Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał kupić węgiel w sklepie internetowym. Wpłacił pieniądze, towar nie dotarł

47-latek, który za pośrednictwem sklepu internetowego chciał zakupić węgiel, stracił prawie 2,5 tysiąca złotych. Towar nie dotarł we wskazanym terminie, a kontakt ze sprzedającym się urwał.

Do bialskiej komendy zgłosił się 47-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, który został oszukany przy zakupie opału w sieci. Z relacji mężczyzny wynikało, że znalazł sklep internetowy zajmujący się sprzedażą węgla.

Mężczyzna chciał skorzystać z oferty i zawarł umowę na zakup tony ekogroszku, za który zapłacił niemal 2500 złotych. Przed zakupem 47-latek sprawdził zarówno firmę jak też komentarze znajdujące się na stronie nie znajdując tam niczego podejrzanego. Zgodnie z umową kurier miał wykonać dostawę w ciągu 7 dni roboczych.

Po upływie tego okresu pokrzywdzony 47-latek bezskutecznie usiłował skontaktować się z konsultantem dzwoniąc na numer infolinii podany na stronie. Dopiero wówczas ponownie sprawdził opinie dotyczące wybranego przez niego sklepu. Tym razem były one nieprzychylne sprzedawcy. Gdy zrozumiał, że padł ofiarą oszustów całą sprawę postanowił zgłosić na policję. Teraz oszusta szukają mundurowi.

(fot. pixabay.com)

7 komentarzy

  1. Morawiecki ze srasinem oddadzą , nie będzie problemu

  2. Coś kręci. Za cara kaczyńskiego i jego kundli nie jest to możliwe. W Polin panuje prawo i sprawiedliwość.

  3. Sprawdził komentarze… zesr** a mnie sprawdził. Sprawdził treść, komentarzy wklepanych przez oszusta, ale nie zastanowił się kiedy były pisane, nie sprawdził firmy w rejestrze. Teraz węgiel nie będzie kosztował 2500, tylko 4000 + 2500.

  4. 2.5tysiąca? To ile on chciał kupić 500kg?

  5. To jakiś tępo myślący popierający PO. Prawdziwy PISowiec czekał by na węgiel od samorządu. Na miejscu zapłata i odbiór. Myślał, że opanował technikę XXI wieku i zakupu online ale jak widać ta technologia go przerosła. Idź i przepłać lokalnie ale pewny zakup i gały widzą co biorą a nie wierzą w to co gały widzą. A stare powiedzenie mówi. że: „papier wszystko przyjmie, każdy tekst, który nabywca chce przeczytać”. Mądrości ludowych nie zna a do internetów się pcha, naiwniak!

    • Drogi Marianie sądzę, że wiele gał, które widziały kogo wybrały teraz nie wie gdzie spojrzeć….. ze wstydu. Kto by pomyślał, za czasów minionych, że przyjdzie nam kupować miał po 2000PLN jak za komuny.

Z kraju