej budowie. W internecie jest wszystko.

        • w internecie też jest to że „ogry robio z kości chleb”. I pewnie też w to wierzysz?

        • Nie kręć, albo nie wierz w krzykliwe hasła z nagłówków.
          Nikt nie był przeciwny tej budowie, bo to właśnie Platforma zaczęła budowę cały proces inwestycyjny S19 na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Po co to zrobili, skoro rzekomo byli przeciw?

          Głosowanie w europarlamencie dotyczyło jedynie petycji, bodaj posła z Podkarpacia, który próbował w ten sposób sprawić, żeby UE wymusiła na Polsce budowę Via Carpatii. To oczywiście było bezsensowne bicie piany, bo Bruksela jasno odpowiedziała, że takie nakazy nie leżą w jej kompetencjach i to poszczególne państwa same decydują które drogi będą budować. UE udziela jedynie wsparcia finansowego (co też się stało), stąd też petycja i tak zostałaby odrzucona. Z resztą w Polsce i tak toczył się już wtedy proces inwestycyjny dla dużej części tej drogi.

          Petycja odniosła jednak – jak widać – spory sukces, głównie propagandowy. Od tamtej pory można się na nią powoływać podczas wyrażania swoich antypatii politycznych…

        • Wy nas na wschodzie macie za idiotow ?

    • Jest to jeden z cudów natury. Głupich nie sieją a ciągle sie rodzą.

    • Brak wiedzy i rozumu. Gratuluję.

  2. Świetnie to do maja zjazd Niedrzwica zapchany będzie w Strzeszkowicach od samego Artusa …chyba że wertepy i polne ścieżki

    • Nie rozumiesz co czytasz???
      Odcinek DO Niedrzwicy będzie oddany w tym roku.
      Rozumiem tylko,że wtedy na skrzyżowaniu Bychawskiej z Lubelską zostanie zmienione pierwszeństwo tak żeby auta zjeżdżające z ekspresówki Bychawską miały pierwszeństwo w stronę Kraśnika.

  3. A ci eksperci od badania gruntu będą jakoś odpowiadać za swoją ignorancję czy też otrzymawszy sowite wynagrodzenie, będą odbierać cześć geologów?

  4. S19 została puszczona podczas rządów PO. A przejezdność oznacza możliwość ograniczonego korzystania i nie ma nic wspólnego z zakończeniem inwestycji

  5. młody Bolek z piterą robili co mogli by zablokować powstanie arterii wschodu -pamiętamy! przy wyborach także

  6. Otwarcie odcinka tylko do Niedrzwicy a dokładnie do Strzeszkowic spowoduje takie utrudnienia że 200 razy lepiej jeździło się przed budową. Drogowcy powinni skupić się na tym żeby chociaż 1 pas otworzyć od węzła w Niedrzwicy chociaż do Obroków i zrobienia tymczasowego zjazdu na istniejácą DK19. Jak nie to samolot lub już lepiej jechać do Niedrzwicy serwisówką.

    • Pilot na rower i po polach. Musimy jakoś to wytrzymać. Ale potem naprawdę poezja. W 20 minut z Kraśnika do Lublina. I to nie są mrzonki, ale już za pół roku.

  7. Na tym odcinku Niedrzwica-Kraśnik to raczej też problem z wykonawcą, więc niech nie zwalają na warunki geologiczne. Puszczenie ruchu z Lublina do węzła Niedrzwica- to poroniony pomysł, w Niedrzwicy problem z wyjazdem do starej 19-ki- korki i ciasnota.

  8. Siscom autostrady plan dróg z datami do oddania

  9. Jeżeli otworzą do samego węzła w Niedrzwicy to będzie już sukces bo strumień samochodów może się rozdzielić i część może pojechać przez Strzyżewice i wyjechać w Obrokach lub Wilkołazie. Jeżeli otworzą tylko do turboronda w Strzeszkowicach to nic się nie zmieni.

Z kraju