Kora na drzewie nie odrośnie.
Bo, domyślam się, że nie chodzi Ci o zdrowie niedoszłego samobójcy (próbującego dokonać samobójstwa rozszerzonego przy pomocy samochodu).
No chyba, że to był wypadek (awaria pojazdu, wybiegnięcie dzikiego zwierzęcia na drogę, zajechania drogi przez innego uczestnika). Mało prawdopodobne, ale zawsze jest te 5-10% że wypadek nie był spowodowany celowym naruszeniem zasad bezpieczeństwa ruchu przez kierowcę poprzez: przekroczenie prędkości, zabawę telefonem, ryzykowne wyprzedzanie itd.
Jeżeli to z powodu „zwykłej” wścieklizny drogowej (często nieuleczalnej) to spora część nie zgodzi się z Twoimi życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia osoby ryzykującej życiem (swoim, swoje pasażera, osób obcych) do zdrowia.
KK
A ciekawe czy jak Franiu Tb by sie przydarzylo . Czy niechcialbys szbko wrócic do zdrowia . Oby Cb nic takiego nie spotkalo
abc
Jaki ty mądry jesteś. Taka internetowa pierdoła, która pozjadała wszystkie rozumy. Nie było cię tam, więc swoje teorie schowaj w buty. Idź trawę skoś, przynajmniej taki będzie z ciebie pożytek.
Benio
Trzeba było Franek chociaż pojechać tam na miejsce swoim trójkołowym rowerkiem na plastikowych kółkach i zobaczyć ten samochód na żywo jakji to drzewo w ktore przywalił. Przejeżdżałem obok i zastanawiałem się jak on to zrobił, nie wyglądało to jak by specjalnie tam wjechał. Podejrzewam, że coś mu musiało w tym pomóc. Na szczęście nie wjechał w nikogo na czołówkę.
Franio
Ale długiego odpoczynku od kierowania czymkolwiek, włącznie z wózkami sklepowymi.
ja wiem
franiu wyjdz na zewnątrz porozmawiaj z kims bo leki już nie pomagaja
Ciekawy
302-43 to chyba Lublin czy osp ksrg JRG PSP turbo strz. Dostali nowy sprzęt
;-)
Numery operacyjne 3 komenda, 02 jednostka, 43 to oznaczenie typoszeregu pojazdu
Adam
I w tym momencie trzeba zadać sobie pytanie czy drzewa przy drogach powinny rosnąć?
abażur
i już ci odpowiadam: POWINNY!!!gdyż drzewa najskuteczniej eliminują złych kierowców… także skuteczne są rowy, przepusty, słupy itp…
abc
Piep|rzysz jak połamany.
Klosz
A to rowy to raczej po to, żebyś miał się gdzie przespać wracając na rowerze nawalony tanim winem.
M.
Najpierw Dożynkowa i 55 – latek już na tamtym świecie, teraz Chrysler w Trojaczkowicach. Szkoda ludzi…… Oby Ci przeżyli.
Franio
Ludzi szkoda. Ale pewnie byś przeklinał tego kierowcę gdybyś był na miejscu drzewa.
Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał:
-no i git pozamiatane
-jednego mniej
-przebywanie w samochodzie nie daje nieśmiertelności
Możesz mi to wyjaśnić?
gekon
a jeszcze rano była radość jak to „dawcy organów” masowo giną…
Franciszek
Po śladach hamowania na miejscu wypadku, a właściwie kilkadziesiąt metrów przed, widać że ostro hamował zanim wpadł w poślizg, załapały głównie koła po stronie kierowcy, to ich ślad został widoczny na jedni. Nic dziwnego, że go wywaliło na drugi pas i obróciło bokiem zanim wpadł w drzewo. Policja sobie już ustali ile jechał, ale żeby tak hamować na prostej drodze bez przyczyny to raczej normalne nie jest. Więc daruj sobie Franiu swoje genialne wywody o kierowcach, przejedź się z tetem kilka razy w tygodniu tą drogą to może przejrzysz na oczy i stwierdzisz, że tam bezpiecznie nie jest. Duży ruch, tiry, poganiacze, dziczyzna, piesi i rowerzyści bez odblasków, brak oświetlenia drogi w nocy, a teraz jeszcze rolnicy w swoich maszynach, plus kiepskie warunki pogodowe jakie czasem panują. Przejechanie kawałka tej trasy potrafi zmęczyć.
yoyo
ktoś wie po co on wjechał w to drzewo?
Franciszek
Chyba tylko kierowca wie, ale można się domyślić, że raczej w nie celował specjalnie w drzewo, hamował jeszcze na swoim pasie z jakiegoś powodu.
Ww
Szkoda że mobilny pawlin nie był to by uzyli swoich extra narzędzi w walizeczkach he he ?
zazdrośnik
Z anonima to każdy umie powiedzieć co myśli 🙂 Serdeczne pozdrowionka dla zazdrosnych 🙂
Olip
Zabrac lachudrze prawo jazdy. Skoro na prostej drodze ma problem z samochodem to znaczy ze na kierowce zabraklo umiejetnosci. Zabrac prawo jazdy zanim kogos zabije oferma.
asdf
A co, jeśli np. coś mu się w samochodzie spieprzyło? Zablokował hamulec albo pękł element zawieszenia? Pomyśl, zanim się odezwiesz, to nie boli.
...K
Kazdemu. Sie trafi cos w karieże dzis w richu o malo nie skasowalem golfika a ojezdzonu jestem robie kilometry i to nie male czy to miasto czy autostrada hwila nieuwagi jadacego z przodu nagly stop podloga i ja musze to mieć na uwadze ma szczęście mialem
...K
Nieraz to nie brawura choć są tacy co z życiem na bakier to tragedja nieoceniajmy Wszystkich tak samo to moja zasada
pd
Co to za bełkot jest? Za młodu rzucałeś w szkołę kamieniami?
jun
m.in. a może właśnie głównie dlatego powinno się jednak trzymać przepisów i nie kozaczyć po polsku, ja od jakiegoś czasu, zainspirowany kulturą jazdy na zachodzie, jeżdżę już tylko do max 10km szybciej niż pozwalają znaki, bo nigdy nic nie wiadomo, człowiek się czuje super pewnie i niezniszczalny w samochodzie, ale na prawdę w każdej chwili wszystko może się zdarzyć, i każdy powinien jechac z taką świadomością i czujnością przecież w każdej chwili jeśli nie my to ktoś z naprzeciwka może mieć np. zawał, atak serca, czy cokolwiek, a co dopiero mówić o całym stadzie idiotów i bezmózgów, ktorzy jeszcze igrają z życiem, jakoś na zachodzie da sę jeździć przepisowo, nikt nie miga światlami, nie podjeżdżą pod tyłek, ne buja się za Tobą tak jakby sięszykował czy wyprzedzać poboczem czy z lewej… tutaj sa na prawdę sroge mandaty, kilkaset euro w górę, a policja może jechac nawet astrą g i nie wiadomo kiedy np. wiedzą, że ktoś z tyłu ma niezapięte pasy, i u nas by się przydało zrewolucjonizowac tą policję, skończyć z mandatami na statystykę, tylko wziąć się do prawdziwej roboty
Szybkiego powrótu do zdrowia
Kora na drzewie nie odrośnie.
Bo, domyślam się, że nie chodzi Ci o zdrowie niedoszłego samobójcy (próbującego dokonać samobójstwa rozszerzonego przy pomocy samochodu).
No chyba, że to był wypadek (awaria pojazdu, wybiegnięcie dzikiego zwierzęcia na drogę, zajechania drogi przez innego uczestnika). Mało prawdopodobne, ale zawsze jest te 5-10% że wypadek nie był spowodowany celowym naruszeniem zasad bezpieczeństwa ruchu przez kierowcę poprzez: przekroczenie prędkości, zabawę telefonem, ryzykowne wyprzedzanie itd.
Jeżeli to z powodu „zwykłej” wścieklizny drogowej (często nieuleczalnej) to spora część nie zgodzi się z Twoimi życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia osoby ryzykującej życiem (swoim, swoje pasażera, osób obcych) do zdrowia.
A ciekawe czy jak Franiu Tb by sie przydarzylo . Czy niechcialbys szbko wrócic do zdrowia . Oby Cb nic takiego nie spotkalo
Jaki ty mądry jesteś. Taka internetowa pierdoła, która pozjadała wszystkie rozumy. Nie było cię tam, więc swoje teorie schowaj w buty. Idź trawę skoś, przynajmniej taki będzie z ciebie pożytek.
Trzeba było Franek chociaż pojechać tam na miejsce swoim trójkołowym rowerkiem na plastikowych kółkach i zobaczyć ten samochód na żywo jakji to drzewo w ktore przywalił. Przejeżdżałem obok i zastanawiałem się jak on to zrobił, nie wyglądało to jak by specjalnie tam wjechał. Podejrzewam, że coś mu musiało w tym pomóc. Na szczęście nie wjechał w nikogo na czołówkę.
Ale długiego odpoczynku od kierowania czymkolwiek, włącznie z wózkami sklepowymi.
franiu wyjdz na zewnątrz porozmawiaj z kims bo leki już nie pomagaja
302-43 to chyba Lublin czy osp ksrg JRG PSP turbo strz. Dostali nowy sprzęt
Numery operacyjne 3 komenda, 02 jednostka, 43 to oznaczenie typoszeregu pojazdu
I w tym momencie trzeba zadać sobie pytanie czy drzewa przy drogach powinny rosnąć?
i już ci odpowiadam: POWINNY!!!gdyż drzewa najskuteczniej eliminują złych kierowców… także skuteczne są rowy, przepusty, słupy itp…
Piep|rzysz jak połamany.
A to rowy to raczej po to, żebyś miał się gdzie przespać wracając na rowerze nawalony tanim winem.
Najpierw Dożynkowa i 55 – latek już na tamtym świecie, teraz Chrysler w Trojaczkowicach. Szkoda ludzi…… Oby Ci przeżyli.
Ludzi szkoda. Ale pewnie byś przeklinał tego kierowcę gdybyś był na miejscu drzewa.
Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał:
-no i git pozamiatane
-jednego mniej
-przebywanie w samochodzie nie daje nieśmiertelności
Możesz mi to wyjaśnić?
a jeszcze rano była radość jak to „dawcy organów” masowo giną…
Po śladach hamowania na miejscu wypadku, a właściwie kilkadziesiąt metrów przed, widać że ostro hamował zanim wpadł w poślizg, załapały głównie koła po stronie kierowcy, to ich ślad został widoczny na jedni. Nic dziwnego, że go wywaliło na drugi pas i obróciło bokiem zanim wpadł w drzewo. Policja sobie już ustali ile jechał, ale żeby tak hamować na prostej drodze bez przyczyny to raczej normalne nie jest. Więc daruj sobie Franiu swoje genialne wywody o kierowcach, przejedź się z tetem kilka razy w tygodniu tą drogą to może przejrzysz na oczy i stwierdzisz, że tam bezpiecznie nie jest. Duży ruch, tiry, poganiacze, dziczyzna, piesi i rowerzyści bez odblasków, brak oświetlenia drogi w nocy, a teraz jeszcze rolnicy w swoich maszynach, plus kiepskie warunki pogodowe jakie czasem panują. Przejechanie kawałka tej trasy potrafi zmęczyć.
ktoś wie po co on wjechał w to drzewo?
Chyba tylko kierowca wie, ale można się domyślić, że raczej w nie celował specjalnie w drzewo, hamował jeszcze na swoim pasie z jakiegoś powodu.
Szkoda że mobilny pawlin nie był to by uzyli swoich extra narzędzi w walizeczkach he he ?
Z anonima to każdy umie powiedzieć co myśli 🙂 Serdeczne pozdrowionka dla zazdrosnych 🙂
Zabrac lachudrze prawo jazdy. Skoro na prostej drodze ma problem z samochodem to znaczy ze na kierowce zabraklo umiejetnosci. Zabrac prawo jazdy zanim kogos zabije oferma.
A co, jeśli np. coś mu się w samochodzie spieprzyło? Zablokował hamulec albo pękł element zawieszenia? Pomyśl, zanim się odezwiesz, to nie boli.
Kazdemu. Sie trafi cos w karieże dzis w richu o malo nie skasowalem golfika a ojezdzonu jestem robie kilometry i to nie male czy to miasto czy autostrada hwila nieuwagi jadacego z przodu nagly stop podloga i ja musze to mieć na uwadze ma szczęście mialem
Nieraz to nie brawura choć są tacy co z życiem na bakier to tragedja nieoceniajmy Wszystkich tak samo to moja zasada
Co to za bełkot jest? Za młodu rzucałeś w szkołę kamieniami?
m.in. a może właśnie głównie dlatego powinno się jednak trzymać przepisów i nie kozaczyć po polsku, ja od jakiegoś czasu, zainspirowany kulturą jazdy na zachodzie, jeżdżę już tylko do max 10km szybciej niż pozwalają znaki, bo nigdy nic nie wiadomo, człowiek się czuje super pewnie i niezniszczalny w samochodzie, ale na prawdę w każdej chwili wszystko może się zdarzyć, i każdy powinien jechac z taką świadomością i czujnością przecież w każdej chwili jeśli nie my to ktoś z naprzeciwka może mieć np. zawał, atak serca, czy cokolwiek, a co dopiero mówić o całym stadzie idiotów i bezmózgów, ktorzy jeszcze igrają z życiem, jakoś na zachodzie da sę jeździć przepisowo, nikt nie miga światlami, nie podjeżdżą pod tyłek, ne buja się za Tobą tak jakby sięszykował czy wyprzedzać poboczem czy z lewej… tutaj sa na prawdę sroge mandaty, kilkaset euro w górę, a policja może jechac nawet astrą g i nie wiadomo kiedy np. wiedzą, że ktoś z tyłu ma niezapięte pasy, i u nas by się przydało zrewolucjonizowac tą policję, skończyć z mandatami na statystykę, tylko wziąć się do prawdziwej roboty