Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Cztery firmy chcą dostarczyć do Lublina autobusy wodorowe. Najtańsza oferta to pojazdy produkowane w mieście

Oferta obejmująca produkowane w Lublinie autobusy wodorowe Arthur Bus jest najtańsza z tych, jakie wpłynęły w przetargu na dostawę pojazdów na potrzeby komunikacji miejskiej. ZTM wymaga, aby producent dostarczył je do roku od podpisania umowy.

W poniedziałek Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie zapoznał się z ofertami firm, które są zainteresowane dostawą autobusów wodorowych. Chodzi o przetarg, w którym na potrzeby lubelskiej komunikacji miejskiej mają trafić cztery tego typu 12-metrowej długości pojazdy.

Kontraktem zainteresowane są cztery podmioty: Autosa, Solaris, Arthur Bus oraz Pak-Pce. O ile dwaj pierwsi producenci są doskonale znani, tak dwaj ostatni to firmy ściśle związane z naszym regionem. Arthur Bus produkuje swoje pojazdy w halach po Daewoo Motor Polska w Lublinie, natomiast Pak-Pce to spółka Cyfrowego Polsatu, która produkcję autobusów już niebawem uruchomi w Świdniku.

Miasto przeznaczyło na zakup pojazdów 5,4 mln zł, wszystkie oferty mieszczą się w tej kwocie. Najtańszą, opiewającą na 3,5 mln zł, złożył Arthur Bus. Nieco więcej, gdyż 3,7 mln zł za swoje autobusy żąda Solaris, Pak-Pce – 3,7 mln zł, zaś najdroższe są pojazdy z logiem Autosan, za które producent chce otrzymać ponad 4 mln zł.

W ramach tego samego zamówienia, razem z autobusami do Lublina ma trafić ładowarka mobilna o mocy większej lub równej 20 kW przeznaczona do ładowania baterii. ZTM określił również, aby producent dostarczył również zaczepy holownicze do autobusów, koło zapasowe, a także wykonał oklejenie pojazdów.

Same autobusy mają posiadać klimatyzację, po 4 podwójne porty USB umożliwiające ładowanie urządzeń mobilnych, system monitoringu, automaty do sprzedaży biletów akceptujące wyłącznie płatności bezgotówkowe, system do zliczania pasażerów, system informacji pasażerskiej oraz system zliczania pasażerów.

Pojazdy muszą być niskopodłogowe i przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Każdy z nich ma posiadać minimum 70 miejsc, w tym co najmniej 27 siedzących. Do tego wydzieloną przestrzeń przeznaczoną do przewozu wózka inwalidzkiego
oraz wózka dziecięcego. Wśród zaleceń jest także montaż układu do neutralizacji patogenów chorobotwórczych.

Zgodnie z wymaganiami, autobus po zatankowaniu do pełna musi pokonać minimum 300 km w ruchu miejskim. Dostawa pojazdów ma nastąpić w terminie nie wcześniej niż 9 miesięcy i nie później niż 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy.

Autobus Arthur Bus H2 Zero jest produkowany w Lublinie przez wrocławską spółkę Arthur Bus. Wspólny projekt niemieckich i polskich inżynierów wyszedł na jaw dość niedawno, gdyż dopiero przed kilkoma tygodniami. Wtedy to pojazd zaprezentowano na branżowych targach Bus2Bus w Berlinie.

Zgodnie z danymi producenta, Arthur H2 Zero zużywa do 6 kg wodoru na 100 km a jego zasięg wynosi 450 km. Spółka nie ukrywa, że pojazd został stworzony typowo pod zamówienia samorządowe. W przyszłości, w zależności od zapotrzebowania, możliwa będzie produkcja autobusów przegubowych.

(fot. Arthur Bus)

12 komentarzy

  1. Będzie jak z Ursusem?

  2. > Miasto przeznaczyło na zakup pojazdów 5,4 mln zł

    Z jakiego źródła miasto bierze te środki ?

    Miasto już jest zadłużone po uszy.

  3. Dziadek ze Slamsowa

    Wśród tych wszystkich zaleceń ZTM, najbardziej przypadł mi do gustu wymóg montażu układu do neutralizacji patogenów.
    Uwaga gapowicze, dresy, pijaki i inni frustraci – śmierć wam grozi !!!

  4. Skąd się bierze wodór czy tak jak prąd do elektryków z czarodziejskiego wora?

    • Z elektrowni. Są jądrowe, wodne, słoneczne. Są też węglowe. Tylko, że w odróżnieniu od spalania węglowodorów płynnych w silnikach spalinowych, elektrownie węglowe prawie nic szkodliwego nie wpuszczają do atmosfery.
      Nie istnieje żaden bardziej szkodliwy środek transportu niż wożenie tyłka prywatnym autem na benzynę czy ON.

  5. Najpierw zadrutowali całe miasto, bo trolejbusy są eko. Potem budowali stacje ładowania i kupowali autobusy zasilane akumulatorami (ciekawe kto uważa, że akumulatory są eko). Teraz geniusze z magistratu przechodzą na wodór… To podpada pod leczenie kliniczne, bo to jakaś schizofrenia.

  6. Do czego jest potrzebne koło zapasowe? Już widzę kierowcę który kapcia robi na Krakowskim. Kto i po co pisze takie wymagania? W autobusach miejskich nie montuje się kół zapasowych by nie zwiększać DMC a to ma przełożenie na liczbę miejsc w tym wózka inwalidy. Czyli lepiej niech wozi koło niż kilka wózków. Z tresci artykułu wynika że do przetargu przystąpił Autosa (sądziłem że to jakiś nowy twór typu Auto SA. Natomiast po otwarciu ofert okazałao się że to Autosan . No do tego jeszcze w wymaganiach aż dwa razy jest mowa o systemie zliczania pasażerów. To na wypadek kolejnego lockdawnu?

    • Ty kierowca todurny jesteś.Koło zapasowe nie musi jeździć w pojeżdzie. Może czekać w magazynie na zajezdni i nie musi być zamontowane do konkretnego pojazdu.

  7. a gdzie będa tankowane w niemczech ?

Z kraju