Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

Mieszkańcy Niedrzwicy Dużej narzekają na uciążliwości związane z budową drogi ekspresowej S19 Lublin – Rzeszów. Jak wyjaśniają, część działki została wykupiona, pozostał fragment z budynkami, w których nie da się normalnie funkcjonować. Wszystko przez ogromny hałas i drgania.

Nie wszyscy cieszą się z budowy drogi ekspresowej nr 19 Lublin – Kraśnik. O ile kierowcy od lat nie mogą doczekać się trasy, tak niektórzy mieszkańcy już teraz narzekają na jej sąsiedztwo. Chodzi o państwa Bogutów z Niedrzwicy Kościelnej, którzy alarmują, że droga ekspresowa powstaje praktycznie pod oknami. Jak tłumaczą, cała rodzina została postawiona w bardzo trudnej, wręcz beznadziejnej sytuacji. Przez wiele lat toczyli biurokratyczną walkę z instytucjami na różnych szczeblach. Chodzi zarówno o lokalne, powiatowe, wojewódzkie, jak też krajowe. Wszystko bez skutku.

– Z nieznanych przyczyn zaprojektowano drogę skandalicznie blisko budynków mieszkalnych. Zapewniano nas, że to tylko projekty. Odrzucono nasze postulaty dotyczące przesunięcia inwestycji, a także propozycje wykupu całości naszej nieruchomości. Chcieliśmy, aby ktoś nas wysłuchał i uwzględnił nasze prośby i obawy dotyczące życia i funkcjonowania w tak bliskiej odległości planowanej trasy. Niestety, podjęte przez nas działania nie przyniosły zamierzonego efektu, gdyż osoby decyzyjne uznały, iż jest za późno na jakiekolwiek modyfikacje – tłumaczy Henryk Boguta.

Obecnie budowa postępuje. jak dodają państwo Bogutowie, są skazani na życie dosłownie na placu budowy i nadal nikt nie widzi w tym problemu.

– Codziennie budzimy się przerażeni. Prace trwają bardzo postępowo. Hałas jest ogromny, czuć drgania, nasz dobytek niszczeje. Ciężki sprzęt pracuje w bardzo bliskiej odległości od naszego domu i budynków gospodarczych. W ciągu dnia nie da się wytrzymać. Żyjemy w bardzo dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień. Mało tego, pozbawiono nas ogrodu, zniszczono drogę dojazdową, zaburzono funkcjonowanie całego gospodarstwa rolnego, które prowadzimy od pokoleń – dodaje właściciel posesji.

Tymczasem lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że niestety nie da się tak zaprojektować nowej drogi ekspresowej, by była ona z dala od wszystkich zabudowań. Natomiast zadaniem projektantów na etapie prac przygotowawczych jest opracowanie takich wariantów przebiegu drogi, które będą w jak najmniejszym stopniu wpływać na lokalną społeczność i środowisko naturalne. Najbardziej optymalny wariant jest zatwierdzany Decyzją o Środowiskowych Uwarunkowaniach przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, a na końcu wojewoda wydaje ZRID, czyli pozwolenie na budowę.

W tym konkretnym przypadku trasa główna będzie przebiegać kilkadziesiąt metrów od budynku mieszkalnego. Wzdłuż drogi ekspresowej na tym odcinku przewidziane zostały ekrany akustyczne. Co ważne, sprawa wykupu całej nieruchomości nie jest jeszcze zamknięta. Zgodnie z prawem, na mocy decyzji ZRID, te nieruchomości, które znajdą się w obszarze przewidzianym pod budowę drogi, przechodzą na własność Skarbu Państwa. Oczywiście właścicielom nieruchomości przysługują odszkodowania.

– W tym przypadku część nieruchomości została przewidziana do wywłaszczenia i przyznano odszkodowanie. Jeśli chodzi o pozostałą część, właściciel będzie mógł złożyć wniosek o wykup tzw. resztówki, czyli pozostałej części działki. Warunkiem jest to, że nieruchomość ta nie nadaje się do ponownego wykorzystania na dotychczasowe cele. Właściciel będzie mógł złożyć ten wniosek w chwili, kiedy decyzja ZRID stanie się ostateczna. W tej chwili jest ona procedowana przez Ministerstwo Infrastruktury – wyjaśnia Łukasz Minkiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie.

Jeżeli chodzi o uciążliwości związane z budową trasy, za każdym razem są one przejściowe i skończą się w momencie oddania drogi do użytku. Z kolei prace widoczne na zdjęciach mają dotyczyć budowy drogi dojazdowej do posesji. Jak nas zapewniono, inwestor dodatkowo zobliguje wykonawcę, by tak prowadził prace, żeby były one jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców i otoczenia. Wykonawca ma także obowiązek przywrócenia każdej zajętej czasowo nieruchomości, do stanu poprzedniego. Łukasz Minkiewicz dodaje, że zdarzają się przypadki, iż nowa droga ekspresowa przebiega w bliskiej odległości od zabudowań. Tego typu sytuacje znajdują się np. przy trasie Lublin-Piaski, czy przy zachodniej obwodnicy Lublina w rejonie węzła Szerokie, gdzie niektóre zabudowania są jeszcze bliżej.

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

Droga ekspresowa powstaje pod ich oknami. „Żyjemy w dużym stresie i strachu, nie wiemy co przyniesie kolejny dzień”

(fot. nadesłane)

70 komentarzy

  1. znajome klimaty.Na bank poszło kilka a nawet kilkanaście odwołań od zridu.Jak wszedzie.. odwołują się ludzie którzy sa w dużo lepszej sytuacji niż ta powyższa. Sam to przerabiam w temacie s17 i mnie trafia szlag ale takie prawo.Odszkodowania otrzymali wyłącznie ci,którzy od lat byli zakwalifikowani do całkowitego wykupu. Ja na wycenę budynku gosp czekałem prawie rok od wydanego zridu a już dawno mi go rozebrali.Nikt się nie pytał czy ja oddam i za ile. jak Ktos nie chciał wydać dobrowolnie nieruchomości został potraktowany narzędziem egzekucji. GDDKiA to państwo w państwie.

Z kraju