Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ciągnął psa przywiązanego do haka holowniczego, zwierzę nie przeżyło. Prokuratura umorzyła sprawę

63-latek nie odpowie za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Śledczy uznali, że w tej sprawie doszło do zbiegu okoliczności. Postępowanie zostało więc umorzone.

24 komentarze

  1. A jak kto inny by go przeciągnął to tez byłby zbieg okoliczności ? Tym bardziej że ludzie tu reagowali. Kpina, państwo z dykty, ale czego się spodziwać po nowym wale… gdzie nawet pieniądze z funduszu sprawiedliwości…

  2. chu**wo wyszło…

  3. Tłumaczenia kierowcy nie przebiły się do mediów?

  4. pisowski ciemny grajdół wiadomo

  5. Prokuratura mu krzywdy nie zrobi, bo wiadomo że rodzina takich degeneratów to elektorat partii rządzącej.

  6. „Kierowca peugeota odmówił składania wyjaśnień” – to jest zastanawiające. Taki z niego prawilniak, że z psami nie gadał.

  7. Takimi pierdołami sądy się muszą zajmować .

  8. na pewno odmówił składania wyjaśnień, bo był niewinny…
    adwokat doradził jemu milczenie, a żonie co mówić. oczywiste.

  9. No i bardzo dobrze !!

  10. Tak, przyczepiła do haka, żeby sobie postał… Świetne wytłumaczenie adwokat znalazł… Pogratulować sędziemu wyroku.

    • Wydaje mi się, że są lepsze i „cichsze” sposoby na uśmiercenie psa, niż ciągnięcie go za samochodem po okolicznych wsiach.
      Wyrok taki sobie. Zdarzenie nieumyślne, ale jednak w wyniku pewnego zaniedbania. Jakaś symboliczna grzywna na rzecz pobliskiego schroniska dla zwierząt byłaby znakiem, że jednak zwierzęta są pod pewną ochroną.

Z kraju