Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Chciała uniknąć zderzenia, pojazd wypadł z drogi i zatrzymał się na boku

Wczoraj na drodze krajowej nr 19 pojazd osobowy wypadł z drogi i zatrzymał się na boku. Policjanci poszukują kierowcy, który doprowadził do zdarzenia i odjechał.

28 komentarzy

  1. ,,Ha, ha, cha, hi, chi, hi ja rura, a ona leje w majty i s….la.” Ja którymś razem nie ustąpię i będzie ostre przetarcie!

  2. bel ble ble …. alez sobie znalazła wytłumaczenie. Tam wiecznie ktoś wyprzedza na trzeciego. Widać z daleka i naprawdę wystarczy odrobina chęci by uniknąć zderzenia. Tu tego zabrakło, refleksu, umiejętności … co z tego, że wyprzedzał na trzeciego. Zjeżdża się na bok i mija, proste. Jakby ciężarówka jechała to też waliłaby na czołówkę bo ona , królowa szos jedzie? A dziewczyna ze swidnika, tak mają te swoje ronda turbinowe i wraz sie zderzają . Nawet prostego ronda nie potrafią objechać.
    Oszczędź dziewczyno wstydu a nie kombinuj.

    • Ja myślę, że to właśnie ty jesteś sprawcą tego wypadku, bo bredząc takie kocopoły niezgodne z kodeksem drogowym i jakąkolwiek przyzwoitością samoistnie oznaczasz się jako drogowy bandyta, który zawsze ma usprawiedliwienie na swoje bezmózgowie.

    • Pełna zgoda. Bardzo często po drodze na Radzyń jeżdżę ta prostą i nie widzę problemu żeby zjechać na bok ułatwiając temu z naprzeciwka wyprzedzanie… Reka w górę od wyprzedzającego i jedziemy dalej. Mieszczę się bez problemu ciężarówka. Brak opanowania pojazdu wyszedł. Zamiast zatrzymać prawko „użytkowniczce” będą szukać bandyty wyprzedzającego tam gdzie jest na to miejsce.

      • Brawo bezmyślności, przepisy drogowe są po to aby ich przestrzegać a nie lekceważyć. Prawo jazdy powinni zabrać temu bezmyślnemu kierowcy, który wyprzedzał na trzeciego i skierować na badania wzroku tak dla bezpieczeństwa, a nie tej kobiecie.

        • Na drodze wzrasta ilość użytkowników samochodów którzy się do tego nie nadają. Gdyby wprowadzili wreszcie konkretne testy psychotechniczne dla WSZYSTKICH kierowców z dróg zniknęły by takie jednostki jak baba z artykułu. Cokolwiek dzieje się „nie tak” to panika, zapewne szarpanie kierownicą i ryp do rowu-to jest dopiero zagrożenie. Przejeżdżałam tamtędy kilkanaście razy i ZAWSZE ktoś wyprzedzał. Tylko większość kierowców po prostu zjeżdża na margines i nic sobie z tego nie robi. Dopóki nie pojawiło się babsko które ma z tym problem. Czasem czytając niektóre posty odnoszę wrażenie ze gdyby w przepisach pisało ze przez przejście trzeba skakać na jednej nodze szczekając to niektórzy by tak robili. Czy to się podoba ludziom czy nie-gdyby po Lublinie WSZYSCY jeździli 40-50km na godzinę miasto nie wykaraskało by się z korków od rana do nocy…

          • Absolutnie nie zgodzę się z takim tokiem rozumowania. Uprzejmość opisywana powyżej miałaby może i przyzwolenie gdyby na tym odcinku drogi znajdował się tylko jeden pojazd jadący z naprzeciwka tego wyprzedzającego na trzeciego. Ale często jest tak, ze z naprzeciwka też jedzie kilka pojazdów i równie często nie ma miedzy nimi bezpiecznego odstępu.
            I teraz ten pierwszy, oczywiście kierowca zawodowy pomykający „gabarytem” robi rutynowy marginesik i nawet mrugnie prawym kierunkowskazem, ale zasłonięta kobiecina (i większość facetów z pewnością też) nie od razu załapie, że ten marginesik to nie dla niej, tylko dla tego z naprzeciwka. Gdy się już przekona toooo… i tu się zgodzę, wiele zależy od umiejętności, zimnej krwi, stanu nawierzchni, rodzaju i stanu technicznego pojazdu itd.,
            Tak więc na zatłoczonej drodze lepiej nie kombinować z uprzejmością i jak się ma ogon za sobą, to w opisanej sytuacji lepiej drogowymi po oczach i marginesik w ostateczności.

          • A ja własnie od jakiegoś czasu zwalniam i jadę ok 50 w mieście i zapraszam do tego innych im więcej nas będzie jeżdzących przepisowo tym bardziej bandyci i piraci drogowi będą widoczni.
            A jeśli chodzi o zjeżdzanie dla wyprzedzających na trzeciego to sądziłam, że mamy już tę praktyką za sobą. Osobiscie nie dają przyzwolenia na takie wyprzedzanie i Królowo ula droga publiczna to nie tor wyścigowy, chcesz dojechać na czas to wyjedż wcześniej bo wyprzedzanie na trzeciego to sądziłam że juz tylko ukraińcy uprawiają. Cóz niestety cofneliśmy się na wschód , przykre.

    • trzy razy uniknęłam stłuczki i zawsze byli to mężczyźni.Wczoraj na rondzie fafac by we mnie wjechał Myslice,że facet za kółkiem to już taki wspaniały??jezdzicie za cwaniacko a później wszystko na kobiety

    • Czyli jeżeli tam zawsze wyprzedzają na trzeciego, to ja mam się do nich dostosować??……. Chyba Cię Allah opuścił………Mam nadzieję że szybko znajdziesz swoje wyczekiwane miejsce……. RÓW!!!!

      • @M. dokładnie. Jak się komuś tak strasznie spieszy, to niech od razu przypierdzieli w drzewo albo trafi, tak jak piszesz, do rowu! I co – może jeszcze ja mam mu spie*dalać z drogi, bo jaśnie panu/-i zachciało się wyprzedzać, a nie ma do tego miejsca ani dobrej widoczności?!! Przez takich baranów giną niewinni ludzie, a tu jeszcze kobiety ich bronią..

  3. W sobotę jechałem w str.Lubartowa teź taki cwaniaczek wymijał ciąg samochodów i widziałem jak spychał nadjeźdzające z przeciwka auta . W tym samym miejscu wcale nie przyspieszył czasu bo na rondzie stałem za nim.Może ktoś miał rejestrator lub w Niemcach gdzieś monitoring go złapał trzeba szukać i eleminować szybkich i wściekłych.

  4. https://www.youtube.com/watch?v=IqrVZyQaHvs
    https://youtu.be/38EWbWAD1TQ

    I tak tam właśnie jeżdżą wszelakiej maści amoeby. A policja lubartowska jak najczęściej walczy z piratami drogowymi? W Łucce na rondzie sprawdzając, czy kierowcy włączają kierunkowskaz zjazdowy i przed rondem na wyjeździe z Lubartowa prędkość mierząc w zabudowanym.

    • jak mam być szczery to ostatnią rzecz w takiej sytuacji jaka robię to trąbienie 😀 kuwa afera zjeżdzam do prawej bo leci gość środkiem, spadam na pobocze bo ktoś za mną się śpieszy. nie pochwalam, nie popieram ALE NIE PRZESZKADZAM lub/i UŁATWIAM. też się tak parę razy trafiło zrobić;) nie do końca to mądre ale kto tak chociaż raz nie wyprzedził ?;)

  5. Spieszy się, a jak, tylu takich widzę na drodze Kraśnik-Lublin, a potem i tak spotykamy się na wjeździe na obwodnicę. Dziwi mnie, że im się chce wyprzedzać na przypał innych, którzy wcale wolno nie jadą, wyprzedzanie to jeden z cięższych manewrów, a jak ktoś łyka tak samochód za samochodem cisnąć 100 i więcej, to albo myśli, że jest robotem i nie zmęczy się wym w końcu i nie popełni jakiegoś błędu, albo jest idiotą samobójcą i do tego może być jeszcze mordercą.

    • @Elvin, na tej trasie to norma (zresztą nie tylko na tej). I żeby rzeczywiście ludzie jechali wolno, ok, może bym jeszcze zrozumiała. Ale chociażby sytuacja z wczoraj: sznur samochodów, ok. 90km/h, ale nie – trafiło się kilku, co dostało sraczki i wyprzedzali po kilka aut na raz: na podwójnej ciągłej, pod górę, na czołówkę, bo IM SIĘ SPIESZY. A potem szybkie hamowanie i nerwowe szukanie miejsca do wciśnięcia się, spychanie innych na bok, bo z naprzeciwka tir.. Po strąbieniu ćwoka – jeszcze jakieś wymahiwanie łapami. Ale nie, później powie, że on nie chciał spowodować wypadku, grzecznie przeprosi i wszystko będzie cacy. W końcu jemu i tak się nic nie stanie.

  6. Ja niemal tę trasę pokonuje co tydzień i aż ciarki przechodzą po plecach jak kierowcy potrafią być bezwzględni przykład wczoraj jechałem DK-19 wyjeżdżając z lublina z prawej strony gdzie kończy się dwupasmówka wyjeżdżała ciężarówka ja zwolniłem by ją wpuścić ale z tyłu niej pędziło szybko kombi zamiast zwolnić i grzecznie włączyć się do ruchu wyprzedziło ciężarówkę z prawej strony po pasach wyłączających z ruchu ale jedziemy dalej za mną jechała osobówka cały czas siedziała mi na zderzaku wtedy właśnie w okolicy Trzcińca na wzniesieniu i tuż przed zakrętem wyprzedza ciąg samochodów włącznie ze mną i wciska się na trzeciego między samochody które jadą w tym samym kierunku do Lubartowa .Więc teorię kobiety uważam za prawdziwą :).

    • Też tak sądzę, ąle że są tu tacy którzy jeszcze próbują obarczyć winą poszkodowaną bo na czas nie zjechała BANDYCIE drogowemu to tym poziomem rozumowania jestem zmartwiona.

  7. Nawet jak by mieli jego numer telefonu to I tak go nie znajdą, he he, bo operator im ściśle tajnych danych osobowych nie ujawni. Szukajcie więc sobie „wiatru w polu”.

  8. mówiłem że to trzciniec a nie wandzin głomby

  9. Codziennie jezdze ta trasa. Codziennoe tam ktos tak wyprzedza, ze zjezdzam na pobocze- bo jada na czolówke. Dodatkowo, tam jest wyjazd z kopalni piasku- piasek jest tez na ulicy- latwo wpasc w poslizg, trzeba zwolnic do 80. A dalej stoi znak 60. Tez trzeba zwolnic- on nie jest ozdoba 🙂

  10. Eksperci od siedmiu bolesci …od zakrętu w trzcincu do samej „eski ” pod wiaduktem kolejowym ,w zasadzie nie ma warunków do wyprzedzania ,wiec wszyscy którzy tam wyprzedzają to potencjalni zabójcy drogowi …nalezy ich karac bezwzględnie i nie ma dyskusji…a wszyscy pobłażliwi to tacy sami potencjalni zabójcy ,bo pewnie też tam wyprzedzaja…wszystkim tam wyprzedzajacym pozostaje życzyć żeby spotkali tam jakieś dzikie zwierzątko ,które często tam spaceruję przez jezdnię .,..moze jak się tam rozpier…lą ,to zmadrzeją o ile przeżyją

Z kraju