Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Czworo dzieci pod „opieką” pijanych rodziców. Kilkumiesięczny chłopczyk trafił do szpitala (zdjęcia)

Kurowscy policjanci zatrzymali rodziców, którzy w stanie nietrzeźwości zajmowali się czwórką dzieci. Jedno z nich trafiło do szpitala na obserwację. Wkrótce nieodpowiedzialni rodzice staną przed sądem.

W poniedziałek policjanci z komisariatu w Kurowie interweniowali w jednym z domów na terenie gminy Żyrzyn. Ze zgłoszenia wynikało, że czworo dzieci znajduje się tam pod opieką nietrzeźwych rodziców.

Na miejscu były pracownice opieki społecznej, które nie zostały jednak wpuszczone do domu. Do mieszkania weszły dopiero z patrolem policji. Kobiety chciały sprawdzić warunki, w jakich funkcjonuje rodzina, która przeprowadziła się w tym roku do gminy Żyrzyn. Jak się okazało w domu panował bałagan, było brudno, leżały butelki i puszki po alkoholu, a także resztki zepsutego jedzenia.

Obecni na miejscu 32-latek i jego 31-letnia żona byli nietrzeźwi. On miał 1,7 promila alkoholu w organizmie, ona 2 promile. W mieszkaniu przebywało z nimi czworo dzieci. Trzy dziewczynki w wieku 7, 4 i 2 lat oraz 8 miesięczny chłopczyk. Dzieci nie miały widocznych obrażeń, jednakże widać było po nich ślady zaniedbania, zwłaszcza po niemowlęciu, które miało niezmienioną pieluchę i leżało w mokrej pościeli.

Rodzice zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Starszymi dziećmi zaopiekowała się kuzynka małżonków, maluch natomiast trafił do szpitala na obserwację. Policjanci założyli w rodzinie Niebieską Kartę i powiadomili o sprawie Sąd Rodzinny. Obecnie prowadzone są czynności w sprawie narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez osoby, mające obowiązek się nimi opiekować, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.

Czworo dzieci pod „opieką” pijanych rodziców. Kilkumiesięczny chłopczyk trafił do szpitala (zdjęcia)

(fot. Policja Puławy)

25 komentarzy

  1. Każdy tutaj całą winę zwala na rodziców, ale pytanie, gdzie do jasnej *** był MOPS przez całe 7 lat życia starszej dziewczynki? 1. Alkoholizm 2. Bieda 3. Brak warunków mieszkaniowych 4. Wypłacanie zasiłków rodzicom bez żadnej kontroli. Teraz będą chcieli zabrać całą czwórkę od rodziców, ale może dało się zapobiec tej tragedii na samym początku (tak dla dzieci, jeżeli nie były bite a z artykułu wskazuje, że nie były – będzie to tragedia). Wspierać rodziny, kontrolować i jeszcze raz WSPIERAĆ w tych trudnych czasach; a nie tylko pić kawkę i częstować się domowymi wypiekami! Pracownik MOPSU miejsce pracy powinien mieć za kółkiem, nie za biurkiem. Pozdrawiam

  2. Masz poniekąd rację, ale prawdą jest też, że brak warunków przyznawania 500+(np. od dochodu lub tym co pracują) i praktyczny brak możliwości odebrania takich dodatków (nie tylko 500+) – w pewnych uzasadnionych przypadkach, też nie jest w porządku wobec ludzi dbających o siebie i swoje dzieci.

    • Tak jak wypowiedź wyżej, Pomagać i kontrolować; Alkohol niszczy i szkodzi na wszystko zwłaszcza „zachowania ludzkie”. Najważniejsze że prawdopodobnie nie było tam przemocy… resztę może da się uratować.

  3. Beneficjenci 500+ w czystej postaci:)

  4. Sądząc po „porządku ” w kuchni to na pewno „wzorowa ” rodzina .Patologia w czystej postaci ,z dzieci też nic dobrego nie wyrośnie bo to jest niestety dziedziczne .taka smutna prawda niestety

  5. Ale jednak wielu też korzysta ta Pani po co ma iść do pracy jak ma kasę od podatnika do pracy nieroby! Dzieci umieli zrobić to niech teraz im zapewnia byt swoimi rękami

Z kraju