Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dachowanie volkswagena na ul. Kunickiego. Wcześniej zderzył się z fordem (zdjęcia)

Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej przez jednego z kierujących było przyczyną zderzenia dwóch aut na jednym z lubelskich skrzyżowań. Policjanci ustalają teraz, kto doprowadził do wypadku, gdyż oboje kierujący zapewniają, że mieli zielone światło.

22 komentarze

  1. Czy policja wystawiła mandat za parkowanie w okolicy przejścia? Czy sprawdzili w jakim celu kierowca Audi tam parkował? Bo może kolejny mandat za nieuzasadnione wyjście z domu? Taka kumulacja, grzech nie skorzystać 🙂

  2. Taksówkarze nie mają co robić, zawieszają działalności to chociaż parę groszy wpadnie za grata.

  3. Anioł Cieć Dyżurny

    Widocznie na kursach nie wszystkim daltonistom powiedziano, że zielone to na dole, a czerwone na górze sygnalizatora

  4. Na rogu Kunickidgo z Piaskową jest kamera mlnitoringu. Pewnie zaraz bedzie udostępniony jej podglad i wszystko sie wyjasni.

  5. eee to złotówa na 100% widział zielone

  6. Trzeba wszędzie budować skrzyźowania bezkolizyjne i przestaną być wypadki , nie trzeba sygnalizatorów , a więc oszczędność na energi elekt.
    Chociaź ” ameby” to na takich potrafią zrobić wypadek.

  7. Kobieta, Biłgoraj i wszystko jasne

    • Złotówa wieczny pośpiech a zdążę jeszcze na późnym żółtym i wszystko jasne

      • @endrju, też obstawiam babę 🙂 smartfon w łapie musi być. Jeszcze żeby sprawdzili po kiego jechała, bo upośledzonych bab na drogach nie brakuje mimo pandemii…

      • Rozumiem że byłeś światkiem zdarzenia? Czy po prostu aby tylko coś napisać…

  8. Co głupsi zginą w wypadkach samochodowych ! Nie ma ruchu na SZOSIE to gaz w podłogę !!! ZDROWIA ŻYCZĘ 🙂

  9. Pani z VW przejechała na czerwonym… Nie usprawiedliwiam ale każdemu może się zdarzyć

  10. Pani z VW to po wypadku zamiast pomóc kierowcy Forda, który po zderzeniu wyciągał ją z auta, śmiała się z innym gościem. Także tak. I wiem, co mówię, info z pierwszej ręki, kierowca Forda to mój znajomy.

Z kraju