Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Co 10 sekund słychać kopnięcie w piłkę. Przyszkolne boisko ma zakłócać spokój jednej z mieszkanek bloku

Kobieta zarzuciła dyrektorowi szkoły, że boiska nie są użytkowane we właściwy sposób. W wyniku tego ciągle słychać kopnięcia w piłkę, do tego krzyki piłkarzy. Ostatecznie uznano, że hałas, jaki dobiega z boiska, związany jest tylko z jego funkcjonowaniem. Dlatego też skarga została oddalona.

W piątek lubelscy radni zajmowali się skargą, jaką złożyła jedna z kobiet mieszkających w pobliżu boisk Orlik zlokalizowanych obok Szkoły Podstawowej nr 29 przy ul. Wajdeloty. Kobieta zarzuciła dyrektorowi szkoły, że boiska nie są użytkowane we właściwy sposób. W wyniku tego ciągle słychać kopnięcia w piłkę, do tego krzyki piłkarzy. Jak obliczyła kobieta, średnio co 10 sekund dochodzi hałas uderzenia w piłkę. Do tego dochodzi hałas samochodów, którymi przyjeżdżają osoby grające w piłkę. To wszystko ma zakłócać odpoczynek, uniemożliwia też otwarcie okna czy wyjście na balkon. Problemem mają być również parkujące obok boiska pojazdy. Kierowcy mają je zostawiać na trawniku.

Wyjaśnienia w tej sprawie złożył Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 29. Jak wyjaśniał, że ciągu ośmiu lat funkcjonowania boisk nie wpłynęła żadna skarga na uczestników zajęć. Podkreślił również, iż animatorzy są pracownikami szkoły, którzy dbają o jej wizerunek oraz o bezpieczne i zgodne z przeznaczeniem użytkowanie obiektów sportowych. Jednym z nich jest wicedyrektor szkoły nadzorujący działania sportowe. Na boiskach odbywały się również wizytacje przeprowadzone przez Wydział Sportu, które także nie wykazały nieprawidłowości w realizacji zajęć.

Jak zaznaczono, celem budowy boisk, było nadrobienie zaległości w infrastrukturze sportowej, dedykowanej w głównej mierze dzieciom i młodzieży, oraz zapewnienie społeczeństwu szerokiego i bezpłatnego dostępu do nowoczesnych obiektów sportowych. W większości przypadków Orliki powstały w pobliżu szkół wzbogacając tym samym ofertę zajęć realizowanych w ramach lekcji wychowania fizycznego. Kompleksy boisk miały nie tylko umożliwić rekreacyjne uprawianie różnego rodzaju sportów, ale również stanowić podstawę szkolenia młodych sportowców. Z kolei obecność animatorów stanowi gwarancję ich bezpiecznego funkcjonowania oraz właściwego wsparcia użytkowników boisk w zakresie podejmowanej aktywności fizycznej.

Dyrektor tłumaczył również, że boiska w czasie roku szkolnego, są czynne w dni powszednie do godz. 21.00. Od 7.30 do 15.35 odbywają się na nich lekcje wychowania fizycznego, później są ogólnodostępne dla dzieci i dorosłych. W czasie weekendów i wakacji boiska są otwarte od godz. 11.00 do godz. 20.00. Większość zajęć na boiskach jest prowadzona w ramach „Sportowej szkoły” i biorą w niej udział dzieci w wieku 7-1O lat oraz kobiety z klubu „Perły Lublin”. Dyrektor zapewnił też, że zajęcia nigdy nie kończą się później niż przewiduje to regulamin, a animatorzy są zobligowani do pilnowania porządku podczas zajęć. Wcześniej boisko było czynne krócej, jednak to właśnie okoliczni mieszkańcy składali liczne prośby, aby wydłużyć godziny jego funkcjonowania. Pod koniec lutego zgodzono się na nie. Dodatkowo obiekt jest nieczynny w dni świąteczne.

Jeżeli chodzi zaś o niewłaściwe parkowanie pojazdów przez użytkowników boisk, już wcześniej okoliczni mieszkańcy wskazywali, że zajmowane są i tak nieliczne miejsca postojowe. Dlatego też udostępniono teren należący do szkoły jako tymczasowy parking. Na ogrodzeniu pojawił się też baner z informacją na ten temat.

Ostatecznie uznano, że hałas, jaki dobiega z boiska, związany jest tylko z jego funkcjonowaniem. Dlatego też skarga została oddalona. Podkreślono, że owszem przebywanie w pobliżu boiska może stanowić dla niektórych osób dyskomfort, jednak w żaden sposób nie można tego określać jako naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do spokoju, wypoczynku, prawa do prywatności, naruszenia miru domowego czy też utraty bezpieczeństwa.

(fot. pixabay- zdjęcie ilustracyjne)

47 komentarzy

  1. Pewnie jakaś stara pudernica której to wszystko przeszkadza teraz to dzieciom nawet w piłkę grać nie można

  2. Ta dewota jest jakąś szychą?? Skoro aż dyrektor rozpatruje jej skargi. Bierze wogole pod uwagę??? Zawsze, wszedzie trafi sie jakiś ktoś komu wszystko przeszkadza. Ale żeby przez jakąś dewote aż było tyle hałasu??

  3. niemiłośnik łysego

    a samolot lecący o 5.40 nad miastem nie przeszkadza łysemu inspiratorowi i jego koledze -burakowi , z którym zlikwidowali tor kartingowy. Postuluję zlikwidować lotnisko

  4. Nie ma co tak jechać po tej kobiecie, nawet jeśli wiadomo, że przesadza. Przyczyną zgorzknienia u starszych ludzi ( i nie tylko) często jest m.in. samotność, trudne doświadczenia życiowe, czasem zawinione, a czasem nie. Młodzież robi głupie rzeczy, chcąc na siebie zwrócić uwagę, bo dorośli nie zauważają lub nie interesują się ich życiem i problemami, starsi ludzie jak widać podobnie…

  5. Proponuję tej pani zamieszkać na cmentarzu skoro takie odgłosy jej przeszkadzają. Mi przeszkadza jeśli ktoś po północy nadal zakłóca ciszę nocną albo jeśli przez kilka godzin komuś wyje alarm w samochodzie.

  6. Niech sobie założy wiadro (najlepiej metalowe) na pusty łeb i wali w nie tłuczkiem.

  7. a mnie przeszkadza wieczna impreza w kościele na czechowie. głośnik wywalili na zewnątrz i przez kilka godzin na maksa coś gadają i śpiewają, też nie moge okna otworzyć. gdzie mam to zgłosić?

  8. „Przeszkadza dojazd samochodów do boiska” – zwłaszcza, że wokół tego Orlika jest jedno i dwukierunkowa ulica.

  9. Pani bardzo zmęcozna moze pani kościołek wybudować pod domkiem żeby msze leciały ciągle to już nie będzie przeszkadzało nie?? bo pani bozia będzie blisko hahahaa moherowy beret. a może niech się pani przypadkiem nie zesła z tych nerwów bo smród sąsiadom może przeszkadzać i to nie tylko jednemu. a tak serio to jak są chwasty pojedyncze w polu nie trzeba pryskać można wyrwać.

  10. Ja rozumiem tą panią, u mnie także było koło bloku dzikie boisko i było wprost nie do wytrzymania. Piłka piłką ale te bluzgi i wrzaski. Każdy chce sobie odpocząć szczególnie po ciężkiej pracy, myślę że kiedyś to zrozumiecie.

Z kraju