Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał pokazać kolegom jak „piszczą opony”. Zniszczył wystawę i elewację sklepu

Nietrzeźwy 22-latek postanowił popisać się przed znajomymi. Na terenie marketu budowlanego uderzył w ścianę, ta zaś przewróciła się na elewację sklepu.

22 komentarze

  1. trzeba było zabrać samochód za pierwszym razem to drugiego by nie było.. tylko szkoda że tak nie można..

  2. pytanie do kolegów, którzy podziwiali pokaz – jak wrażenia, podobało się, oponki głośno piszczały ? 🙂

  3. No i co daje to odbieranie uprawnien? Nic nie daje. Powinni jak w innych krajach zabierac pojazdy i wysokie grzywny dawac, a takiego delikwenta kierowac na psychotesty. Wychodzi na to, ze w PL mamy bezprawie, ludzie wnioskow nie wyciagaja, a niewielkie grzywny im nie straszne, skoro kolejny raz wsiadaja za kolko po pijaku bez prawka w dodatku.

    • Na innej stronie 112 opisało jaak pięknie zadziałała publikacja facjaty tej wywłoki co zajumała tablet – pokazać i tego zadymiarza, niech wszyscy wiedzą kto to taki ten miszczo.

  4. Pomylił biegi , to ciekawe jak zdał prawo jazdy wcześniej skoro już mu zabrano.Mózg mu nie piszczy bo go nie posiada.

  5. a co na to Petru ?

  6. Gdzie wielki tytuł „WJECHAŁ MERCEDESEM W SKLEP” no jasne nie będzie bo to nie BMW.

  7. Jean Claude Van Damme z Lublina/ k. Świdnika

    Czy opony dobrze piszczeli?

  8. Potrzymać w pierdlu 3 m-ce do rozprawy a naśladowców takich debili niewielu się znajdzie. Wysoka grzywna za pierwszym razem. Nie ważne czy takiemu imbecylowi zostanie na chleb. Na paliwo do samochodu i alkohol dla siebie ma za co kupić, niech buli na fundusz osób poszkodowanych w wypadkach. Skoro zakazy sądowe mają w czterech literach, należy zacząć traktować ich jak niepotrzebne śmieci. Mam nadzieję ,że Sądy zaczną w końcu karać a nie tylko grozić paluszkiem.

  9. Hahahahahhahahahahaha o sku**esyn 😀

  10. Trzeba mózg zabierać, a nie prawo jazdy

    • Napoleon XV - Cesarz Abramowic

      Policjanci dokonujący rewizji osobistej jednoznacznie stwierdzili, że kierujący nie miał przy sobie mózgu. Teraz czekają na prokuratorski nakaz przeszukania mieszkania. Nadzieja umiera ostatnia.

Z kraju