Wczoraj na drodze krajowej nr 48 doszło do tragicznego wypadku z udziałem rowerzysty. Trasa Kock – Moszczanka zablokowana była przez wiele godzin. Ruch przywrócono przez godziną 23.
Wczoraj brałem i podałem 2 warianty przebiegu i przyczyn tego wypadku, bo mało było wiadomo.
Pytałem skąd ta pewność, że winny jest rowerzysta? Usiłowałem uzyskać choć jeden powód dla którego, ktoś wyjeżdżający (w tym przypadku rowerem) z drogi gruntowej, miałby wjechać akurat przed nadjeżdżającą cysternę.
Ale wciąż nie tracę nadzieji. Może razem z przeprosinami ktoś poda uzasadnienie.
LU
Franiu, nie gwiazdorz.
zakaz wjazdu rowerów
Rowerzysta był zbyt późno zauważony bo jest mały do tego wolno jechał. To nie mogło się inaczej zakończyć.
Franio
Masz jakiś pomysł, kto i dlaczego zbyt późno zauważył tego rowerzystę? I kto jest temu winny?
Franio
Rowerzysta jest wielkości motocykla. Jeżeli na drodze motocykl, czy samochód się zatrzyma, np. na skutek awarii, to też jedzie wolno, albo wcale.
Powiadasz, że trudno zauważyć. Słyszałeś o tym, że kierowcy zawodowi, okresowo muszą przejść badanie wzroku? Masz jakiś pomył, po co takie badania są przeprowadzane?
Babcia - słuchaczka Radia Ma... wieprzową twarz
Apropos nadziei i przeprosin…
Mój nieżyjący już niestety, kolega mawiał: „Nadzieja to matka głupich”, ale szybko dodawał:
„Ale i głupią matkę trzeba kochać”. – i choc trudno się z taką skrajnością zgodzić, coś w tym jest…
Brawo ja
Dlatego że są ludzie którzy nie patrzą tylko wyjeżdżają z gruntu na asfalt jakby to było ich podwórko.
Niestety widuje czasem rakiem zachowania.
Franio
Dziękuję. Rzadko się zdarza odpowiedź na pytanie.
Franio
Brawo Ty.
Jest jakiś wyróżniający się w takich zachowaniach rodzaj pojazdu? Rower, hulajnoga, motorower, traktor, samochód, aŁdi? Wszyscy tak samo, czy ktoś częściej?
Fabian
Kozaku może byś dał swoje imię a nie kozaczysz to był starszy człowiek i nie usłyszał tira
kB.
Już raz wróżyłeś że sprawcą potrącenia jest kierowca zdezelowanego audi, a okazał się kierowca busa z drugiego końca Polski. Pamiętasz?
strszypytacz
Nie wiem jak było w tym przypadku, ale mi niejednokrotnie rowerzyści wyjeżdżali czy to z podporządkowanej czy z polnej drogi tak, że trzeba było dać grubo po hamulcach, więc takie rzeczy tez się zdarzają. I to dosyć często.
Skoro samochodem wymuszają pierwszeństwo, często przez nieuwagę, pośpiech, taki rowerzyści robią to samo.
Franio
Masz napisane jak było w tym przypadku, więc przeczytaj i będziesz wiedzieć.
Poza tym napisałeś, coś tak jakby, zgwałconej kobiecie, powiedzieć, że kobiety tez gwałcą. Jakie w tym ma być dla niej pocieszenie i co to ma wnosić do tego zdarzenia?
Franio
Znasz statystyki tego, że rowerzyści częściej/rzadziej/równie często dokonują wymuszeń pierwszeństwa jak kierujący samochodami?
Zapoznaj się wpierw ze statystykami, a potem pisz.
strszypytacz
Gościu weź leki bo coś Ci bania puszcza:
– nie wiem jak było, bo mnie tam nie było, są tylko wstępne ustalenia;
– naucz się czytać ze zrozumieniem, porównanie do gwałconej kobiety chybione na max,
– co do statystyk wystarczy pojeździć samochodem po wsiach/mniejszych miejscowościach by zobaczyć, że jest to porównywalne. Zresztą większości przypadków nie ma w oficjalnych statystykach, bo nie kończą się zdarzeniem dzięki refleksowi jednego z uczestników zdarzenia
i tyle w temacie
jasio
nie mam danych, ale wiem, że jest inaczej…
głupszej odpowiedzi nie dało się napisać.
obywatel
mi codziennie kierowcy wyjeżdżają bez patrzenia przed rower czy to jestem na PdR czy to wyjeżdżają gdzieś z drogi podporządkowanej czy wewnętrznej – najgorsi są niekrzesani kierowcy w samym mieście, którzy pędzą z pracy na drugi koniec miasta (oddalony o 10 km) do domu, poza miastem jest już spokojniej – dojeżdżam codziennie do pracy 35 km – wiem co się dzieje na drogach
SG
Dobrze że chłopak po piwie nie był
Fabian
Bardzo zabawne wiesz
Yy
Mam nadzieję że kierowca zawodowy miał rejestrator i prokuratura ma co oglądać by rozwiązać bezspornie ta sprawę.
Franio
Jeżeli miał rejestrator, to za pewne pierwsze co zrobił, to próbował usunąć nagranie. Po tym co by policjanci zobaczyli na nagraniu, dostałby tyle punktów karnych, że przez 3 pokolenia by tego nie wyzerował.
Yy
No ty pewnie zawsze tak robisz.
Dobrze że tam byłeś i wszystko widziałeś. Dla ciebie zawsze jest winny kierowca a nie rowerzysta czy pieszy.
Dziękuję Franiu za wydany wyrok, praca prokuratury jest zbędna.
Franio
Nie tak dawno, zapoznałem się z opiniami kierowców na temat obowiązku wyposażania nowych samochodów w rejestratory. Nie powiem, że ten pomysł spotkał się z poparciem. Skoro to tak przydatne, urządzenie, to dlaczego opór przeciwko jego wprowadzeniu jest tak duży.
Coś w tej bajce o dobrych kierowcach i złych rowerzystach wg mnie się nie klei.
Dziadek ze Slamsowa
Franiu: ja tam chwalić się nie chcę, ani rozważać, czy to dobre, czy złe…
Po prostu, za otrzymaną „trzynastkę”, wziąłem se i kupiłem rejestrator (dobry rejestrator 3 kamery).
Jeszcze się nie przydał, ale kto wie… 😆
jasio
pochwal się, jaki ?
Zadziwionyy
Zdanie w informacji jest baaardzo długie. Ale nie dowiaduję się kogo tą ciężarówką wyprzedzał? Rowerzystę? Inne auto?
Franio
Zgadza się. Nie wiadomo kogo wyprzedzał. nie wiadomo nawet, czy obaj uczestnicy wypadku poruszali się w tym samym kierunku, czy w przeciwnym.
jaceko
|W przeciwnym to wymijanie, a nie wyprzedzanie.
obywatel
niby czytasz, niby wiesz co komentujesz, ale nie wiesz co piszesz…
rower i ciężarowy mogli jechać w przeciwnych kierunkach i się w tym czasie wymijać a jednocześnie ciężarówka mogła wyprzedzać…
Fabian
Jechali w tym samym kierunku
Franio
Oczywiście, ale tego nie wiemy, które miało miejsce względem rowerzysty.
Ciężarówka kogoś wyprzedzała. Być może poszkodowanego rowerzystę. Wtedy wiadomo, że jechała w tym samym kierunku.
Ale równie dobrze, ciężarówka wyprzedzała inny pojazd i zderzyła się z jadącym z naprzeciwka rowerzystą. Więc nieumiejętnie, ale wymijała się rowerzystą.
Franio
„Zadziwionyy” też dostrzegł, że w opisie jest wiele niejasności. Ograniczenie liczby godzin szkolenia policjantów za dobrej zmiany przynosi skutki.
Franio
Nie do końca. Wielu wyprzedzanie nazywa wymijaniem, więc „wymijanie” też może odbywać się w tym samym kierunku. 🙂
to ja
Franiu, wiemy że brałeś, na trzeźwo takich bredni byś nie pisał.
jasio
Franio ma trzeźwiejszy umysł niż wielu z Was.
Franio tylko cytuje to, piszecie w komentarzach.
Jak widać wielu się oburza, co nie przeszkadza w dalszym ciągu pisać bajki w komentarzach.
Tak trzymaj, Franiu.
Ferdek
A czy na tym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna?
Fabian
Nie ma
Bus
Jeżdżę bardzo dużo i nie ma dnia żeby rowerzysta wjeżdżał na PDP i w pewnym momencie zmieniają kierunek jazdy włączając się z PDP do ruchu drogowego i czy to jest okej albo przed skrzyżowaniem nie mając miejsca pchają się prawą stroną aby szybciej do skrzyżowania nikt nie ma obowiązku patrzeć się w prawe lusterko jeżeli stoi w korku na prawym pasie bo tam nie powinno nikogo być i takie sytuację widzę codziennie i to też jest okej
Klecik
Ten wypadek niestety nie nauczy rowerzystów, że są nietykalni i śmiertelni! Rowerzyści sądzą, że skoro piesi mają pierwszeństwo to oni też i pchają się wszędzie! Nie raz miałem sytuację wymuszenia przez rowerzystów i musiałem hamować z 90 km/h do 0 ( w terenie niezabudowanym ), bo jak tłumaczą ,, on tutejszy i zazwyczaj nic tędy nie jeździ a po za tym rowerzyści i piesi mają pierwszeństwo”. Niestety odnoszę wrażenie, że rowerzyści to święte krowy nie znające przepisów, unoszące się pychą towarzystwo wzajemnej adoracji. Sądząc po wpisach niejakiego ,,Frania ” jednak ta mentalność wyższości pozostanie.
Fabian
Ale to był starszy człowiek i miał prawo nie widzieç i nie słyszeć
Rowerzysta po prostu
Odpowiadając na wszystkie pytania. Rowerzysta jak napisano to starszy pan, być może nie zauważył, nie usłyszał tira, chciał skręcić w lewo w polną drogę, wrócić do domu, tir jechał w tym samym kierunku. Niestety stała się tragedia, zmarł dobry człowiek, dbający o siebie( dlatego też jeździł rowerem żeby utrzymać kondycję) nie oceniajmy czyja była wina. Uszanujemy rodzinę zmarłego, jest to dla nich i tak bardzo trudny czas a wy się rozwodzicie nad tym czyja wina była. Nie ważna teraz jest wina, ucierpiało wiele osób, stracili ojca, dziadka, brata, syna.
Wczoraj brałem i podałem 2 warianty przebiegu i przyczyn tego wypadku, bo mało było wiadomo.
Pytałem skąd ta pewność, że winny jest rowerzysta? Usiłowałem uzyskać choć jeden powód dla którego, ktoś wyjeżdżający (w tym przypadku rowerem) z drogi gruntowej, miałby wjechać akurat przed nadjeżdżającą cysternę.
Ale wciąż nie tracę nadzieji. Może razem z przeprosinami ktoś poda uzasadnienie.
Franiu, nie gwiazdorz.
Rowerzysta był zbyt późno zauważony bo jest mały do tego wolno jechał. To nie mogło się inaczej zakończyć.
Masz jakiś pomysł, kto i dlaczego zbyt późno zauważył tego rowerzystę? I kto jest temu winny?
Rowerzysta jest wielkości motocykla. Jeżeli na drodze motocykl, czy samochód się zatrzyma, np. na skutek awarii, to też jedzie wolno, albo wcale.
Powiadasz, że trudno zauważyć. Słyszałeś o tym, że kierowcy zawodowi, okresowo muszą przejść badanie wzroku? Masz jakiś pomył, po co takie badania są przeprowadzane?
Apropos nadziei i przeprosin…
Mój nieżyjący już niestety, kolega mawiał: „Nadzieja to matka głupich”, ale szybko dodawał:
„Ale i głupią matkę trzeba kochać”. – i choc trudno się z taką skrajnością zgodzić, coś w tym jest…
Dlatego że są ludzie którzy nie patrzą tylko wyjeżdżają z gruntu na asfalt jakby to było ich podwórko.
Niestety widuje czasem rakiem zachowania.
Dziękuję. Rzadko się zdarza odpowiedź na pytanie.
Brawo Ty.
Jest jakiś wyróżniający się w takich zachowaniach rodzaj pojazdu? Rower, hulajnoga, motorower, traktor, samochód, aŁdi? Wszyscy tak samo, czy ktoś częściej?
Kozaku może byś dał swoje imię a nie kozaczysz to był starszy człowiek i nie usłyszał tira
Już raz wróżyłeś że sprawcą potrącenia jest kierowca zdezelowanego audi, a okazał się kierowca busa z drugiego końca Polski. Pamiętasz?
Nie wiem jak było w tym przypadku, ale mi niejednokrotnie rowerzyści wyjeżdżali czy to z podporządkowanej czy z polnej drogi tak, że trzeba było dać grubo po hamulcach, więc takie rzeczy tez się zdarzają. I to dosyć często.
Skoro samochodem wymuszają pierwszeństwo, często przez nieuwagę, pośpiech, taki rowerzyści robią to samo.
Masz napisane jak było w tym przypadku, więc przeczytaj i będziesz wiedzieć.
Poza tym napisałeś, coś tak jakby, zgwałconej kobiecie, powiedzieć, że kobiety tez gwałcą. Jakie w tym ma być dla niej pocieszenie i co to ma wnosić do tego zdarzenia?
Znasz statystyki tego, że rowerzyści częściej/rzadziej/równie często dokonują wymuszeń pierwszeństwa jak kierujący samochodami?
Zapoznaj się wpierw ze statystykami, a potem pisz.
Gościu weź leki bo coś Ci bania puszcza:
– nie wiem jak było, bo mnie tam nie było, są tylko wstępne ustalenia;
– naucz się czytać ze zrozumieniem, porównanie do gwałconej kobiety chybione na max,
– co do statystyk wystarczy pojeździć samochodem po wsiach/mniejszych miejscowościach by zobaczyć, że jest to porównywalne. Zresztą większości przypadków nie ma w oficjalnych statystykach, bo nie kończą się zdarzeniem dzięki refleksowi jednego z uczestników zdarzenia
i tyle w temacie
nie mam danych, ale wiem, że jest inaczej…
głupszej odpowiedzi nie dało się napisać.
mi codziennie kierowcy wyjeżdżają bez patrzenia przed rower czy to jestem na PdR czy to wyjeżdżają gdzieś z drogi podporządkowanej czy wewnętrznej – najgorsi są niekrzesani kierowcy w samym mieście, którzy pędzą z pracy na drugi koniec miasta (oddalony o 10 km) do domu, poza miastem jest już spokojniej – dojeżdżam codziennie do pracy 35 km – wiem co się dzieje na drogach
Dobrze że chłopak po piwie nie był
Bardzo zabawne wiesz
Mam nadzieję że kierowca zawodowy miał rejestrator i prokuratura ma co oglądać by rozwiązać bezspornie ta sprawę.
Jeżeli miał rejestrator, to za pewne pierwsze co zrobił, to próbował usunąć nagranie. Po tym co by policjanci zobaczyli na nagraniu, dostałby tyle punktów karnych, że przez 3 pokolenia by tego nie wyzerował.
No ty pewnie zawsze tak robisz.
Dobrze że tam byłeś i wszystko widziałeś. Dla ciebie zawsze jest winny kierowca a nie rowerzysta czy pieszy.
Dziękuję Franiu za wydany wyrok, praca prokuratury jest zbędna.
Nie tak dawno, zapoznałem się z opiniami kierowców na temat obowiązku wyposażania nowych samochodów w rejestratory. Nie powiem, że ten pomysł spotkał się z poparciem. Skoro to tak przydatne, urządzenie, to dlaczego opór przeciwko jego wprowadzeniu jest tak duży.
Coś w tej bajce o dobrych kierowcach i złych rowerzystach wg mnie się nie klei.
Franiu: ja tam chwalić się nie chcę, ani rozważać, czy to dobre, czy złe…
Po prostu, za otrzymaną „trzynastkę”, wziąłem se i kupiłem rejestrator (dobry rejestrator 3 kamery).
Jeszcze się nie przydał, ale kto wie… 😆
pochwal się, jaki ?
Zdanie w informacji jest baaardzo długie. Ale nie dowiaduję się kogo tą ciężarówką wyprzedzał? Rowerzystę? Inne auto?
Zgadza się. Nie wiadomo kogo wyprzedzał. nie wiadomo nawet, czy obaj uczestnicy wypadku poruszali się w tym samym kierunku, czy w przeciwnym.
|W przeciwnym to wymijanie, a nie wyprzedzanie.
niby czytasz, niby wiesz co komentujesz, ale nie wiesz co piszesz…
rower i ciężarowy mogli jechać w przeciwnych kierunkach i się w tym czasie wymijać a jednocześnie ciężarówka mogła wyprzedzać…
Jechali w tym samym kierunku
Oczywiście, ale tego nie wiemy, które miało miejsce względem rowerzysty.
Ciężarówka kogoś wyprzedzała. Być może poszkodowanego rowerzystę. Wtedy wiadomo, że jechała w tym samym kierunku.
Ale równie dobrze, ciężarówka wyprzedzała inny pojazd i zderzyła się z jadącym z naprzeciwka rowerzystą. Więc nieumiejętnie, ale wymijała się rowerzystą.
„Zadziwionyy” też dostrzegł, że w opisie jest wiele niejasności. Ograniczenie liczby godzin szkolenia policjantów za dobrej zmiany przynosi skutki.
Nie do końca. Wielu wyprzedzanie nazywa wymijaniem, więc „wymijanie” też może odbywać się w tym samym kierunku. 🙂
Franiu, wiemy że brałeś, na trzeźwo takich bredni byś nie pisał.
Franio ma trzeźwiejszy umysł niż wielu z Was.
Franio tylko cytuje to, piszecie w komentarzach.
Jak widać wielu się oburza, co nie przeszkadza w dalszym ciągu pisać bajki w komentarzach.
Tak trzymaj, Franiu.
A czy na tym skrzyżowaniu jest sygnalizacja świetlna?
Nie ma
Jeżdżę bardzo dużo i nie ma dnia żeby rowerzysta wjeżdżał na PDP i w pewnym momencie zmieniają kierunek jazdy włączając się z PDP do ruchu drogowego i czy to jest okej albo przed skrzyżowaniem nie mając miejsca pchają się prawą stroną aby szybciej do skrzyżowania nikt nie ma obowiązku patrzeć się w prawe lusterko jeżeli stoi w korku na prawym pasie bo tam nie powinno nikogo być i takie sytuację widzę codziennie i to też jest okej
Ten wypadek niestety nie nauczy rowerzystów, że są nietykalni i śmiertelni! Rowerzyści sądzą, że skoro piesi mają pierwszeństwo to oni też i pchają się wszędzie! Nie raz miałem sytuację wymuszenia przez rowerzystów i musiałem hamować z 90 km/h do 0 ( w terenie niezabudowanym ), bo jak tłumaczą ,, on tutejszy i zazwyczaj nic tędy nie jeździ a po za tym rowerzyści i piesi mają pierwszeństwo”. Niestety odnoszę wrażenie, że rowerzyści to święte krowy nie znające przepisów, unoszące się pychą towarzystwo wzajemnej adoracji. Sądząc po wpisach niejakiego ,,Frania ” jednak ta mentalność wyższości pozostanie.
Ale to był starszy człowiek i miał prawo nie widzieç i nie słyszeć
Odpowiadając na wszystkie pytania. Rowerzysta jak napisano to starszy pan, być może nie zauważył, nie usłyszał tira, chciał skręcić w lewo w polną drogę, wrócić do domu, tir jechał w tym samym kierunku. Niestety stała się tragedia, zmarł dobry człowiek, dbający o siebie( dlatego też jeździł rowerem żeby utrzymać kondycję) nie oceniajmy czyja była wina. Uszanujemy rodzinę zmarłego, jest to dla nich i tak bardzo trudny czas a wy się rozwodzicie nad tym czyja wina była. Nie ważna teraz jest wina, ucierpiało wiele osób, stracili ojca, dziadka, brata, syna.