Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Citroen uderzył w drzewo, przewrócił się na bok i stanął w płomieniach. Świadkowie wyciągnęli z auta dwie osoby

Ogromne szczęście mieli kobieta i mężczyzna, którzy brali udział w zdarzeniu drogowym na znajdującej się na granicy Puław w Wólką Gołębską drodze wojewódzkiej. Z płonącego auta wyciągnęli ich świadkowie. Nie doznali też poważniejszych obrażeń ciała.

Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 12 na drodze wojewódzkiej nr 847 w Puławach. Samochód osobowy uderzył tam w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Na miejscu interweniowała straż pożarna z JRG w Puławach i OSP w Gołębiu, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, kierowca citroena poruszał się ul. Gołębską od strony stacji PKP Puławy Azoty w kierunku drogi wojewódzkiej nr 801 Puławy – Dęblin. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto uderzyło w drzewo i przewróciło się na bok. Po chwili samochód stanął w płomieniach.

Jak nam wyjaśniano, świadkami zdarzenia był operator koparki oraz kilku mężczyzn, którzy pracowali przy przebudowie szlaku kolejowego Lublin – Dęblin. Zaalarmowali oni służby ratunkowe, sami zaś ruszyli na pomoc znajdującym się w pojeździe osobom. Ewakuowali kobietę i mężczyznę a następnie starali się stłumić ogień.

Strażacy ugasili pożar, samochód jednak spłonął doszczętnie. Podróżujące nim osoby nie doznały poważniejszych obrażeń ciała. Policjanci prowadzą teraz czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn zdarzenia.

(fot. OSP Gołąb)

20 komentarzy

  1. Konar zapłonął…

  2. Boczna droga w kierunku stacji kolejowej Puławy Azoty a szczęścia mieli baaardzo dużo, że znaleźli sie ludzie zaraz po zdarzeniu. Piasek i kilka gaśnic spowolniły pożar auta i można było wydobyć poszkodowanych-NAJWAZNIEJSZE. Gratulacje

  3. Brawo za odwagę dla panów ktorzy pomogli narażając siebie! Powinni od poszkodowanych nagrodę dostać!!!

  4. NIE- wycinanym lasom w pień

    wojewódzka 847 nie od parady nazwana jest przez miejscowych „aleją miłości” chociaż to co robią władze lasów państwowych to zbrodnia jak mówią starzy leśnicy!

Z kraju