Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Diagnosta za łapówki wykonywał przeglądy samochodów. Mieszkaniec naszego regionu zatrzymany za ich wręczanie

Policjanci sprawdzając informację o łapówkach w zamian za zdanie egzaminu na prawo jazdy natrafili na sprawę diagnosty, który w ubiegłym roku przyjął korzyść majątkową za wykonanie pozytywnych przeglądów pojazdów. Pieniądze wręczył mu m.in. mieszkaniec naszego regionu.

Policjanci zatrzymali mieszkańca naszego regionu, który podejrzewany jest o wręczenie łapówki pracownikowi Stacji Kontroli Pojazdów. Diagnosta miał poświadczać nieprawdę poprzez dokonywanie w dowodach rejestracyjnych wpisów o pozytywnych wynikach badań nie oglądając nawet pojazdów. Sprawą zajmują się funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Wraz z 42-latkiem wpadł również 31-latek ze Stalowej Woli.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy to policjanci dowiedzieli się, że mieszkaniec Stalowej Woli oferował odpłatną pomoc w zdaniu egzaminu na prawo jazdy. Miało to miejsce jeszcze w ubiegłym roku, jednak pomimo tego postanowili bliżej przyjrzeć się sprawie. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że mężczyzna za kwotę 3 tys. złotych oferował załatwienie pozytywnego zdania egzaminu praktycznego na prawo jazdy bez konieczności uczestniczenia w nim.

Funkcjonariusze ustalili, że to nie jedyna sprawa, w której mężczyzna powoływał się na wpływy w instytucjach, których w rzeczywistości nie posiadał. Wcześniej zaproponował starszemu mężczyźnie, że w zamian za kwotę 15 tysięcy złotych pomoże mu pozytywnie przejść badania lekarskie, które miały wykazać brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami. Przyjął za to 10 tysięcy złotych, które, jak twierdził, miały być przeznaczone na pokrycie wydatków związanych z pozytywnym załatwieniem sprawy. Wyszła też na jaw sprawa z diagnostą.

W poniedziałek funkcjonariusze zatrzymali obu mężczyzn, a także 39-letniego diagnostę. Wszyscy zostali już doprowadzeni do prokuratury, gdzie przedstawiono im zarzuty, m.in. płatnej protekcji, wręczania i przyjmowania korzyści majątkowych. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanych wolnościowych środków zapobiegawczych, m.in. dozoru policji, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego.

(fot. lublin112)

13 komentarzy

  1. Prokurator to powinien się zająć tym że auto z ważnym przeglądem się popsuło! To wyłudzanie pieniędzy! Przegląd robiłem w marcu a teraz mechanik mi mówi że to trzeba klocki wymienić! A ja się pytam jak to się stało skoro przegląd mam ważny jeszczcze pół roku!
    To na ch.. ja płacę za ten przegląd?

  2. Patrząc na nasze ulicę można stwierdzić że takich diagnostów może być więcej. Przyciemniane przednie boczne szyby, samochody z USA nieprzystosowane do ruchu w EU. Ale w każdej grupie zawodowej trafi się czarna owca.

    • Każdy samochód może się zepsuć! Ba,psuje się. Po wyjechaniu od diagnosty może za miesiac ci się cos zepsuć. Ktoś może sobie przyciemnić szyby bo ładnie wygląda a niezna się. Tak ci się chce donosić? Do ORMO bys się nadał.

  3. Ojtam to są płotki. Jakiś diagnosta to sprawa mniejszej wagi. Ale jak idą przejęty wielomilionowe w instytucjach spółkach skarbu Państwao juz mniej słuchać.

  4. jak w dobie dzisiejszej technologii i kamer w autach WORD można zdać egzamin w ogóle do niego nie podchodząc?

  5. Co tu dużo gadać, podejrzewam, że po naszych drogach jeździ 1/3 aut, które nie powinny być dopuszczone do ruchu.

  6. trzeb się wziąć za tych diagnostów co przymykają oko na wycięty DPF w dieslu

  7. Jest jak jest. Już duzo zrobiono aby utrudnic w tym temacie życie i kierowcom i diagnostom. Dopóki Polska będzie biednym krajem niema co czepiać się ludzi że mają stare samochody i mało zarabiają. Tego tematu niema co drazyc.

  8. afera większa niz maseczki i respiratory, zamknąć na trzy spusty diagnostę wraz z rodziną i sołtysem

  9. A kto dopuszcza do ruchu samochody z Anglii bez zmienionych świateł?

Z kraju