Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał się utopić w Wiśle, uratowali go policjanci

Wczoraj dzięki szybkim ustaleniom policjantów udało się uratować mężczyznę, który chciał utopić się w Wiśle. Mężczyzna był pod znacznym działaniem alkoholu.

W poniedziałek wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, że jej mąż wyszedł z domu z myślami samobójczymi.

Dyżurny z komisariatu w Bełżycach natychmiast skierował na miejsce policjantów. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. W działaniach udział brali także strażacy. Sprawdzano miejsca, gdzie mógł przebywać mężczyzna. W między czasie dyżurny ustalił, że może on przemieszczać się samochodem.

– Oficer dyżurny podejrzewając, że mężczyzna mógł skorzystać z taksówki skontaktował się z firmą, która świadczy takie usługi. Jeden z kierowców oświadczył, że wykonywał kurs do Kazimierza Dolnego, gdzie na Starym Rynku pozostawił mężczyznę odpowiadającego rysopisowi zaginionego. Dyżurny o poczynionych ustaleniach natychmiast powiadomił dyżurnego z Puław, który we wskazany rejon wysłał policjantów – relacjonuje st.sierż. Kamil Karbowniczek z KWP Lublin.

Po kilku minutach mundurowi odnaleźli poszukiwanego mężczyznę kilka metrów od Wisły.

– Poszukiwany oświadczył, że chciał popełnić samobójstwo poprzez skok do wody. Powiedział, że policjanci zdążyli w ostatniej chwili i jest zaskoczony tak szybkimi działaniami. Mężczyzna znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu. Po przebadaniu przez lekarzy został osadzony w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia – wyjaśnia st.sierż. Kamil Karbowniczek.

2018-01-02 11:34:02
(fot. lublin112.pl)

11 komentarzy

  1. Kali (rachmistrz z Lublina)

    Ach, ci policjanci, przez zbyt szybką reakcję, znowu zepsuli dziecku zabawę,
    Przecież sam mówił, cytuję „Poszukiwany oświadczył, że chciał popełnić samobójstwo poprzez skok do wody”.
    Dlaczego na siłę, każe się mu żyć?.

  2. I taki gosciu mi się podoba …postanowił rozstać się z tym swiatem bez sprawiania problemu innym …a nie jak reszta ,jak nie pod samochody czy pod pociągi sie rzuca ,albo stanie w oknie czy na dachu i krzyczy że będę skakać ..ściągajac przy tym wszystkie możliwe służby z miasta …obciążać kosztami to im się .odechce takich przedstawień

    • Ale też był mało skuteczny.

      • No właśnie, po co mu był ten telefon? Kto by miał pożytek z takiego przemoczonego telefonu? Wezwać taksę, zapłacić z góry, zostawić dokumenty, obrączkę i hajs w domu, a nie być takim egoistą. Nic to, pewnie jeszcze raz spróbuje, sam bym tak robił jakbym miał żonę znającą moje myśli…

  3. Skuteczność to szczegół …ważne ze nie ściągnął wszystkich możliwych służb z okolicy

  4. Mógł się przeziębić jak by skoczył do wody. Nie lepiej to było by poczekać do lata i niepostrzeżenie hycnąć do Wisły? Kolejny niedoszły samobójca informujący o swych zamiarach, by przypadkiem ich nie zrealizować. Mało to lasów koło Bełżyc, że Kazimierz wybrał? Wodę wybierają kobiety a mężczyzni sznurek. Ewidentnie z gościem nie halo.

  5. Sylwester w TVP mu się nie spodobał

  6. Brawo Policja.

    • Nie zgadzam się z tym brawem – za szybko zareagowali – teraz facet musi powtórzyć swój słuszny zamiar rozstania się z tym światem.

  7. A wy jesteście upośledzeni czy co z wami? Co za chore kom.. Dobrze ze zdarzyli i mam nadzieje ze trafi w ręce dobrego lekarza! Wytrwałości dla zony.

Z kraju